"-
Może mi Ciebie brakuje, może jesteś moim natchnieniem" - żałosne
(A Walk
to Remember, 2002)
Jakże w ustach mężczyzny
takie słowa żałosne,
jednak z serca kobiety, wydobywają one wiosnę,
Czuje się komuś potrzebna,
dla kogoś stworzona,
Czuje się brakującym ogniwem,
które w swe ramiona,
chce porwać, ten, który powoduje,
że cały świat wokół szybko wiruje.
Czuje się komuś potrzebna,
dla kogoś stworzona,
Czuje się nimfą,
którą w swe ramiona,
wciąga poeta, gdy dla niej utwór pisze,
by łatwiej zrozumiała słowa,
które wkrótce w nagranej piosnce usłyszę.
Może brakuje mi Ciebie,
słysząc te słowa,
niejeden człowiek,
staje,
choć na chwilę w niebie.
(kwiecień 2013)Tęsknota to jedno z uczuć znane teoretycznie wszystkim, ale słowo TĘSKNIĆ to coś więcej niż tylko wyraz i jedno znaczenie. Stąd i jeden z cyklu
wierszy do filmu "Szkoła uczuć", a resztę znajdziecie tutaj.
Tęsknota daje natchnienie poetów, malarzy i innych twórców!
Natchnienie artystom pojawia się często w samotności, bo kochają świat i widzą uwrażliwieni świat zupełnie inaczej niż inni.
Tęsknota buduje miłość, pozwala związkowi przetrwać!
Są czasy, kiedy nie możemy sobie nawzajem w związkach tego dać; czego oczekujemy.
Dawniej
była to wojna, dziś często praca na odległość i wymagania u niektórych przez wybujałą wyobraźnię autorów filmów i książek przez, co i psycholodzy i seksuolodzy mają pełne ręce roboty (zobacz komentarz). Wyjazdy służbowe często są pretekstem to tego, aby nie zachowywać reguł; jakie pamiętają starsze pokolenia. Nie sztuką jest trwać w związku, gdy nic się nie dzieje; ale właśnie; gdy poddawany jest on choćby próbie czasu i pokus. Przez wyjazd, chorobę lub niedyspozycję drugiej osoby.
Tęsknoty nie czują, więc Ci, co w nie będąc razem w domu nie wykorzystują tego czasu na bycie razem; ale na pobyt w telefonach lub tabletach!
Pracoholizm nie sprzyja prawdziwym uczuciom. Jak ma mąż tęsknić za żoną, czy partner za partnerką lub ojciec, czy matka ma tęsknić za dziećmi; jak nie buduje z nimi więzi.
Wielu skarży się na to, że
dzieci nie mają czasu na spotkania z rówieśnikami po zajęciach szkolnych; a na korytarzu, gdy dawniej dzieci rozmawiały teraz siedzą w komórkach i tabletach. Dzieci nie budują więzi z ludźmi, a z urządzeniem. Uzależniają się od niego na naszych oczach. (
zobacz wiersz tutaj)
Zastanówcie się czasem, o czym piersi myślicie i dorośli, i dzieci.
Że komórka się nie naładowała i tęsknicie za tym, że nie ma Internetu lub zasięgu, bo nie macie dostępu do urządzenia; czy tęsknicie za osobą. Za mamą, tatą, którymś z innych krewnych, czy znajomych, a może kogoś kogo bardzo niby kochacie?
Jeśli kochacie to tęsknicie, jeśli nie; a pierwszorzędnie stawiacie urządzenie to więź do urządzenia nie do człowieka! (
Zobacz wiersz o Teorii Wszystkiego i relacjach międzyludzkich)
Ta sama zasada panuje w kościele. Dzieci mówi się, że nie są w młodym pokoleniu chętne do kościoła. Jak to dobrze powiedziała mniej więcej tak jakiś czas temu mama jednej z moich sąsiadek, a zarazem także sąsiadka:
"Dzieci zabiera się na mszę, na ślub, czy pogrzeb; aby wiedziały; jak się zachować"
Po pierwsze właśnie "tęsknota, jak za przyjacielem"; jak to powiedział jeden ksiądz w Mszach TV podczas pandemii. Jak nie mogę się spotkać z kumplem to tęsknię. Jak dziecko nauczone jest chodzenia na mszę to samo czuje, że niedzielę mu czegoś brakuje. Rodzic powie może: "No dobra idziemy, bo znowu będzie marudzić".
Ale to właśnie to dziecko ocala wtedy rodzinę pierwszy raz, gdy zauważa; że dziwne, że nie idzie się do kościoła; jak się zawsze chodzi. Przyjaciel, czy krewny np. babcia i dziadek, których się odwiedza. Tęsknota za rodziną. gdy zakłada się własną i takie wewnętrzne "ciśnienie", że trzeba ją odwiedzić.
Cierpliwość w szkole i usiedzenie w ławce bez telefonu wspomaga to, że na Mszy Świętej nie korzysta się z komórek; nie korzysta się z długopisów i kartek.
Każdy ma się skoncentrować na tym, co się dzieje dookoła i na samej Mszy Św. Ma, ale nie musi. Nikt mu do głowy nie wejdzie i nie powie - "
Słuchaj". Tu jest człowieka wolna wola, a nie; jak niektórzy wymyślają dziś słowo "wmówienie".
Według mnie, jeśli ktoś mi pisze w mediach społecznościowych; że się mu coś wmawia to uznaję, że to WYPARCIE. Łatwiej wyprzeć Miłość do Bliźniego i Świata, gdy się Nie Wierzy mówiąc iż ma się wiarę w sobie. Wiara to przestrzeganie jej wartości. Wtedy rzeczywiście reguły nie istnieją dopóki, jak na przykład
w niektórych stanach USA lub na Bali nie ma kar więzienia lub pieniężnych za niemoralność i nieprzestrzeganie tych praw (
zobacz tutaj). W taki sposób polonista Ci wmówił, że "u" jest zwykłe i kreskowane. W taki sposób "wmówione" masz, że żyjesz; a 2+2 to 4. Tak jest matematyka dyskretna i kwantowa, która pokaże; że 4 nie jest pewne. Tak, jest optyka i informatyka z grafiką; która pokaże, że obraz Cię oszukuje.
Małe tzw. piksele się zacierają, bo ich oko nie jest w stanie ujrzeć; bo są malutkie. Ale, dlatego; że jesteś człowiekiem, nie komputerem. Robot jest odczłowieczony i nie czuje, ani cierpienia, ani... Miłości. Nie róbcie ludzie na siłę z siebie robotów!
Wielu superbohaterów wraca do życia i tak, mają oni Nam pomagać budować wiarę w siebie. Podobnie, jak
filmy dla dorosłych mają urozmaicać życie kochanków w małżeństwie. Poza małżeństwem powiedzmy
otwarcie robimy z siebie zwierzęta, rozpustne i mające, gdzieś drugie stworzenie.
Wielu zapomina w tym zezwierzęceniu o szacunku do drugiego człowieka (zobacz tu), jak do przyrody i zwierząt. (
zobacz komentarz o szacunku do świata) Zagryzając się słowami często przeciw sobie i nietolerancją. I,
o tym małżeństwie nie mówi jedna religia; a praktycznie każda z wiar. Tylko nieprzestrzeganie reguł sprawia, że
ktoś nagle mówi prowadząc życie we dwoje przed ślubem, że
najbliżej mu do konkretnej religii; po czym
okazuje się, że ta wspomniana przez niego religia ma chyba jeszcze większe destrykcje; co do par bez ślubu niż chrześcijaństwo.
Nieznajomość własnych wiar gubi każdą religię, nie jedną; wszystkie.
Może sobie każdy patrzeć na Boga, bo 90% Polaków zapowiada; że w Boga wierzy. Ale praktyka uczy tego, dlaczego i jak.
Królowa Elżbieta II czekała na księcia Filipa 2 albo 3 lata, kiedy widzieli się 2 lub 3 razy!
Uważa wielu pewnie, że to bajka! Otóż życie dało mi ten dar, że mam jedną osobę; którą stać na dalekie podróże i drogie mieszkanie. Nie dość, że opłaca czasem podróż samolotem sobie to jeszcze osobie, którą ze sobą zabiera np. krewnej, czy znajomym. Niestety leciałam kiedyś samolotem i źle to znoszę, jak powiedział laryngolog nie każdy musi latać; bo kiedyś też mi proponowała podróż, ale nie o tym.
Znajoma jest najlepszym przykładem na to słowo TĘSKNIĆ... (
o Elżbiecie II więcej tutaj)
W BOGACTWIE próżno szukać MIŁOŚCI, uczucia buduje CZAS i... WIARA
Znajoma była tylko, jak ją znałam w 3 dłuższych poważniejszych związkach. Pomijając, że pierwszy to wg. mnie byłby w pełni idealny; gdyby nie rozglądała się w nim za kolejnym mężczyzną; a dwa pozostałe to chyba była kara za ten pierwszy związek. Nie będę wchodzić w szczegóły, bo nie taki ma zamysł. Kobieta miała wszystko, więc nie zwracała uwagi na wiele cennych wartości. Kobieta jest niewierząca, więc wiele błędów; które popełnia wynika z tego, ze "liznęła" trochę od nie w pełni praktykujących katolików, trochę z innych religii; a trochę z otoczenia. I tutaj pojawia się... POST.
Poznając mnie Znajoma stwierdziła, że nie wie po; co ludzie sobie odmawiają w post jedzenia, czy innych przyjemności w innym czasie. Po co w ogóle pościć, bo jeśli dobrze pamiętam ma znajomego; który właśnie przed Wielkanocą robi post w postaci diety na samych owocach, ale to pewnie robi dla oczyszczenia organizmu. Znajoma dodała też, że nie wie; czym jest TĘSKNOTA. No tak, jak masz pieniądze to teoretycznie masz wszystko. W międzyczasie na drodze znajomej pojawił się mężczyzna, którego nie mogła mieć. Musiała czekać z pewnych powodów na to, aż on będzie dostępny. Znała go sprzed laty, bo był jej znajomym; ale teraz narodziło się uczucie. W tym samym czasie pojawiła się w jej życiu kolejna kobieta przestrzegająca postu.
Historia dotyka w ten sposób tego roku!
Znajoma znajomej przyszła do niej, gdy i ja u niej byłam i powiedziała; że POŚCI. Znajoma proponowała różne rzeczy, a kobieta powiedziała; że POŚCI TYLKO O WODZIE, bo ten dzień wybrała i zapisała sobie; jako ten dla siebie. Znałam POST O CHLEBIE I WODZIE, który można sobie wybrać; jako jeden z dni w okresie Wielkiego Postu np. z jednej z Warszawskich Parafii. Śledząc termin rekolekcji online widziałam plakat na stronie, więc znałam ten rodzaj postu. (zobacz też wiersz do filmu Czekolada: Wielki Post)
Od jakiegoś czasu znajoma w przeciwności do poprzednich związków mówi, że za tym mężczyzną za każdym razem tęskni; jak się rozstają. Mówi, że nigdy tak nie tęskniła. W dodatku pierwszy raz w jej ustach, co jakiś czas padają słowa: "To jest człowiek, z którym chciałabym się zestarzeć". Już nie mówiąc, że dość często w jej ustach padają słowa: "Widzieliśmy się z parą z takim stażem małżeńskim", "I z taką parką o takim stażu". Nagle małżeństwo stało się rzeczą ważną? Póki, co o nim mowa nie ma w jej słowach. Ale TĘSKNOTA i WIERNOŚĆ już TAK. Czas pokaże, co będzie dalej... ale wszystko wskazuje, że znalazła taką prawdziwą MIŁOŚĆ.
W serialu Matki, żony i kochanki jedna z bohaterek wpada na randkę z nieznajomym ze słownikiem!
Dokładnie, gdy otrzymuje na pagerze słowo "TĘSKNI". Może warto, aby każdy się zastanowił za kim lub czym naprawdę tęskni. Jeśli za rodziną.
To fundamentem domu, jakim jest udany szczęśliwy związek jest małżeństwo. Z szacunku jednej osoby do drugiej, jak mówi psychologia (
TU).
Nie, jak to chyba powiedział jeden z gości prowadzących programy o poszukiwaniu domów, a powielił to jakoś podobnymi słowami Pan Antek Smykiewicz: "Takie mieszkanie do wynajęcia, które jest na chwilę i płaci się komuś".
Ale taki dom, nasz własny z Aktem Własności - Ślubem.
Zobacz też wiersze do filmów:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz