Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zima. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zima. Pokaż wszystkie posty

piątek, 4 grudnia 2020

Przytulanką w chłodną noc Tobie ja, czyli w rytmie Boolywood

Gdy na dworze pora zimna z wiatrem gra,
Przytulanką w tę chłodną noc Tobie ja,
Jesienne liście pomarańczą się już tak nie mienią,
przydało by się ciepłe ognisko blisko nad ziemią.

Tak, aby bezpiecznie je zgasić; gdy pora zimna minie,
a ciepły wiatr, tak ciepły wiatr po zimie przypłynie.

W tłumie żywych krążących po świecie dusz,
nikt nie będzie mógł znaleźć Nas wtedy już.
Rozpłyniemy się w codzienności,
jak chmury kryją się na niebie;
Niby wszyscy je cały czas widzą,
lecz tak niewielu obok siebie.

Gdy na dworze pora zimną nutę życia gra,
Przytulanką pełna ciepła Tobie ja.

4.12.2020


Cokolwiek znaczy tytuł... Muzyka inspiruje...

Kabhi Alvida Naa Kehna Full Video - Title Song
- Shahrukh, Rani, Preity, Abhishek Alka Yagnik

sobota, 23 stycznia 2016

Zima - filmowe wątki i nie tylko...

Tak oto śnieg spadł na domy, na drzewa,
tak niedźwiedź śpi, nie ziewa, nie ziewa;
Gdzieniegdzie ptak się pojawia,
co na mrozie,
Musi się jakoś poruszać, czy chować,
może w wozie ?

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Zmierzch: Cztery Pory Roku

Nie powinnam tyle o Tobie pisać,
ale dziś jak przyszłam z pracy;
To przestać nie mogłam Kochany o Tobie,
gdybyś Ty tak myślał o mojej osobie;
Śpiewaj mi pieśni, szepcz do ucha ważne,
i te nie tak ważne sprawy;
Praw komplementy, stawiaj kroki odważne,
odpędzaj wszelakie obawy.
Przytulaj, ściskaj, do serca ucho przykładaj,
wczuwaj się w jego rytmiczne gorące bicie;
Całuj w czoło, policzek, lecz nie przesadzaj,
niech wychodzi na wierzch uczucie skrycie;
Schowane przed osobnikami niepowołanymi,
wiem ze się budzi przed początkiem zimy.
(październik 2010, fragm)

 
Zdjęcie z filmu Zmierzch (Twilight) Bella Swan i Edward Cullen (Kirsten Stewart
i Robert PattinsonŹródło: gildia.pl

Twilight: Four seasons of the year

Bella i Edward przechodzili różne okresy w swoim związku. Piękna wiosna, pełna kwitnących pąków i zielonych traw. Zima będąca rozłąką, która miała już nigdy się nie skończyć. A jednak serce tak biło gorącem, że stopiło lody i kamień, które stanowiły przeszkodę w ich relacjach. Trzecią według mnie jest lato, związek dojrzewa, po pierwszych radościach, ale i boleściach. By zakończyć się złotą spokojną jesienią. Która sprawia obojgu tyle szczęścia, że nosi kolory zieleni i fioletu. Wiersz nie jest inspiracją filmem, ale bardzo możliwe, że on też miał swój udział w powstaniu tego liryka. Dlatego tu mi pasuje, mimo iż ma lekkie odchyły od prawdziwej treści. Wszystko razem zaś stanowi jakąś całość. Zwłaszcza, że Edward nie mógł sobie pozwolić na przesadzanie, bo w końcu był wampirem. Dopiero z czasem, z czasem...
***
Uwaga. do czytelników: Versemovie wagaruje i do 27. wierszy nie wpisuje. Funpage na Facebook'u jest ogólnodostępny być może tam coś tylko wrzucę. Dziękuję serdecznie wszystkim za dotychczasowe komentarze i opinie, a także motywacje i inspiracje do kolejnych nieplanowanych wcześniej wierszy.

Ten post znalazłeś m.in., dzięki słowu:
wiosną