czwartek, 27 maja 2021

Fantaghiro 2: Bo to księżniczka była żabą!

Koło, koło, kolejny okrąg na wodzie,
koło, koło, plusnęła ryba,
Koło, koło, kolejny okrąg na wodzie,
koło, koło, tam jest pająk chyba.
Pająk wodny skacze, skacze,
krąg na wodzie za kręgiem,
przy brzegu pisklę kacze,
krąg na wodzie za kręgiem.
Plusk. Dwoje dwoje oczu spod liści wystaje,
Plusk. Liść zaraz zatonie się zdaje,
Ale tylko się zdaje,
bo przecież, meandry, rosną na wodzie,
a z nimi wielkie liście,
tworząc piękny obraz w harmonii i zgodzie.
Plusk. Dwoje oczu spod liści znów wystaje,
Plusk. Na liściu żaba na czterech odnóżach (staje).
Meandry wokół, biały, różowy, czerwony,
Meandry wokół, a pomiędzy nimi krajobraz (zielony).
Plusk. Coś wyskakuje z wody.
Plusku brak kolejnego,
bo czy to coś niezwykłego
czy typowego,
to druga żaba była,
która pierwszą przewróciła,
gdy tylko z wody wyskoczyła.
Plusk. Być może dla ochłody.
Być może...
frog, żaba

(lipiec 2013)

Kiedy wstawiałam poprzedni post z wierszem do Fantaghiro (zobacz tutaj) zastanawiałam się, że chętnie wstawiłabym mój ulubiony inny - o żabie. 

Fajnie się, jednak złożyło; bo mam jedną taką znajomą, która podobnie, jak Fantaghiro miała możliwość zbroję nosić

Dokładnie mówiąc... Moja zdolna znajoma samodzielnie kiedyś na jakiś specjalny dzień wykonała kolczugę z kółek niczym ta, którą nosili rycerze pod zbroją. A potem jeszcze miała okazję tą kolczugę na siebie założyć. I podobno lekka nie była.

środa, 26 maja 2021

Kabhi Khushi Kabhie Gham – Mama czekająca na powrót dziecka!

Żółty płomyk, świeca,
ołtarz przy którym modlą się niewiasty,
W kraju, gdzie są tak zwane kasty.

Wśród nich widać jedną,
co wysłała syna na nauki do miasta wielkiego,
lecz po latach oczekiwała,
że zjawi się dnia każdego. 

Płomyk świecy znów rozświetla
ciemność tęsknoty swoim blaskiem,
później niewiasta go gasi
podmuchem z własnych ust,
niczym ognisko, które przysypuje się piaskiem. 

Żółty płomyk, świeca,
opiekunki domowego ogniska,
na niebie pojawia sie helikopter,
jedna z niewiast jakże przyjezdnemu bliska. 

Pieśni i modły przy ołtarzu
zakłócają hałas,
lecz matka przeczuwa powrót syna,
wstaje od ołtarza, zdmuchuje świecę,
po latach spotyka się rodzina.
Płomyk świecy znów rozświetla ciemność,
tym razem szczęścia blaskiem,
Aż do poranka, gdy słońce
wstanie z pierwszym brzaskiem.

(styczeń 2012)

Mamy wychowują Nas, jak umieją najlepiej i jak zostały do tego nauczone. Często wielu z Nas zauważa to dopiero, kiedy samemu jest się rodzicem. W "Czasem słońce, czasem deszcz" matka oczekuje powrotu syna i pali świeczkę.

Płomień świecy to symbol przemijania, ale i nadziei.

Kiedyś jedna znajoma, kiedy opiekowałam się jej dziećmi będąc jeszcze na studiach stwierdziła; że mam zmysł przed macierzyński. Twierdziła, że co by się dzieciom nie działo; to je ochronię. Nie życzę nikomu tego sprawdzać i aby mnie sprawdzanie tego ominęło z daleka. Jednak jej słowa dały mi do myślenia, bo właśnie; jak matki często opowiadają, jak to nie mogą spać, bo syn lub córka z imprezy nie wraca. Mi, jeśli chodzi o niektóre osoby najbliższe i krewnych zdarzało się nie nie móc spać. Ale wręcz budzić się w nocy na te ok 5 min. przed powrotem kogoś lub przed przyjściem sms. Taki niby zmysł, jak pies warowny. Czeka na właściciela, ale w momencie; gdy ktoś jest z nim to często Nam opowiada. On już wyczuwał, że wychodzisz z pracy/szkoły lub że wchodzisz do bloku/domu. Wiedział, że wracasz...

poniedziałek, 24 maja 2021

Fantaghiro 5: Dlaczego mama krzyczy? Bo kocha, chroni, ale i się lęka!

Włosi to podobno ludzie,
którzy jak nie będą krzyczeć to się nie dogadają,
według "Jedz, módl się i kochaj" tak wyglądają.

Na ile prawda, tego nie praktykowałam,
jednak zaciekawiła mnie wiadomość,
którą w pojedynczej z baśni spotkałam.

Najpierw kobieta prosi o ostatnie życzenie,
prosząc o nie wywołuje zdumienie,
ale potem przyznaje jej się racje,
więc zaczyna swoją krótką orację.

-Przypomnijcie sobie o matkach,
tych, co was tak kochają,
drogie mamy,
które do piersi przytulają.
-Tak, najpierw łajała,
a potem przytulała.
-I pomyślcie sobie, czy to tak przystoi,
bez wybaczenia podążać, z ciężarem zbroi?
Mijają kolejne sceny,
mijają kolejne wątki,
aż dochodzi się do kadrów,
ala poprzednich pieczątki.

Na świeżym powietrzu siedzi niewiasta mała,
obok kobieta przy niej blisko trwa,
z drugiej strony mężczyzna, ale zapłakała.
Uroniła łzy, gdyż o obraz myśli sie martwiła,
że nie będzie pamiętać mamy,
za którą tak tutaj, w tym momencie tęskniła.
Mężczyzna twierdzi, że tej miłości ją nauczy,
ona roni nadal łzy, nadal dziecko coś mruczy.
wtedy odzywa się jedno z dorosłych,
przybliżając pojedyncze wspomnienia,
mówiąc między innymi o tym, że jak była mała,
kochająca matka ją kołderką do snu przykrywała,
by dziecina nie zmarzła podczas snu,
przypominają jej to tu, właśnie tu.

Kolejne łzy spływają, jednak dziecko reaguje,
-i krzyczała, gdy się człowiek źle zachowuje
-szczególnie, gdy krzyczała wyrażała uczucie miłości,
to troska, która w życiu każdej żywej istoty tu gości.
-widzę ją, czuję, że jest blisko,
to wystarcza mi teraz nad wszystko.
Dziecko się raduje, że matkę ujrzało,
uwierzyło, że uczucie do niej zostało.
Więc dość ciekawe nasunęło mi się skojarzenie,
czyżby według niektórych to głośnie krzyczenie,
było wyrazem miłości?
Czyżby nie tylko
stanowiło część złości?
Dość ciekawa perspektywa,
jednak ten kto śpiewając krzyczy,
uzna pewnie, że...
szczególnie jest ona prawdziwa.
Co do innego na to spojrzenia,
myślę, że to kwestia skojarzenia.

(sierpień 2013)

Dość stary wiersz zainspirowany Fantaghiro 5, który musiałam znaleźć i dlatego jest dopiero dziś. A propo tematu poruszanego ostatnio w komentarzach na Facebooku. Przepraszam niewyraźny rysunek z dialogiem (po kliknięciu powinien być bardziej wyraźny).

czwartek, 20 maja 2021

Wielki Mike: Nawet zwykły człowiek, jeśli dać mu skrzydła, podniesie się!

Nieraz mówimy, człowiek inny niż do tej pory,
nieraz mówimy więc, że źle robi, a to w końcu  pozory.
Reguły, nakazy,
jakże nas zmieniają,
lecz co jeśli są indywidualnie inne, 
a efekt mają?
I tak zaczynamy od chłopca, co nie miał wokół otoczenia,
które by mu sprzyjało, do dobrego się uczenia.
Im bardziej pozwalano, być mu jednak sobą,
i otaczano rodzinnym ciepłem,
przestał być zawalidrogą.

Kolejna postać, która się tu bardzo liczy,
to postać czarnego księcia,
który miał różne losy, lecz w kochających domach,
czuł się inaczej niż przy trzasku biczy.
Niezwykłą postacią jest także mama chłopca,
co w "Marzycielu" się zjawiła,
ze strony swojej matki zbyt zwariowana,
gdy na kontakt
z pisarzem sobie pozwoliła.
Z drugiej strony sama matką,
która dobrze wychowała swoje dzieci,
tak, że nawet, gdy jej doktor zleci,
dbać o siebie, ona wie,
że przyszedł czas,
spodziewa się,
znaleźć w niebie.

Jednak trwa i patrzy,
co mają jej do przekazania,
pozwala sobie też na swobodę,
mimo choroby postępowania.
I jakże ją winić, bądź samego pisarza,
że na koniec dostaje te najpiękniejsze chwile.
To jak  wspomnienie Rose i Damona,
gdy w Pamiętnikach...
kolejny wątek, jeśli się nie mylę.
Tak wątek po wątku, zdanie po zdaniu dochodzę do końca,
gdzie wzmianka jest o pewnym czytaniu.
Tu historia Samarytan i Wierzących się kryje,
a w niej wątek o wierze, którą każdy żyje.
Pochwała dla Samarytan,
gdyż w swej wielkiej niedoskonałości,
jeden pomaga poszkodowanemu w drodze,
drugi głosi prawdy o wierze bliskiej ludzkości,
więc tu też objaw miłego zaskoczenia,
że jeden i drugi świat na swój sposób zmienia.

(maj 2013)

Mam obecnie trochę mniej czasu. Wiosna w pełni, roślinność rośnie; a jak akurat jestem w miejscu; gdzie mogę pomóc w ogródku serce me rośnie. 

Tym samym jeden ze starszych wierszy tym razem do filmu "Wielki Mike". 

To piękny film, z m.in. z Sandrą Bullock w rolach głównych; która gra kobietę wyciągającą pomocną dłoń do czarnoskórego chłopca.

Jak się okazuje chłopiec, gdy dać mu szansę i uwierzyć w niego nie tylko okazuje się dobrym sportowcem; ale i znacznie lepiej się uczy :)

Współczesne czasy bywają dla dzieci niezwykle trudne, dlatego za mądre uznaję słowa pewnego księdza z jednego z tegorocznych kazań: 

"Aby mówić dziecku każdego dnia coś dobrego,
bo może być to jedyne dobre słowo, jakie w dobie hejtu w dany dzień usłyszy"

Cytaty Motywacyjne - Zobacz wiersz tutaj!

Siła w naszych brakach - Zobacz tutaj! 

Wszystkich, którzy nie zrozumieją motywu z Pamiętników Wampirów, bo nie oglądali przepraszam; ale musiałabym uciąć wiersz; który był jeden niemal po drugim, stąd ten wątek gdzieś w wierszu się przeplata. Podobnie, jak do wątku Samarytanina i odniesienia do Jednej wiary; ale w 2013 czułam, że mamy praktycznie samych chrześcijan w Polsce poza obcokrajowcami. Takich ludzi miałam w swoim otoczeniu; a i o religii nie było tak głośno, jak od ubiegłego roku. Tym samym wiara może być różna, z innej strony; ale w to samo ( patrz cytat George Lucas).

wtorek, 18 maja 2021

Ucieszmy się życiem, które mamy! Inspiracja Rachel Platten - Stand By You

Kiedy wstaniesz dzisiejszego dnia,
pomyśl, że będzie piękne, co Ci da;
Wieczorne krople łez, czy wieczorne rozbawienie;
zostaw dziś za sobą. Dziś przemierzasz też ziemię.
Uciesz się życiem, nie ważne; że być może wiatr zawieje,
Uciesz się życiem, nie ważne, że kawa poranna Cię obleje.
Radość jest w każdym kolejnym dniu,
wdzięczność za wzloty i porażki,
wdzięczność za codzienność,
która czasem taka podobna do siebie;
Nie zawsze doznasz bodźców ze stu,
czasem będzie to, jak lot traszki.
Co skrzydła swe unosi, wznosi się pod niebo;
lecz lata niezwykle nisko, nie dociera do niego,
Myśli, jednak o locie; nie myśli, czy wyżej się coś dzieje,
Myśli, jednak o locie; nie myśli, czy pod ziemią kret coś kopie.
Trwa w codzienności, bo ona kształtuje ją tego dnia;
taka mała traszka. Swym lotem niech nadzieję dziś da.
Kiedy wstaniesz dzisiejszego dnia,
Uciesz się życiem, które mamy;
Uciesz się tym, że trwamy...

maj 2021

Niedawno był wiersz zainspirowany muzyką do piosenki Rachel Platten. Jak to pewnie nikogo nie zdziwi YouTube podpowiada czego posłuchać i tak szukając piosenki Marlisa; jak i szukając tej Rachel Platten znalazłam też Stand By You.

poniedziałek, 17 maja 2021

Pamiętniki Wampirów: Człowieczeństwo Eleny

"-I need more.
-Elena, stop.
-But you're so good.
-Hey, hey. You're cut off. Let go of me.
-Stop it. Enough. You are acting like a little spoiled brat.
You know that? You think that we can't punish you.Maybe not. But I can sure punish him. Elena.
-Seriously? You think this is... Shut up.
-I'm done playing nice. Turn your emotions back on right now, Elena,
or so help me, God, I will give you something to be sad about.
I will kill him right here in front of you.
-Damon. Don't "Damon" me. If she doesn't love anyone, fine.Prove it. And if I'm wrong, what difference does it make? One less bus boy. Elena...
-You're bluffing.
-How about now? You feel anything now? You angry I just turned your buddy into road kill?
Or are you sad that the guy that everybody loves is just a bag of bones?
Remember when he was a little kid, huh? Warm heart, big, goofy smile,his whole life ahead of him.
I guess it was a good idea that he was wearing (...)
-Oh, God, Matt.
-You feeling that weight lifting off your chest? That's joy. Because your friend isn't dead.
That's emotion, Elena. That's humanity. You're gonna be ok.
- No.
- Look at me.
- No. No. No. It's not ok.
- Elena.
- What I've done?
- Hey.
- No, no. What did I do? I almost killed him. Matt. I almost... and then Bonnie and Caroline. I just..."
Pamiętniki Wampirów (Vampire Diaries 4x21)

Druga maska przyszła mi do głowy,
Podczas, gdy o pierwszej pisałam.
Jest jeszcze wątek maski,
Podobny bardzo do poprzedniego,
Była to Elena ze świata z wampirami,
Jakże wątek potrafi być podobny czasami.
Również strata w maskę ją przyowleka,
Również strata, tylko jednego człowieka.
Wcześniej byli inni, jakoś to znosiła,
Lecz w końcu i w niej wezbrała,
Do zerwania ze wszystkim siła.
Lecz czy brak emocji był dobrym rozwiązaniem?
Lecz czy brak emocji był dobrego poznaniem?
Jak się okazuje, jaka siła ma dwa różne oblicza,
Z jednej strony twardość,
Z drugiej kolejna rzecz, którą jej się wylicza.
Rzecz, która więcej minusem jest niż plusem człowieka,
Od którego niemalże całkowicie w głąb bezprawia ucieka.
Miło jest nie mieć ograniczenia,
Lecz tutaj też jeden impuls wszystko zmienia,
Jeden impuls, którym kolejna osoba była,
I chęć,
I chęć by ta osoba jeszcze tu dłużej żyła.
Miło jest nie mieć ograniczenia,
Lecz sobie je uświadamia,
Zaczynają się do pokonania
Pojedyncze, towarzyszące im
Nie zawsze łatwe zmagania.
Stąd dobrze, że ktoś przy niej stoi,
I pomaga robić krok, gdy się boi.
Z maską natomiast różnie bywa,
Raz staje się lekko widoczna,
Raz pojawia się tylko prawdziwa.
(czerwiec 2013) 
Ten post, jak widzicie zaczyna się dość nietypowo. Jeden cytat z serialu Pamiętniki Wampirów jest na screenie, a jeden jest w treści posta. Wiersz był na starej wersji bloga, ale przypomniałam sobie o nim zarówno przez ostatnio poruszane w różnych miejscach tematy; jak i dwóch kobiet, które włączyły się w wątek zwierząt pojawiających się w wyżej wspomnianym serialu Pamiętniki Wampirów. 

Dla tych, co nie znają serialu; a cytatów nie rozumieją; bo są po angielsku taka mała informacja (niestety dla oglądających serial mały spoiler - nie wiem, jak jest w książce). Niestety to, co się z niektórymi ludźmi dzisiaj dzieje bardzo mi to przypomina.

Człowieczeństwo Eleny, jak świadomość! Wystarczy włączyć myślenie.

Jedna z bohaterek serialu staje się wampirem. Wyłączając całkowicie człowieczeństwo staje się, jak dzikie zwierzę niemające hamulców. Serce z głazu, bez uczuć. Kocha brata, ale jej wyłączona świadomość sprawia; że nawet jego próbuje zaatakować. Rani wszystkich i wszystko, bo nic nie czuje.

piątek, 14 maja 2021

Miss Agent - Jedna na Million a Ogród pełen kwiatów

Gdy łąka pełna kwiatów, wybór nie jest tak prosty;
wielu chodzi po świecie, gdzie chwasty tak porosły.
Jak oddzielić ziarna od plew, jak szukać prawdy,
w świecie, gdzie tak wielu oszukuje i czegoś oczekuje?
Niepoznane są koleje naszego losu,
kto się spodziewał, że jak kwiat lotosu;
Taka zwykła agentka, taka zwykła niepozorna,
może stać się, jak łabędź, nie już tak potworna;
Jak brzydkie kaczątko, a z drugiej strony niezauważana;
bo wśród stróżów prawa skrzętnie tak, gdzieś pracująca.
Gdy łąka pełna kwiatów, który wybrać do bukietu,
tylu na sprawdzanie każdego kwiatu się tak decyduje;
A każda kobieta jest inna, inna i wyjątkowa;
podobnie, jak mężczyzna; który rozumie, gdy ją szanuje.
Jedni bowiem wolą tulipany, inni lubią róże,
są tacy, co lubią stokrotki, czy kwiaty duże.
Ile kwiatów na łące, tyle rozmaitości,
podlewając ogród uczmy się; więc miłości...
Nie za dużo, nie za mało, jak z osiołkami współpraca,
równowaga, nic na siłę, nie zalej ogrodu to się opłaca;
Regularność pamiętaj, miej cierpliwość do siebie;
w ogrodzie nigdy nie wiadomo, czy wiewiórka nie siedzi na drzewie.
Regularność pamiętaj, bo słońce nie zawsze na niebie;
wody też z dostatkiem i cierpliwością, nie tylko; że ogród wyplewie.
Tak, bo wielu na plewieniu z chwastów ziemi się koncentruje;
za samemu nie wynosi wniosków, siebie tak nie kształtuje.
A, gdy łąką pełna kwiatów znajdzie się w końcu ten właściwy,
zamiast być suchym, zamiast zwiędniętym, kwiat tak żywy...

maj 2021

Miss Agent (2000) to film, do którego zawsze lubię wracać. Taka rola aktorki, którą jest najpewniej znana wielu Sandra Bullock. Taka piosenka związana z tym filmem, która doczekała się przynajmniej 3 wersji - "Jedna na Million".

To tak do posłuchania, jakby ktoś się zastanawiał;
o czym mowa:

  • Bosson - One In A Million (Official Video) (posłuchaj)

  • Bartek Wrona "Jedna Na Milion" (tutaj posłuchasz) [ może niektórzy bardziej skojarzą, był w Just 5 ]

  • Jest jeszcze wersja Disco Polo RED QUEEN - Jestem jedna na milion ( drugiej takiej nie znajdziesz ;) (Official Video) (do posłuchania), która mi osobiście niekoniecznie podchodzi; ale co kto woli.

A teraz przechodzimy do rzeczy...

Tak pisałam posta wczoraj i stwierdziłam, że wyszedł kolosalnie długi. To raz. Dwa, że jakoś mi się to wszystko sprowadziło do Miss Agent i do.. zalewania ogrodu, gdy się go nie dopatrzy niczym w filmie "Usłane różami"(czytaj tutaj).

To nie jest tak, że jak "nawalę" to później cenię nadmiarowość!

Wspomniany ogród z "Usłane różami" to metafora miłości. Jeśli jestem mężem lub żoną, jeśli jestem dzieckiem; czy przyjacielem. Tak naprawdę na każdą relację składa się regularność, również tego; że popełnia się błędy i się je naprawia. Ale, jeśli przesadzi się z uczuciem nie ważne, czy zaniedbałem żonę i mam tylko dziecko to je miłością zaleję. Nie ważne, czy byłem/am w jednym związku i coś poszło z mojej strony nie tak. Nie upoważnia Nas to do nadmiarowości w drugiej relacji, bo... ktoś może po prostu skreślić Nas na początku I z nadmiarowością, a z tendencją do nieuwagi jest podobnie. - Przeczytaj też komentarz o równowadze tutaj, a także po co są zmiany - tu.

Miłość cierpliwa jest, miłość budzi zaufanie, miłość uczy...

Mając dzieci chcielibyśmy mieć do nich pełne zaufanie. Mając drugą osobę chcemy wierzyć, że jest z Nami i najpewniej tak jest. Jednak dorosły człowiek, a dziecko to różnica. Gdy przychodzą lekcje biologii w szkole dzieci nie zawsze umieją się odnaleźć. Jeśli mamy córkę, nie możemy mieć pewności; że zawsze wszystko Nam powie. Dzieci są różne, jak my dorośli.

Aby dziewczyna wchodząca w dorosłość była w komfortowej sytuacji przekaż jej choćby wydruki, czy linki do metody Billingsów; a także ogólnie powiedz o Naturalnej Metodzie Planowania Rodziny. Nie jesteś fachowcem w nauczaniu? Nie jesteś osobą decydującą za nią, kiedy? Możesz tylko doradzić, że warto czekać na tą właściwą osobę; mieć do siebie szacunek (zobacz tu). 

Możesz tylko dać jej informację, że wchodząc w głębsze relacje z mężczyzną powinna się tej tej metody nauczyć. 
Możesz tylko tyle zrobić, albo aż tyle ("2 ryby i 3 chlebki" pamiętasz jeszcze takie rozmnożenie chleba? - Mały czyn, a robi jakże czasem wiele! ); aby mogła stawiać kolejne kroki. I nie ważne już, czy będziesz przy niej; czy nie. Zrobiłaś wszystko, co mogłaś, o ile nie poprosi Cię o więcej!
Tym więcej, jeśli nie jesteś fachowcem może być po prostu wspieranie w codzienności.

Dobro owocuje... Wdzięczność - zobacz tutaj.

Tutaj też hasło do rodziców chłopców, bo i takich trzeba czegoś nauczyć. Najlepiej, gdy ojciec może być dla chłopca wzorem, ale; gdy go nie ma może warto poprosić o to jakiegoś godnego zaufania krewnego lub przyjaciela.

Coś dla Panów - tutaj.

Dlaczego, o tym pisze? Niby kojarzy się wielu z religią NATURALNA METODA PLANOWANIA RODZINY. A, jednak medycyna też...


Wyśmiewa się kalendarzyki małżeńskie, a to one mogą pomóc m.in. wraz z naturalną metodą planowania rodziny w tym; aby kobieta została mamą, a mężczyzna tatą.

Kontrola badań stężenia prolaktyny u kobiet, a także testosteronu u mężczyzn to jedna z zasad tego, aby móc zostać rodzicem (o tym więcej tutaj...). O tej metodzie musicie poszukać fachowo informacji na stronach medycznych, bo specjalistą nie jestem; jedynie kobietą. Wspominam, więc też o niej dla kobiet też m.in. o niej w poście tutaj.

Warto poszukać informacji na temat metody Billingsów, jak i...

Mogę jedynie dodać, że jeden z portali medycznych napisał w 2016 roku; że ta metoda opiera się na obserwacji organizmu przez okres ok 2 lat. Robienie badań i wyciąganie wniosków.

Wspomniana wyżej metoda Billingsów jest jedną z metod naturalnego planowania  ciąży, a jak pisze lekarz udzielający wywiadu w 2017 roku dla jednego z portali medycznych, jest to metoda  skuteczna. Piszą, że nawet 78-97% Więcej o niej tutaj.

Kończąc posta zastanawiam się, czy powinno się oczekiwać edukacji seksualnej dzieci; czy to może wielu dorosłych nie powinno się cofnąć w tunelu edukacji i poznać siebie!

WSZYSTKIE METODY BOWIEM MOGĄ NAWALIĆ, COŚ MOŻE PĘKNĄĆ, O CZYMŚ MOŻNA ZAPOMNIEĆ. A TA METODA JEST NATURALNA... I NA PEWNO MNIEJ KOSZTOWNA.

WYMAGA JEDYNIE CIERPLIWOŚCI,
A TEJ WARTO SIĘ NAUCZYĆ BY MIEĆ JĄ I DLA SAMYCH DZIECI :)

I druga sprawa... wspomniany wyżej Bartek Wrona nagrał jeszcze przynajmniej jeden większy przebój tak, jak Maria. Co ciekawe po hiszpańsku... Mamy obecnie papieża z Ameryki Łacińskiej. 
A wiele rzeczy, które dla wielu są niezrozumiałe tam zauważono wcześniej... ale o tym już nie dziś.




czwartek, 13 maja 2021

Testosteron, czyli Mężczyzna i Kobieta - Koło się zamyka!

Wicher wieje, szaleńcza walka niczym na polu wroga,
gdzie niejeden przed drugim ucieka;
Gdzie nie tylko, jednak wicher wieje, ale i też trwoga,
gdzie na Jedność tylu już nie czeka.
Wicher wieje, bo gniewny jest; jak ocean ściągający sztorm na morza,
kiedy tak wielu błądzi, zamiast iść tradycją, schodzi na różne bezdroża.
Tym samym i gatunku szala się też chwieje,
bo obiecał Pan; że nigdy już Nas nie zaleje.
Nie zaleje, ale patrzy już na wielu z tak dużą przykrością;
widzi, że tylko zwierzęta skorzystały, obdarzone miłością.
A ludzie zamknięci w domach, podobnie; jak za czasów biedniejszych,
mimo, że wielu z tych ludzi jest znacznie od tamtych tak silniejszych;
Nie planuje często się godzić, nawoływać do jedności;
upatruje szczęścia tak często we własnej próżności.
A szacunek i honor, nauki przekazywane z tradycją przez lata,
a odpowiedzialność, łaskawość, czy też wybaczenie dla brata.
Wicher wieje, szaleńcza walka pod Drzewem Rajskim się rozgrywa,
jakiż macie do siebie szacunek, gdy niemal każde się jabłko zrywa.
Wypływając na ciche wody, wypływając statkiem w podróż przez życie,
poszanuj brata, poszanuj siostrę i miłuj ją niemal wręcz, jakby skrycie.
Daj żyć drugiej osobie biorąc odpowiedzialność w swe ręce,
jak miecz i tarczę się podczas walki w swoje dłonie bierze;
Kochaj zarazem z bliska, a zarazem z daleka; dając udręce 
swego serca rozbrzmiewać, byś wiedział/a tak już szczerze;
Że zaufanie, pokora, cierpliwość i oddanie tej osobie się należy;
bo nie ważne jest w co ta ważna dla Ciebie osoba mocno wierzy;
Jeśli widzisz w tym odpowiedzialność za Twoje życie,
odpowiedzialność za przyszłe wspólnie wydane na świat pokolenie,
Oznacza to, że nosisz te najgłębsze prawdy skrycie,
to dobro tak niekiedy stłumione, tej szczypty wiary ucieleśnienie.
Coś, co odżyje; gdy tylko zaczniesz pielęgnować swoje wybory,
pielęgnować; jak Król, jeden wybór choć tyle innych dookoła;
Jeden kwiat w ogrodzie, który o uwagę Twoją tak gdzieś woła,
a Ty widzisz tak często wszelakie inne niezdobyte świata kolory.
To tylko pozory, to tylko pozory...
Tylko ścieżki proste, a prawdziwie kręte i na manowce.
Budźcie się, budźcie się; gdzie jesteście zabłąkane owce.
Bo Jedność jest w Nas, uczucie; tylko śpi tak głęboko,
schowała się, kiedy jeden drugiemu chciał podbić oko.
Ponieważ wicher wieje, szaleńcza walka niczym na polu wroga,
a w sercach zagościła nie miłość, a wręcz tak nieoczekiwana trwoga.
A świat jest niezmierzony, pełen miłości do drugiego człowieka;
szukaj, szukaj dobrze człowieku, Jedna Wielka Nagroda czeka.

(maj 2021)*


W dniu wczorajszym trafiłam na jedną z nie najnowszych już komedii polskich "Testosteron"(2007). Grany przez Macieja Stuhr'a bohater przeprowadza, w którymś momencie rozmowę z kolegami; że...

Świat nie istniał by bez kobiet!

To leciało mniej więcej tak...

Wyobraźmy sobie świat bez kobiet.
Taki telefon, po co jest telefon.
Żeby zadzwonić do kobiety.
Nie ma kobiet.
To żeby zadzwonić do kumpla.
A, o czym by faceci rozmawiali? O... kobitkach.
Nie nie ma kobiet. No to o piłce nożnej. Nie było by piłki nożnej. Dlaczego by nie było?
Po co grają piłkarze? Żeby mieć kasę. A po co im ta kasa? Aby kupować fajne, szybkie bryki.
A po co im te fajne szybkie bryki? Aby wyrywać... kobiety.
Koło się zamyka.

Każdy kto widział film wie, że ten tekst jest pisany łagodnymi słowami;
bo padają tam różne słowa w samym filmie. 

Wszystko, jednak sprowadza się do jednego. Jak bardzo by człowiek nie chciał stworzony jest mężczyzna dla kobiety, a kobieta dla mężczyzny (tak bywają rozbieżności par homoseksualnych, ale post jest w gruncie rzeczy nie o tym). Zobacz też: Tylko poproś!

wtorek, 11 maja 2021

Zawsze buduj dom na skale! Inspiracja muzyką Rachel Platten - Fight Song

Zawsze buduj dom na skale,
bo tylko taki przetrwa trwale.
Kiedy przychodzi najwyższy czas, 
kiedy wszyscy sądzili;
że Arka Noego nierozsądnie budowana.
Nagle przychodzi taki zwykły dzień,
kiedy Ci, co błądzili;
widzisz, że ich droga też wyprostowana.
Bo wszystko, co na skale się buduje,
tego tak szybko, coś nie zrujnuje.
Jeśli w sercu wiarę mocną w coś masz,
to tylko uwierz w to bardziej, radę dasz.
Ci, co próbowali mówić; że coś przed nią stoi,
jak piaski zabrane przez wody oceanu, czy też morza;
Skrzydła podnieś do góry, tak już blisko przestworza.
W sercu tylko jedna Prawda, jedno Światło Najdoskonalsza się mieści;
trzymaj się mocno Niego, a w końcu opadną każde złowieszcze wieści.
Zawsze buduj dom na skale,
tak, aby mógł przetrwać na niej tak trwale.
Życiodajna woda, pokarm dla duszy;
jakże cenna, gdy pragnienie suszy.
Kiedy przychodzi najwyższy czas, nikt nie spojrzy już w światło,
ono do przymrużenia oczu zmusi wszystkich dookoła Nas.
Najdoskonalsze Światło, Studnia Nieskończonej Mądrości,
budująca zaufanie, cierpliwość i szereg nowych możliwości.
Szereg nowych możliwości... 

maj 2021

Krewna słuchała Rachel Platten - Fight Song, kolejny wiersz muzyka zainspirowała...
W sumie słuchała wtedy, co i poprzedni post; ale wiersz powstał dopiero dziś...

Rachel Platten - Fight Song posłuchacie powyżej...

Jeśli ktoś nie kojarzy lub nie zna muzyki, czy piosenki i chce sprawdzić; czy to w ogóle się rytmicznie składa to można posłuchać powyżej. Co do tematu posta...

Każdy z Nas rodzi się inny i każdy ma jakieś pomysły, a i z czasem widzi ścieżkę; po której chce kroczyć. Trzeba czasami niesamowitej siły; aby wybudować dom na skale (czyli podążać dalej do sukcesu). Słysząc iż coś jest nienormalne lub nie możliwe. Słysząc, że nikt już tak nie robi lub nie warto na coś czekać i wielu zawraca tuż przed metą. Niezależnie, czy dziecko; czy dorosły powinien być wspierany w tym, co chce realizować. To tak bardzo dodaje sił...

sobota, 8 maja 2021

Gdzie ciemność spowija świat - Inspiracja muzyką piosenki Stand by You

Gdzie ciemność spowija świat,
tak bardzo czasem światła brak.
Ciemność prawd tego świata nie widzi,
ciemność się przecież nie wstydzi;
Tego, co światło blaskiem swym oblewa,
jak czysta woda zimna, co jednak ogrzewa.

Chłód bowiem łagodny, gdy prawdy ręka go prowadzi,
ze światłem za rękę, więc iść każdemu nie zawadzi.
Bo, gdzie ciemność spowija świat,
tak bywa; że bratem bratu brat;
Tylko nie każdy to widzi, 
tylko nie każdy chce patrzeć szeroko na ten świat,
Świat, który został tak stworzony by nie miał wad.

To człowiek w ciemności krążący światłu ręki odmawia,
to człowiek często nie chce łaski, bo stawia siebie na czele.
Podczas, gdy ciemność nie w świecie, nie w żadnym kościele;
lecz wśród bliźnich, co twierdzą; że się znają,
A, jak rosną dzieci tak oni nie zawsze rozmawiają.
Koniec końców wszyscy się znamy,
koniec końców wszyscy o rozmowie
z najbliższą osobą tak zapominamy;
A to stąd rodzi się nieznajomość drugiego człowieka,
bo, jak dziecko dorasta; tak dorosły człowiek się też rozwija.

Aby pozostać w nim w jedności, zamiast rozmawiać o innych;
co czasem tak ich rani i wcale dobra nie czyni, wręcz zabija.
Każdy powinien poznawać przede wszystkim siebie, Boga
i najbliższego Nam człowieka;
Tam ścieżka dla każdego prawdy, czystego sumienia,
szczęścia oraz zdrowia czeka.
Bo, gdzie ciemność spowija świat,
tak czasem światła jest brak;
A prawda tylko czeka by za rękę z Nami iść,
nie być, jak tylko na wietrze puszczony liść.

maj 2021

Tak krewna słuchała przy mnie słuchała, i... muzyka mnie zainspirowała. Piosenka Marlisa - Stand By You (zobacz tu na YouTube )

Temat wiersza i posta? No cóż myślę, że to; co się dzieje ostatnio aż za często. Nie wiem, kiedy będzie kolejny post, cieszmy się tym :)

W ostatnim czasie widziałam jeden z niewielu seriali, jaki oglądam Brzydula 2. Temat pod tytułem:

"A może się warto cofnąć tym tunelem; zawrócić?"

Słyszałam także siedząc koło pewnej osoby, jak opowiadała o kobiecie; która stwierdziła, że "wyszła za mąż za innego człowieka. Obecnego człowieka, że nie zna". A może zna, tylko nie zauważyła; że jak ona się zmieniała przez lata tak i on, tylko nie było rozmowy.