wtorek, 16 stycznia 2024

David Bisbal - Ave María. Piosenka niosąca Nadzieję, której muzyka zasiała ziarno Wiary

Wielu mężczyzn myśli, że powali kobiety oczami;
wielu mężczyzn myśli, że kobiety zainteresowane,
jedynie tym, co na ich koncie i jakimiś finansami;
Szczere uczucie z cierpliwości i wiary wynika,
niejeden nie wytrwa, choć wielu ludzi spotyka;
to życie bywa bowiem takie dla wielu skomplikowane.
Bóg dał reguły, i prosił trzymajcie się po prostu ich;
Bóg dał reguły, i prosił przestrzegajcie ich,
a droga będzie prosta;
Niestety świat, jak mech skały w pewnym sensie,
niewiara jakaś obrosła.
Wielu zanim nawet mocno wierząc znajdzie dobre ścieżki,
musi wykluczyć tych, co niby po nich kroczą,
a nie zbadali tego, dlaczego Wiara w Boga je pisze;
jak wielce, więc się cieszę; gdy znajduję,
co badałam szukając dowodów u wielu,
gdy jedni gadali głupoty i bywa, że lata zwodzili;
nie znając prawd wiary i tradycji daleko nie zajdziemy,
na dnie jakiejś studni bez dna z kroplą wody wylądujemy.
A, gdy człowiek; wie, że z nicości z drobiazgów spędzonego czasu,
nagle powstało uczucie, które w realu... nie robiło za wiele hałasu;
i nagle, gdy dało o sobie znać; to niedźwiadek poszedł spać...
tą zimę po prostu musi przetrwać. Przetrwać...
Nadzieja z wiarą się przeplata,
a to Najlepszy Krok do Miłości,
Uczucia nie na chwilę a na... lata.

styczeń 2024

Jakiś czas temu trafiłam na David Bisbal - Ave María przez zupełnie inną piosenkę. Moje Kochanie wyraziło kiedyś nadzieję piosenką Da Stargo Tora - Aye Noor e Deeda" Attan | Pashto/Persian Song | Gul Panra i poprosiło o coś od serca. Nie wiedząc jeszcze do kogo piszę pisałam, jak umiałam. Pisanie z kimś 9 miesięcy to, jak dorodna ciąża i spodziewasz się kogoś znać. Jeśli przez 4 miesiące ja potrafiłam go zaakceptować, ba... zaakceptować to było po miesiącu, gdy już widzieliśmy się ze 3 razy. Bo pamiętam, że gdy nie wyszły mi dla niego ciastka i nie wyglądał, jak bym sobie go wyobrażała; ale choć wyglądał lepiej niż na zdjęciach, jakie sam mi przesłał. a moich nie chciał. Dla mnie było tym lepiej, nie lubię zdjęć... jeśli muszę mieć swoje, bo kiedyś już ktoś zrobił mi fotomontaż, i choć tamta osoba wiem, że zrobiła to z sympatii (Ach ten mój... Kitek ^^, którego mój ostatni adorator wie; że, jak Goliat powalił, jak wszystkich innych; co startowali do mojego rozumu i serca) i na plus; tak wiele osób w czasie bardzo odległym, jak robiło wiele mało miłych psikusów mówiąc łagodnym słowem; mogli by użyć tego w celu odwrotnym.