Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Inspiracja muzyką. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Inspiracja muzyką. Pokaż wszystkie posty

sobota, 16 grudnia 2023

Harry Potter i Czara Ognia - wiersz inspirowany melodią Harry in Winter by John Williams

Niektórzy ludzie mówią, po co tak utrudniać;
proste rzeczy, a Ty tak utrudniasz dzieciaku,
proste, czy nie proste; warto, trzymać się szlaku.
Ci, co przyśpieszyli drogi,
nie raz, nie upadli na nogi.
Nie szuka drogi ten, co za nosem idzie swym;
lecz, jeśli kieruje się tylko węchem to z nim,
zginął; gdy węch mu gdzieś przepadnie,
węch nie przyda się, gdzieś tam na dnie.
Jest smak, po którym chcemy poznać życie,
albo jest wzrok, gdy patrzymy nawet skrycie.
Lecz, ani węch, ani wzrok, ani też smak;
nie przydadzą się, gdy na dnie pełen brak.
Dotyk wtedy się zjawia i... to dotyk w życie nas wprawia.
Nie móc Cię dotknąć mając przed sobą naprzeciw stołu;
Ty z butelką soku, ja po drugiej stronie z sokiem i psem,
z jednej strony tyle uroku, a miną niejeden dzień za dniem.
Zanim Cię widziałam po ciszy i telefonie brata,
wielka cisza, co uśpiła ze mną czas, życie, lata.
Róża w lodzie, co trwała i znów przyjąć go nie mogła;
bo za wiele rzeczy się zdarzyło, sercu było tak za miło.
Róża w lodzie była skuta i zmrożona,
tak pragnąca wrócić w Twoje ramiona.
Niezwykły sen, koszmarów; jakby nigdy nie było,
to miłość Nas oboje uleczyła, to w sercach żyło.
Najdroższe Nasze małe szczęście Pies,
to on był z Nami na spacerze, bez łez;
My dwoje i pies, gdy spacer był po lesie;
jak w opowieściach staruszka, co mówił o żonie opowieści o marynarce na morzu;
choć nigdy o samej podróży łodzią nie pamiętam by mówił, to gdzie w przestworzu,
nawet, jeśli jego statek blisko lądu stał; 
to światło na przyszłość Nam obojgu dał.
Nie wiem, gdzie jesteś w tej chwili Kochanie; 
nie wiem, gdzie serce; które ciepło mi dawało,
pamiętaj, że jestem przy Tobie. W kominku grzało
i grzać powinno cały czas; 
pamiętaj Kochanie nawet, jeśli pamięć krótka,
serce jest Zawsze W Sam Raz.

grudzień 2023

Harry Potter i Czara Ognia - wiersz inspirowany melodią Harry in Winter by John Williams to trochę i dla mnie niespodzianka. Zdążyłam o poranku zasmucić się nad rodziną na spowiedzi z bólem czegoś, czego ciężar po prostu nosi się słysząc różne rzeczy; o których nie można nikomu powiedzieć. 

Rzeczy w gruncie rzeczy, które nas nie ranią; ale nie są też rzeczami, które powinniśmy słyszeć nawet w ułamkach, aby przez pomyłkę, potknięcie, nic nie powiedzieć. Rzeczy, które czasem słyszy się przez przypadek, bo np. ktoś z pracy dzwoni lub znajomy/a, ktoś z krewnych dzwoni etc. Rzeczy, które słyszymy przez przypadek w pracy, czy na ulicy. I też, jakże w wielu z tych spraw milczymy. To już nie tylko chodzi o poufność, czasem o to, że niektóre rzeczy nie tyle Nas nie obchodzą, co mogłyby być być dla nas niebezpieczne. O jednych mówimy, ale ile jest takich rzeczy; które jednak trzymają za zębami nawet największe gaduły, a bywa; że pierwsze otworzą usta milczki. Włącznie z kwotami faktur, czasami Klientami, o których; o ile sami nie chcą; aby się o nich mówiło. I włącznie z tym, że czasem... tak miałam w niejednej firmie. Przychodził mail lub przed oczami leżała umowa z zarobkami kogoś innego. Jeśli kto zazdrosny, a kwota mogłaby być na niej dowolna; to też będzie zazdrosny, o ile nie zacznie innym dokuczać. To smutne. Zwłaszcza, że niektóre nie gaduły; a milczki potrafią... znacznie więcej wypaplać okazując to zadość, bezsilność lub po jakiejś używce. A bywa, że taka gaduła z różnych powodów po prostu używek unika, bo nawet nie ma do nich chęci. 

Milcząc w takich sprawach, które nas nie dotyczą nawet; jeśli coś wiemy, nie kłamiemy. Tym bardziej, jak nas nikt nie pyta, sumienie mniej ciąży. Nie wsłuchując się też istnieje możliwość, że nie usłyszeliśmy wszystkiego; więc tym bardziej możemy stwierdzić, że nie do końca ktoś z kimś konkretnym rozmawia i o czym rozmawia.

A tu nie dość, że dzień był spokojny to widziałam tyle znajomych twarzy i Pana, którego znam ze spacerów z psem; i Pani sklepowe, które znam, i dziewczynkę; która swego czasu rozmawiała z dziadkiem przez telefon bardzo poruszona a ja mijając ją i słysząc o co chodzi powiedziałam wprost, co myślę; bo byłam w takiej a takiej sytuacji. Pamiętam, że krótko po tamtym zajściu już się uśmiechała. Gdyby tak każdemu prosto było pomóc, dzięki Bożej Opatrzności. Ale bywa różnie.

Najbardziej cieszę się, jednak; że widziałam dziś mojego psa, którego dawno nie widziałam; a choć mogłam go mieć na krótko on odruchowo wskoczył na ramiona, jak zwykle. Pamiętaj, o mnie :) Moje Kochanie :) Taka moja Hedwiga płci męskiej. 

I pewnie nie pomyślałabym o tym tak głęboko, gdybym rano przy jednym starszym Panu, co mnie miło potraktował nie przypomniała sobie o 85latku, co mówił na końcu życia o wierności żonie i penicylinie w języku psa. Taka kropla w morzu sąsiadów, a jedynie jego sunia była na tyle puszczona wolno, a nie na zamkniętej części podwórka; aby mój pies mógł się z nią czasem pobawić. A ja tym samym mogłam posłuchać historii. A i sama TV zrobiła mi prezent, bo włączam TV; a tam leci Harry Potter i Czara Ognia, a na napisach ta melodia.










wtorek, 14 września 2021

Na Gazie Przez Świat, czyli Wycieczka na Motocyklu! -- Inspiracja muzyką

Światło szosy jadąc ulicami,
noc pełna gęstych świateł latarni; 
Świeciły, jak gwiazdy na niebie,
noc była ciemna, sroga;
jadę dalej.
Szosa przede mną się zwija,
zakręt za zakrętem;
środkowy pas,
skręt w prawo,
noga przesuwa się po pedale żwawo;
dołóż gaz, szybkość, która zniewala,
mama w domu, nigdy tego nie pochwala.

8.05.2013

Ostatnio za sprawą pewnego człowieka grzebałam w starociach i pomiędzy zapiskami z różnych ciekawych tematów znalazłam wiersz, jak powyżej. 

To był fajny okres w moim życiu!

Praktycznie każda konferencja, na której mogłam być; mnie przyciągała.

Najbardziej wkurzające były tylko czasem niektóre kobiety. Na przykład hostessy, bo jedna nawet potrafiła wrzucić mi; że... "Ta to przyszła szukać męża". 

środa, 11 sierpnia 2021

Nie wiem, czy to ma znaczenie? To Wystarczy!

Biedronka urodziła się taka malutka,
tylko czerwone kropki i niby owad bez znaczenia,
jednak to biedronka taka drobniutka,
roślinę przed mszycami ratuje, jej los odmienia.
Żołądź, co mały taki maluteńki,
gdy w ziemi dobrej pozostawiony w dąb się zamienia;
Drzewo, które w przyszłości dostarcza komuś cienia,
daje środowisko dla opieńki.
Wieloryb niby tylko pływa i niczego nie przedstawia,
a jak się mu przyjrzeć to symbol szczęścia,
Takie zwykłe zwierzę wodne, co mądrość objawia.
Taki opiekun rodzin, czy strażnik konfliktów rozwiązywania,
taki idealny zwierzak, co objawia Nam... Sztukę Kochania.
Bo, czyż uczucie Miłości nie jest, jak rzeka?
Niesie ze sobą wartość, za wartością, zebraną w korycie,
niesie ze sobą muł i kamienie, a także żywe stworzenia;
Płynie w jednym kierunku i kierunku od tak nie zmienia.

Nie wiem, czy to ma znaczenie? Naprawiłem w szafce drzwiczki.
Wisiały od roku, bo nie miał kto ich naprawić lub nie wiedział, jak.
To wystarczy, aby wdzięczności poczuć czasem nieznany Nam smak.
Nie wiem, czy to ma znaczenie? Dodałam oleju, bo pierogi się gotowały.
Spoko, będzie smaczniejsze. Nie, nie będą do dna garnka tak przywierały.
To wystarczy, bo ja bym na to nie wpadł gotując je pierwszy raz,
więc taka mała pomoc, jak widać była po prostu idealna, na czas.
Nie wiem, czy to ma znaczenie nakarmiłem Twojego zwierzaka,
To wystarczy! Od rana nic jeszcze nie jadł, dobra pomoc taka.
Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale kwiatki widząc; że suche podlałem z rana,
To wystarczy, bo tutaj susza nawet, gdy deszcz tam pada i woda po kolana.

Biedronka w Pod Słońcem Toskanii to również jest zwiastun Miłości,
Boża Krówka, choć taka mała; z Niebios zlatuje w swej Łaskawości.
A Miłość do Drugiego Człowieka to Bycie Tym, co nie zadaje pytań;
Nie wiem, czy to ma znaczenie; że nie jestem ideałem? To wystarczy.
Bo, ja Nim nigdy nie będę; więc i ideału nigdy od życia nie chciałem.
Więc, jeśli masz mnie i ja mam Ciebie to już Nas jest do szczęścia dwoje.
A, jeśli masz z tych pięciu choćby trzy zmysły, o których traktują zwoje;
To wystarczy, dla mnie wystarczy, i jest nie bez znaczenia,
od tych 2 ryb i 3 chlebków głodny lud w syty się zamienia.

sierpień 2021

Zaczęło się od motywu wieloryba i tak od wczoraj wieloryb dorósł do PSALMU 119, czyli w Oratorium Piotra Rubika Psalmu Mojżeszowego.
Informacyjnie tylko piszę, że zdarzenia z wiersza są przykładowe, choć mogły się różnym ludziom wydarzyć. Zarówno w parach, jak i w rodzinie lub wśród znajomych.

Tak wiele osób dosięga dzisiaj depresja po pandemiczna, ale i ta; która ukazała się z czasem na skutek różnych przeżyć. Czytając i widząc reklamy niektórych kosmetyków mówiące o pięknie; którego dzieci; a nie okłamując się i wielu dorosłych w sobie nie zauważa

Pragnę zauważyć, że mamy coś więcej niż ziarenko gorczycy; które wyrasta na wielką roślinę (ktokolwiek słyszał o czymś takim, jak Przypowieść o Ziarnku Gorczycy :) ).

O Braku Braku, czyli Wartości

Spójrzmy na taką biedronkę taka mała, a... zjada dziennie do 50 mszyc chroniąc kwiaty. Nie musisz być ideałem! 

czwartek, 29 lipca 2021

Gdy oczy nie widzą, serce pamięta - Inspiracja muzyką Spikeroog z Wiedźmina 3

Kiedy deszcz po długiej suszy Cię obleje,
To będę ja.
Kiedy pojawi się po zimie na ziemi 
pęd zielony,
To będę ja.
Kiedy wiatr miło chłodno latem zawieje,
To będę ja.
Kiedy z pędu latem wyrośnie owoc upragniony,
To będę ja.
I, gdy na jesieni będą w powietrzu kołysać się liście,
To będę ja.
I tym ciepłem w chłodzie od kominka też oczywiście,
To będę ja.
Bo, gdziekolwiek Twoje oczy Cię poniosą,
gdziekolwiek się schowasz Kochanie,
I tak moje oczy nawet, jeśli Cię nie widzą,
to w nich i w sercu Twój obraz zostanie.

lipiec 2021

Ten fragment, którym jest Spikeroog to 16:41 minuta z The Witcher 3: Wild Hunt - Full Soundtrack. Music by Marcin Przybyłowicz and Mikołaj Stroiński. Znajdziemy ją m.in. tutaj.

Już ta muzyka wcześniej coś mi podsuwała na myśl, ale jakoś dziś rano nakreślił się pewien obraz słów; jakie mogłyby zobrazować muzykę.

środa, 28 lipca 2021

Perypetie rodzinne - Inspiracja muzyką piosenki Demi Lovato - Sorry Not Sorry

Delikatność tak głęboko, gdzieś utracona,
na bezdrożach, gdzieś 
zagubiona;
Rodzina niejedna po świecie rozproszona,
niejedna osoba w niej nieproszona.
Rodziny, które nie mogą być razem,
bo coś poszło, tam nie tak;
Rodziny, które nie mogą być razem,
bo komuś coś nie w smak.
Matka, co córkę podczas spaceru zagubiła;
bo potrąciło ją auto w filmowej powieści,
a dziecka nie było, gdy się obudziła.
Ojciec, co dopiero, gdy traci stanowisko 
ze względu na postęp technologiczny;
Znajduje czas dla syna,
i na... pozytywny test onkologiczny.
Kobieta, która nie czekała na swego lubego,
i na córki weselu, nie wie dziecko, którego.
Mężczyzna, co zajęła go kariera zamiast rodziny,
i tak w nowej musiał przeżyć nowe narodziny.
Delikatność tak głęboko, gdzieś zatracona,
gdzie ten jeden mąż, jedna na życie żona.
Gdzie te rodziny, gdzie uśmiechnięte twarze przy stole,
gdzie zabawy wspólne w śnieżki zimą na dworze;
Gdzie te wspólnie z rodziną tworzone baśnie, gdzie trole,
gdzie budowanie zamków z piasku w letniej porze.
Kobiece krzyki, że mężczyzny to wina;
bo nigdy nie był człowiek aż taki. 
Zawsze był odważny.
Tak odważny chował się w krzaki.
Mężczyzny gadanie, że kobiety wina,
bo nigdy tyle nie gadała, ładnie wyglądała.
Tak zawsze, gdy patrzył na zegarek,
a kolejna godzina spotkania sobie mijała.
Zmarszczek u niej, czy u niego także nie było,
tylko; że każde w domu przed lusterko chodziło.
A, gdy zapyta się ludzi ze starszego pokolenia,
powiedzą Ci jedno. A co to w niej, nim zmienia?

Kocha się człowieka na całe życie,
kocha się czasami głęboko w sercu skrycie,
Czasami się te uczucia niezwykle okazuje,
wtedy życie się tak nie nudzi i nie pruje.
Miłość staje się takim dywanem tkanym dokładnie,
tam, gdzie nić pójdzie; tam też kolor przypadnie;
Aby po tym całym dokładnym tkaniu powstał obraz,
doskonalszy niźli pozostałe, leżące często na dnie.
Gdyż każda troska, każde jej wspólne przetrwanie,
daje siłę związkowi, kiedy przed kolejną stanie;
jakąś troską, której będzie musiała sprostać na swej drodze,
a dużo prościej znosić troski razem, przy kimś; kto srodze
niczym zimne lodowate powietrze Nas potraktuje,
gdy druga strona z sił opadnie, i się już nie siłuje.
lipiec 2021

Piosenka Demi Lovato - Sorry Not Sorry (Official Video) ma tłumaczenie od 18 lat, ale nie o tekstu tu chodzi. Akurat słuchałam tej piosenki i muzyka najpewniej po tych wszystkich ostatnich opowieściach na temat rodzin stała się inspiracją.

wtorek, 18 maja 2021

Ucieszmy się życiem, które mamy! Inspiracja Rachel Platten - Stand By You

Kiedy wstaniesz dzisiejszego dnia,
pomyśl, że będzie piękne, co Ci da;
Wieczorne krople łez, czy wieczorne rozbawienie;
zostaw dziś za sobą. Dziś przemierzasz też ziemię.
Uciesz się życiem, nie ważne; że być może wiatr zawieje,
Uciesz się życiem, nie ważne, że kawa poranna Cię obleje.
Radość jest w każdym kolejnym dniu,
wdzięczność za wzloty i porażki,
wdzięczność za codzienność,
która czasem taka podobna do siebie;
Nie zawsze doznasz bodźców ze stu,
czasem będzie to, jak lot traszki.
Co skrzydła swe unosi, wznosi się pod niebo;
lecz lata niezwykle nisko, nie dociera do niego,
Myśli, jednak o locie; nie myśli, czy wyżej się coś dzieje,
Myśli, jednak o locie; nie myśli, czy pod ziemią kret coś kopie.
Trwa w codzienności, bo ona kształtuje ją tego dnia;
taka mała traszka. Swym lotem niech nadzieję dziś da.
Kiedy wstaniesz dzisiejszego dnia,
Uciesz się życiem, które mamy;
Uciesz się tym, że trwamy...

maj 2021

Niedawno był wiersz zainspirowany muzyką do piosenki Rachel Platten. Jak to pewnie nikogo nie zdziwi YouTube podpowiada czego posłuchać i tak szukając piosenki Marlisa; jak i szukając tej Rachel Platten znalazłam też Stand By You.

środa, 26 listopada 2014

Inspiracja muzyką End of My Journey - John Dreamer

Bo, gdy Cię widzę to serce zaczyna szeptać do uszu,
bo, gdy Cię widzę szept narasta do pieśni,
uśmiech pojawi się na twarzy, bez chwili animuszu,
uśmiech zaczyna przepełniać serce radością.
A potem radość szuka drobiazgów w każdym spojrzeniu,
a potem radość oczekuje, że rozjaśni się coś w cieniu,
postawi solidnie krok, krok bez cofnięcia,
postawi solidnie krok, siły, czy zawzięcia.
Trwałość, bez kruchych kawałków szkła,
jak diament, co zachwyca swym blaskiem nieubłaganie,
Trwałość, słońce, na pewno nie mgła,
jak diament, co zachwyca odbijając promienienie,
niechaj stworzenia nowych dróg cud się tutaj stanie,
jeszcze krok, jeszcze krok, poruszyłeś tą ziemie.
Bo w każdej glebie po długim ugorze,
można spróbować zasiać ziarno,
jeśli dorastać się mu trochę pomoże,
i wzrośnie, i da krok do przodu, krok za krokiem,
by nawet, jeśli będzie gwarno,
mieć siłę wydostać się, oczarować serca urokiem.
Trwałość, siła, wdech w pierś, do przodu idź,
jeszcze chwila, jeszcze moment, lepiej musi być.
Uśmiech zaczyna się na twarzy,
przechodzi radość w całe ciało,
muzyka łączy kreacją pejzaży,
jakby jej pędzel się nagle dało.
Radość szuka drobiazgów, szuka drogi do wolności,
radość widzi ją, widzi skrawek płaszcza miłości.
Bo miłość to wiara, to zaufanie do drugiego człowieka,
otwórz serce, krok za krokiem idź, wszędzie ona czeka.
By zakończyć podróż każdego wędrowca,
wśród rodziny, lub, jako wierna owca,
By zakończyć podróż w taki sposób, o jakim człowiek marzy,
wśród samotności, związku z drugim człowiekiem, lub ołtarzy.
Bo miłość to wiara,  bo miłość to zaufanie,
końcówka drogi, dla każdego HAPPY END nastanie.
(listopad 2014)





Po tym, jak mieliśmy dwa różne tematy wręcz dwóch różnych światów trafiłam przypadkowo do piosenki, a raczej melodii inspirującej równie ciekawie. Otóż wiersz pisany według muzyki End of My Journey w wykonaniu John Dreamer poszedł w kierunku miłości, wiary, zaufania. Poszukiwania zaś skąd ta muzyka pochodzi ukończyła informacja, że jest ona z gry. Gry, której bohaterem jest postać niby działająca ku prawdzie, a jednak rozwiązująca poprzez swoje osiągnięcia dawne problemy. Czasem posuwając się do rzeczy, których ten osobnik robić nie powinien. Jak, więc się okazuje dwie sprzeczności. Muzyka, którą inspiruje ku prawdzie, a jednocześnie towarzyszy tak mało prawdziwym zachowaniom. Z drugiej strony miłością chłopców stają się czasem nie tylko samochody, gry i inne. Zaufaniem, które pokładają w aucie trzymając ręce na kierownicy, wiara w wygraną, podczas kolejnej rozgrywki. Nie tylko tej komputerowej, ale chociażby podczas meczu ulubionej drużyny piłkarskiej, To może, jednak oznaczać, że jednak muzykę i wiersz coś łączy, nie tylko dzieli. Tak, jak barwy na obrazku. Czerwień - kobiecość i ciemny błękit - mężczyzna.
Gra, z której pochodzi muzyka End of My Journey to Mass Effect 3 stworzona na wszystkie docelowe platformy – PC, Xbox 360 oraz PlayStation 3. Wspomniana postać to Mordin Solus, który jest przedstawicielem razy Salarianie, a pełni rolę naukowca. Jak udało mi się wynaleźć wśród pozostałych informacji Mordin Solus pojawia się w Mass Effect: Foundation, a także wersji Mass Effect 2.
Połączenie obu kwestii to przede wszystkim m.in. inspiracja filmikiem z YpuTube Damon and Elena From Hate To Love, gdzie muzyka John Dreamer leci w tle.