poniedziałek, 30 czerwca 2014

Karunesh - Śpij słodko Kochanie

Nie płacz już,
swoje oczka zamknij już,
Śnij, śnij, o wodnej krainie,
gdzie pływa delfin w błękitnym kolorze,
Śpij, ach  śpij, drogie dziecko,
swoje oczka zamknij już,
ten moment się rozpłynie,
zobaczysz spokojne, tak czyste morze.
Nie płacz już,
jestem przy Tobie, ochronię Cię,
patrz tam rybka płynie,
mi podoba się czarno - biała,
czy wybrał byś również właśnie Tę,
obojętnie duża, czy tez mała,
czy myślisz o delfinie.
Śpij, śpij, tu jest ciepło, przytulnie,
Twój delfin w gorę skacze,
patrz tam machnął płetwą w wodę.
Czy go jeszcze zobaczę ?
Być może, kiedyś się zdarzy,
na razie śpij spokojnie,
odpoczywaj, serce marzy.
(czerwiec 2014)



Muzykę Karunesh odkryłam już kawałek temu. Jeszcze za wersji filmu "Książę i ja", gdzie właśnie do melodii tego autora pojawiały się fragmenty filmu. Sama w sobie muzyka poza tym nie jest ze ścieżką dźwiękową do tego filmu związana. "The Peace Within" odkryłam ostatnio i chciałam się nią podzielić. Doskonale pasuje do wątków w tylu "nie płacz więcej, swoją daj mi dłoń" z "Tarzan'a". Wprawdzie w "Tarzanie" nie znajdzie delfina, a dżunglę pełną małp. Jednakże piosenka wykonywana w oryginale przez Phil'a Collins'a, gdy Kala trzyma niemowlę w rękach przemawia w tej samej sprawie. Dziecka, które może czuć się bezpieczne i zasnąć.

Ten post znalazłeś m.in. po słowie:

  • muzyka Karunesh
  • nie płacz więcej
  • swoją daj mi dłoń

sobota, 28 czerwca 2014

Harry Potter i Komnata Tajemnic: Tajemnica

Kiedyś troll rozwalał takie pomieszczenie,
i Marty nie jedno ściany słyszały jęczenie,
Nie jedna dziewczyna też tam kiedyś wchodziła,
gdy używaną ta łazienka Hogwart'u jeszcze była.
Przebywał w niej Harry, przebywała Hermiona,
można także było natknąć się w niej i na Ron'a.
Leciały opary, wznosiły się zapachy,
w kociołku się gotowało,
gdy eliksir się przyrządzało,
ten słynny wielosokowy, tak błachy,
w swym przyrządzeniu,
że uczniom już pierwszych klas,
nie sprawił problemu.
I tak trafiamy do historii,
gdzie jest wąż na... kranie,
i wszystko, co w teorii,
nagle potrzebne się stanie.
Bo właśnie tu, gdzie wszystko się działo,
jest coś jeszcze, coś mało dobrego,
coś, co im oraz też zamkowi zagrażało.
(czerwiec 2014)
"Harry Potter i Komnata Tajemnic"
Źródło obrazka: gildia.pl

To druga propozycja na film z cyklu "Wszystko, co jest blisko, a za daleko, by to zauważyć", którą zaproponował jeden z członków mojej rodziny i, jakże trafnie. Harry, Hermiona, Ron i tak naprawdę każdy kto tylko mógł, a także chciał tam wejść, mógł zajrzeć do łazienki. Łazienki, która jak się okazało skrywała w sobie tajemnicę. Tajemnicę, która potrafiła być nawet problemem dla duchów Hogwart'u. Niosąca strach i niebezpieczeństwo dla wszystkich uczniów, ich rodzin oraz grona pedagogicznego. Kto widział, wie o czym mowa :)

Inne: Harry Potter

środa, 25 czerwca 2014

Michael Jackson - Wiersz na życzenie - Notka specjalna

Biały lub czarny,
towarzyszyły mu przez całe życie,
Biały lub czarny,
bo takiej barwy jego skóry krycie,
Biały lub czarny,
był, więc niczym ludzka rasa,
Biały lub czarny,
jak to, co publikowała prasa.
Dziecko od małego utalentowane,
artystą estradowym, a także tancerzem,
się stało;
niejedno też dzieło skomponowane,
tak pozostało jego autorskim pancerzem,
to trwało.
Te utwory do dziś trwają, po kreacji przez ich autora,
dobry dla innych, dobry dla ludzkości, przyszła pora,
by znalazł się człowiek, co biały i czarny połączył,
dzięki niemu do programów TV ciemnoskóry dołączył.
A ponieważ ludzie potrafią być zazdrośni,
zawistni i szukający w dobrych ludziach uciechy,
niejeden przylepiał mu różne etykietki,
budząc wśród innych wrogość, czy gromkie śmiechy.
Miał nawet sprawę, w której w końcu został uniewinniony,
pozostawił po sobie niejeden wielki fakt światu ujawniony.
Biały lub czarny,
jak wiadomości, które o nim krążą do dziś i krążyły,
Biały lub czarny,
jak piosenki, co w niejednym sercu zawsze będą żyły.
Biały lub czarny,
muzyk przede wszystkim w każdym calu,
Biały lub czarny,
piosenki Króla Popu do dziś na balu,
możesz spotkać tak szczerze,
choć, jak się zastanowić to...
niejeden zanuci na spacerze;
jakaś piosenkę, co leci z radia, czy mp3
jeśli własnego cd nie załączyłeś sam Ty.
Biały lub czarny,
jak "Thriller" jego ponadczasowy,
Biały lub czarny,
każdy przebój inny, całkiem nowy.
Biały lub czarny,
jak jego piosenki,
Biały lub czarny,
oraz w nich dźwięki,
Tym szczególniej podczas widoku tańca wybrzmiewały,
tym szczególniejszy wymiar innym ludziom podawały,
tym szczególniej, że dwa z ruchów tańca dzięki nim się zachowały,
tym szczególniejszy wtedy wydaje się ruch robota, jaki podkreślały.
A także ruch księżycowy, 
który wraz z nim to, dzięki Jackson'owi się rozwinął,
a niejeden teraz tancerz, będzie właśnie w nim płynął,
konkurując o tytuł nowy;
podczas kolejnego znów tańca turnieju,
pamiętając o tym muzycznym czarodzieju.
(czerwiec 2014)

Ze specjalną dedykacją na życzenie: Muzyka Maniaa, a także dedykacją dla osoby, która jest mi bardzo bliska i słuchała go pewnie wszędzie, gdzie to tylko było możliwe.

Michael Joseph Jackson urodzony 29 sierpnia 1958 w Gary w stanie Indiana stał się Królem Popu jeszcze za życia. I mimo, że zmarł 25 czerwca 2009 w Los Angeles jego kariera trwająca od 4 dekad najprawdopodobniej przetrwa jeszcze nie jedną. Nie śledziłam kariery Michael'a od deski do deski, więc jeśli coś jest niepoprawnie, proszę o wskazówki. Starałam się, jednak zmieścić w tym, co znalazłam i na ile znam go trochę można powiedzieć na dystans. nawet biorąc pod fakt samą muzykę. Muzyki słuchałam szczególnie będąc dużo mniejsza, a z wiekiem chyba coraz mniej, stąd nie mogę powiedzieć, że całkiem są te piosenki mi nie znane. Ale proszę o weryfikację powyższych treści. Z góry dziękuję i pozwolę sobie jeszcze na kilka słów epiką.

Jako ojciec pozostawił troje dzieci. Jako gwiazda szerokie grono fanów i słuchających jego piosenki. Film ? "Michael Jackson's This Is It" nagrany w większości, jako elementy z czerwca 2009 roku.

Inne: filmy

Ja Cię kocham, a Ty śpisz

Przez pewien obrót spraw,
sytuacja wyszła, jaka wyszła,
co postąpili źle Panie zbaw,
miłość sama do mnie przyszła.
Patrzyłam na niego, bo tak już powiedzieli,
nie chciałam ranić Waszej rodziny, widzieli,
syna leżącego na łóżku, który do zdrowia wraca,
widzieli, też kobietę, która najpewniej przywraca,
(go do życia).
Ślizganie na lodzie wtedy tej zimy,
może kiedyś taką sytuację,
jeszcze raz kiedyś też powtórzymy,
lód zakochanych zwolennikiem
przyśpieszał naszą akcję.
Spotkania poza szpitalem i w nim,
stałam przy kimś innym,
ale patrząc ciągle na Ciebie,
Kocham Cię, zobacz, zauważ,
przestać czynić winnym,
zarówno mnie, jak i siebie.
Widziałem, jak na niego patrzyłaś,

z uczuciami do mnie się tak kryłaś,
a ja zazdrosny, wściekle cierpiący,
niczym ten krzew, gdzieś gorejący.
A Cię kocham i w nas głęboko wierzę,
tylko wśród bliskich tego już nie szerzę.
(czerwiec 2014)
Kadry z trailer'a "Ja Cię Kocham, a Ty śpisz" (1995)

Wśród tych chłodnych dni, jakie ostatnio sponsoruje nam lato przyszedł mi najwidoczniej i mroźny fragment na wiersz. Mroźny, a zarazem ciepły, więc mogłoby się już wypogodzić... Dziś propozycja komedii romantycznej. Ona pokochała, nie chciała powiedzieć. On pokochał, lecz widząc ją patrzącą na innego milczał. Każde spało, a miłość mieli "blisko". Sandra BullockBill Pullman, jako Lucy Eleanor Moderatz i Jack Callaghan w filmie "Ja Cię kocham, a Ty śpisz".

Inne: wiersze miłosne
Wyrażenia, po których mogłeś tutaj dotrzeć: a Ty śpisz

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Jak wytresować smoka

Wypływali na morza, jak ich przodkowie,
wypływali mimo, że nikt do tej pory nie znalazł tego,
czego tak szukali przez długi czas od pokoleni,
szukali z nadzieją, że coś się w końcu zmieni.
Opływali jedno miejsce, opływali cały czas,
nie widząc, że są obok, by znaleźć je wraz,
z pożądaniem pojawiającym się w oczach,
gdy o odnalezieniu już legowiska usłyszał wódz,
nie słuchający ostrzeżeń i oddechu syna z płuc.
Szukał też u swojego syna mężnego wikinga,
podczas, gdy obca była jego rękom klinga.
Wyrzuty, że nie pasujący do rodu umiejętnie łagodzone,
przez jego przyjaciela, gdy dziecko miało być prowadzone,
do domu, po kolejnej nieudanej przez niego walce,
jakby broń wroga innym przeciekała mu przez palce.
A znalazł przy sobie syna, który odmienił całe spojrzenie,
na to, co było wrogie, a jednak tak okazuje się dobre,
na podejście do smoków, na podejście, jak marzenie.
(czerwiec 2014)

Bajka, która mimo, że miałam na nią ochotę długo nie była oglądana. Coś w głębi widocznie jeszcze nie chciało jej obejrzeć. Szukając wątków na ten tydzień, podsunął mi ten pomysł jeden z członków rodziny. Nie dość, że obejrzeliśmy film we dwoje, to i zobaczyłam wątek, który rzeczywiście pasuje do tego, czym się w tym tygodniu zajmiemy:

"Wszystko, co jest blisko, a za daleko, by to zauważyć"

Film o wspaniałej przyjaźni, tym, że nawet słabe ogniwo może stać się tym najmocniejszym. Myślę, że wspaniale nawiązuje do fragmentu z "X-man'a", gdy Charles i Magneto przychodzą o Jean. Mówiąc jej, że jest jedną z najmocniejszych owadów wśród nich samych. Nie zdającej wtedy sobie z tego sprawy.

Jakich słów m.in. dotyczy ten post?


  • poszukiwanie góry
  • legowisko smoka
  • wiersz o smokach

piątek, 20 czerwca 2014

Wkręceni: Wśród współczesnej codzienności

Wśród współczesnej codzienności,
można trafić na kobiety, jak i mężczyzn,
co na atrybuty człowieka liczą,
Nie zarabiasz, nie jesteś już ważny,
masz kasę, pojawią się skłonności,
ku Tobie, ku Twojej osobie, jeśli krok
dasz im zrobić dalszy, taki, odważny.
A, co, gdy nagle rozkręcisz interes,
nagle wielcy są znów przyjaciele ?
Wróci kobieta, co tak znów śmiele
zachowywała się wobec Ciebie,
i znajomi zaproszą do siebie ?
A, co, gdy stworzy się koło Ciebie bajkę,
która potem rozpryśnie się, gdy książę,
zwykłą żabą się stanie, zwyczajną tak,
jak można dać do ręki małą niezapominajkę.
Czy nadal będziesz wierzyć w jego słowa,
czy jeśli to księżniczka będzie ropuchą,
to zostaniesz przy niej, jakbyś od nowa,
poznawał ją, nie była by żadną podpuchą.
Wśród współczesnej codzienności,
jak i tej, co przed laty była,
pojawiają się historie, gdzie życie,
samo pokazuje, co chowamy skrycie.
Choćby zwykły cwaniak, co poderwał dziennikarkę,
bądź to ona go samego, kto tu robił za kopiarkę ?
Ona, próbując udawać, że też czuje coś do niego ?
On, może sprech'ając do niej coś, tak słodkiego ?
W końcu sama go do siebie zaprosiła,
a on ? No cóż, w kłamstwie była siła.
Lecz, jak widać kłamstwa kiedyś wychodzą,
a  dopiero, gdy złagodnieją, mniej szkodzą.
Wśród współczesnej codzienności,
zjawiają się jednak też historie,
o takiej od wejrzenia... miłości,
i czasem nie są, to tylko teorie.
(czerwiec 2014)
Wkręceni (2014)

Już mamy wiersz na ten temat, zjawił się wciągu dnia. Już teraz zapraszamy. Film dobry, z doborową obsadą. Wspaniałe role i jedna z lepszych polskich współczesnych komedii. Jednak to hitów typu "Nie kłam kochanie", czy "Nigdy w życiu" mu daleko. Może dlatego, że to nie typowa komedia romantyczna...

Inne: Wiersze filmowe
Ten post mogłeś znaleźć, po frazie: moje wiersze filmowe

środa, 18 czerwca 2014

Piękna i Bestia: Konstruktywna miłość

Ona zaczytana, 
on mister ego walczący z bestiami,
ona urzeczona przez bestię,
bestia odmieniona dobrymi czarami.
Bo jest takie uczucie, które łamie lody,
w tańcu stawia kroki za tańczących sobie,
taka miłość, spokojnymi czyniąca wody,
zgodność jednej, tuż przy drugiej osobie.
A, gdy rodzi się takie uczucie, które złamało lody,
to możesz być pewien, że bez nauki tańca przeszkody,

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Holiday: Miła niespodzianka

Odmiennie do słów piosenki,
muzyka w sercu rytm wybija,
Odmiennie do treści piosenki,
echem się po otoczeniu odbija.
Widziałam Cię, wpadłeś niespodziewanie,
ujrzałam uśmiech, to jakieś przesłanie?
Speszony, mimo, że prawie u siebie,
lecz uśmiech na ustach,
i czyżbyś się rumienił ?
Czy to tylko nowość tam dla Ciebie,
że kto inny w domu był,
i wystrój się tu zmienił ?
Widziałam Cię, wpadłeś niespodziewanie,
uśmiechnięty usiadłeś z pąsem na twarzy,
choć to o tym objawie przecież u kobiet,
niejeden mężczyzna tak mocno wciąż marzy.
Odmiennie do słów piosenki,
porwij mnie w swój świat,
tam, gdzie obiecywałeś być tym, co mnie obroni,
przed każdym, dużym, małym stworem, człowiekiem,
który używa jakiejś niewidzialnej dla mnie broni.
Odmiennie do treści piosenki,
wiem, żeś prawdziwy brat,
facet z tej samej planety,
który działa na kobiety,
Odmiennie do treści piosenki...
Widziałam Cię, wpadłeś niespodziewanie,
powiedz, że ten uśmiech nie był specjalnie,
nie kłam, że był udawany, by było fatalnie.
Wprawdzie zmiana lokalizacji miała sprawić,
że skończę z facetami, lecz skoro mnie znalazło uczucie,
to, jak można je tak po prostu gdzieś spławić,
dać mu odejść, jakby się zjawiło tu tylko w jednym bucie.
Odmiennie do słów piosenki,
otocz mnie ramieniem, gdy na dworze będzie chłód,
gdy tam śniegu jest tak sporo, zima, no i ten lód,
Widziałam Cię, wpadłeś wtedy niespodziewanie,
w tym uśmiechu coś było, nieprawdaż kochanie?
(kwiecień 2014)


Holiday: Miła niespodzianka

Chciałam coś napisać do piosenki Demi Lovato pod tytułem Really Don't Care, którą wykonuje z Cher Lloyd. Myślałam i... jest. Widziałam mini plakat "Holiday", a na nim coś, co mnie urzekło. I wpasowało się w muzykę. Muzykę, która wpasowała się w historię, jakże odwrotną niż ta z piosenki. Z drugiej strony inny niż wspomniany w wierszu wątek wspomina o sytuacji, jak z piosenki. W końcu bohaterka grana przez Kate Winslet wyrzuca kogoś z serca. Ponieważ, jednak zajęliśmy się pogodnym wątkiem to tylko dodam, że w jego rolach głównych wystąpili Jude Law i Cameron Diaz.

Te post zawiera wątki:
Kate Winset - mimo, że to literówka.

czwartek, 12 czerwca 2014

Gotowe na wszystko: Czy warto powiedzieć "Kocham" ?

Widziałam całe życie,
widziałam dopóki nie powiedzieliście mi prawdy,
że nie jest taka, jak inni, nikt nic nie mówił,
skrywali to tu skrycie.
Skrywali, bo dziecko skoro z matki,
to jakże inaczej sądzić człowieka,
nawet, gdy inny z postury,
czy zachowań niczym to, jak dziadki.
Czy ktoś może zrozumieć właśnie taką kobietę,
co wydaje na świat dziecię, potem je wychowuje,
i nagle, że to kukułcze jajo się w końcu to okazuje,
odrzucenie go uznasz za wadę, czy wnet zaletę ?
Chciała być blisko, najbliżej osoby, którą na świat wydała,
lecz, czy prawda ta uleczy jeszcze małe dziecko ?
A może ta mała nagle się pogubi i będzie mocno płakała ?
Cóż z tego, że samą ją powstrzymują, jak szuka tylko chwili kontaktu,
cóż z tego, że samą ją kontrolują, jak nie widać końca, zbrojnego paktu.
Chciała być blisko, ale tylko rodzicom jej obecnym szkodziła,
tak wiele historii, potem pożałowania też na nich sprowadziła;
Czy prawdę o miłości do dziecka warto wyznawać w tym temacie ?
A może oddać się temu, które miała od początku w swojej chacie ?
To, które kochała mimo, że inne było. Inne niż rodzina, lecz kochane,
lecz przecież, jakże przez nią i całą rodzinę, takie wprost... umiłowane.
Czy prawdę o miłości warto wyznawać w tej chwili ?
Jak postąpił byś Ty drogi bracie ?
(czerwiec 2014)
Plakat "Gotowych na wszystko"
mamy, dzięki gildii - Eva Longoria
w rogu na dole po prawej.

Gotowe na wszystko: Czy warto powiedzieć "Kocham" ?

Na początku miało być o Belli, bo przypomniała mi się Disney'owska nadrabiając odwiedziny u tych, co tak zapraszają do siebie :) Wprawdzie cały ten tydzień wychodzi na to nie jest zbyt miłymi wierszami wypełniony, bo raczej są smutne. Ale już w przyszłym tygodniu, będzie odwrotnie. I być może od samej Belli zaczniemy - zobaczę.
Obecnie zapraszam serdecznie na wiersz, który przyszedł mi z rana do głowy i został spisany nieco później. Sam temat się pojawił stąd, że złożono w poprzednim poście dość odmienny komentarz do innych. W taki sposób przypomniała mi się historia bohaterki "Gotowych na wszystko" (Desperate Housewives), którą gra Eva Longoria. A jej historia, jak w wierszu była dość skomplikowana. Mogła wyjawić prawdziwej córce, że jest jej matką; ale dziecko mając inną mamę od wielu lat mogło, by to dziwnie odebrać. Wprawiła, by tym w zakłopotanie nie tylko prawdziwą córką, własne dzieci (z których jedno, jednak okazało się podmienione), jak i innych rodziców.


wtorek, 10 czerwca 2014

To właśnie miłość: Niewypowiedziana miłość

Są uczucia, które wyznaje się zbyt późno,
by miały pełną miarę, jak kwiat rozkwitu,
starzejące się czasem, raniącym słońcem,
nawet wodą, bo nikt nie okazał zachwytu.
Są uczucie, które wyznaje się zbyt późno,
choćby przez przypadek również czasami,
gdy puszczasz kasetę, a na niej lecą ujęcia,
tylko jej, a nie partnera, gdy jesteście sami.
"Tylko ja" odpowiada, nie rozumiejąc,
bądź pojmując właśnie dopiero w tej chwili,
dlaczego był taki nieufny, gdy inni tacy mili.
Film ze ślubu się kończy, on w końcu wychodzi,
chciałby sam coś powiedzieć, lecz po co,
jej tylko teraz już w ułożonym jakoś życiu zaszkodzi.
I przychodzi taki moment na święta,
przychodzi moment, że nie wytrzymuje,
wie, że już za późno, ale się lepiej poczuje,
gdy wyzna uczucia, nawet śmiesznie, a starannie,
wiedząc, że już nigdy nie będą razem;
przynajmniej nie ten tygrys, nie ta lwica na sawannie.
(czerwiec 2014)


Tak mnie naszło, jakoś na ten fragment filmu - "To właśnie miłość" (Love Actually, 2003) - scenariusz i reżyseria Richard Curtis. Muzyka, która leci zraz po wyjściu mężczyzny z mieszkania to Dido "Here With Me". Ta piosenka, wręcz odwrotnie chodziła za mną już jakiś czas temu. Być może miała mnie sprowadzić właśnie tutaj. Wprawdzie soundtrack z momentu oglądania filmu ze ślubu to "Glasgow Love Theme", którą stworzył Craig Armstrong, mimo to obie się uzupełniają. W końcu wyszedł, a ona została z niedopowiedzianą historią na ustach. Dopiero po wypowiedzeniu się mężczyzna mówi, że to koniec i powinien się ogarnąć. Z jednej strony można się uczepić, dlaczego już nie walczył, z drugiej strony uszanował jej obecny status.
W rolach głównych z tego fragmentu filmu: Keira Knightley (Juliet) i  Andrew Lincoln (Mark). Co się zaś tyczy, reżysera i kompozytora. To Richard Curtis jest autorem filmów także m.in. "Dziennik Bridges Jones" (obie części, tylko scenarzysta), "Notting Hill", czy "Cztery wesela i pogrzeb". Craig Armstrong skomponował zaś utwory do filmów wśród, których znalazły się "Mouling Rouge", "Elizabeth: Zloty wiek".
W zwiastunie znajdowały się tylko trzy kadry (trzeci o świętach, więc pominęłam). W filmie jest ich więcej :)

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Dary Anioła Miasto Kości: Dla Anioła

Miałam nie pisać o tym, co ból mi sprawia,
więc chciałam choć zarysować anioła;
Takiego, co stróżuje nade mną,
gdy niewesoła, staję się któregoś dnia,
bi coś się wyprawia,
Nie po mojej myśli,
a mój anioł zawsze rozwiązanie;
znakomite wymyśli.
Fakt ja też znajduję często sama rozwiązania,
ale z pomocą anioła,
jesteśmy nie do pokonania;
Ja silna, on silny, więc mi pomaga,
z niełatwymi rzeczami też się zmaga.
Pomyśleć tyle czasu się znamy,
a nadal taki dobry kontakt mamy;
Wprawdzie trochę innego rodzaju,
lecz na terenie tego samego kraju.
Ja blisko anioła, pod jego opieką,
Anioł chroni, pomocną rękę daje;
ochłodzi policzki, gdy mocno pieką,
w obronie mej czasami też staje.
Choć ja również potrafię sama,
często poradzić sobie,
Lecz nie ma kto jak kto,
jak mój anioł (we własnej) osobie.
Dziękuję Ci mój aniele...
(wrzesień 2010)
"Dary Anioła Miasto Kości"
Źródło obrazka: gildia.pl

Dary Anioła Miasto Kości: Dla Anioła

"Dary Anioła" to film, w który pojawia się wątek Anioła, jako mężczyzny tak m.in. Jest on aniołem dla dziewczyny, która uczy się żyć w świecie innym niż do tej pory się wydawało. I myślę, że do tego wiersza filmowego tyle w tym temacie starczy. Resztę znają, Ci co oglądali :)

Inne wiersze:
Lily Collins
Jamie Campbell Bower

Jak mogłeś znalazłeś tego posta ?

  • wiersze filmowe versemovie
  • Dla Anioła
  • Dary Aniola Miasto Kości


***
Z przykrością oznajmiam, że nie wyrobiłam się z przenosinami. Postanowiłam, więc z tego względu, że będę je dalej robić etapowo. Dlatego też:
- posty będą pojawiać się, co drugi dzień, czyli zakładam 3 razy w tygodniu
- będę nadrabiać zaległości w zaproszeniach, postaram się to zrobić w miarę szybko
- pozostały czas przeznaczę na przenosiny. Wprawdzie wyjdzie może nie tyle czasu, co na początku założyłam, ale choć Was ucieszę mam nadzieję moją obecnością.


piątek, 6 czerwca 2014

Listy do Julii (wiersz filmowy dla romantyków)

Biorę się za jave,
będę walczyć, walczyć z sama sobą
by nie spędzać każdej chwili z Tobą
nie, żadna sławę;
po co mi ona wystarczy ze Twój wyraz oczu do zmian zdania,
mnie czasem przekona;
i będzie musiała być jakaś sprawa choć na ta jedna chwile,
minutę już przełożona.
(wrzesień 2010)
Plakat "Listy do Julii"

Listy do Julii

Julia pojechała w podróż z narzeczonym, a tam spotkała historię kobiety z listów. Zajęta nią, a nie rzeczywistością nie zauważała, że zbliża się do innego człowieka. Mężczyzny, z którym zaczęła spędzać wiele chwil. Można powiedzieć nawet Romea, który wykradł ją od ... nie ważne. A, że każdy początek związku jest taki z uśmiechem, bo się ludzie poznają i czynią wiele głupot. To właśnie mi tutaj pasował.
Poza tym pragnę zauważyć coś, co mi przyszło do głowy po wstawieniu tego wiersza. Sen. Zarówno ten, którym jest rozwiązywana historia, jak i ten, który stanowi obecny związek bohaterki. W dodatku w trybie nowoczesności nie obyło się bez rekwizytów w postaci nowostek technologicznych mimo historii o zupełnie czymś innym.

Post można znaleźć także wpisując:
Romeo i Julia historia