także wnętrze,
bo to serce tłumaczy,
czy iść w przód,
czy iść w tył,
czym Pan nas uraczy.
Jakże wierzyć,
gdy nie ma Cię obok, tutaj, blisko,
za jedno dziś
przytulenie; Kotku oddam wszystko.
(listopad 2012)
Tangled and Vampire Diaries: Longing
Nie mieć dostępu do własnego dziecka na skutek różnych sytuacji ? To wątek z niejednego scenariusza. Oglądając pojedynczy odcinek "Dawno, dawno temu" (Once Upon a Time, 2011) polecone przez czytelniczki niniejszego bloga wydaje mi się, że też się ten wątek pojawiał. Oglądałam tylko kilka odcinków dla tamtego wiersza, więc mnie jakby coś poprawcie. Co do wątków filmowych, które mi przychodzą na pewno to Roszpunka z "Zaplątanych"(Tangled) tak m.in, a także pierwsze skojarzenie.
Skojarzenie, które przyszło mi do głowy, gdy chciałam dopasować ten wiersz - Katherine (Nina Dobrev) i Nadia (Olga Fonda) Petrova z "Pamiętników Wampirów". O tyle, że w "Zaplątanych" rodzice nie mieli możliwości skontaktowania się z córką dopóki sama ich nie odnalazła. Nie mogła, więc jej matka przytulić do serca.
Wierząc, więc tylko w to, że córka się odnajdzie wraz z mężem rok rocznie w urodziny Roszpunki puszczała lampiony rozjaśniające niebo nad bajkowym królestwem. O tyle w "Pamiętnikach Wampirów", jak się okazuje sytuacja jest bardziej skomplikowana. Z jednej strony Katherine opowiada się za tym, że szukała córki, że brakowało jej niej. Szukała tej małej kruszyny, której nie mogła nazywać pieszczotliwie za maleńkości, bo ją zabrano. Z drugiej strony 5 sezon i koniec odcinka 15 pozostawiają wiele w tej kwestii do życzenia. Mimo to Nadia widać chce odejść ze spokojem, bo to on się maluje na jej twarzy na sam koniec.
Inne: Disney
Post dotyczy wątków:
movies Disney
Inne: Disney
Post dotyczy wątków:
movies Disney
Wiersz mi bardziej pasuje do Katherine, która wniknęła w ciało Eleny. Tak zinterpretowałam ten wiersz. ;D Ale końcówka jak najbardziej to, co napisałaś z Kath i Nadią, Roszpunką i jej rodzicami.
OdpowiedzUsuńŁadny, ale króciutki ;P
Jeśli chodzi o twój komentarz na moim blogu z cytatami i wierszami to pomysł wcale nie jest ściągnięty od ciebie. Ja od dawna piszę wiersze i najpierw miał powstać blog właśnie z nimi, więc nie wiem z czym masz problem. Tylko tyle chciałam wyjaśnić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Danielciax.
Słońce, dlatego w miarę możliwości chciałam napisać tamten komentarz w miarę delikatnie. Ponieważ jestem świadoma, że czasem kwestią przypadku są niektóre wpisy, twory i inne. Nawet niektóre wynalazki wymyślane były w dwóch różnych miejscach jednocześnie nie mal, bez związku jednych z drugimi i w historii był problem, komu prym przydzielić :) Choć przykładu do podania nie pamiętam ;p
UsuńZa to mam z realnego świata. Był kiedyś pewien test czy kolokwium, chyba. I okazało się, że dwie prace są takie same. Osoby siedziały w tak różnych miejscach, że to aż dziwne było by mogły się porozumiewać. A już szczególnie w taki sposób, by jak to wynikało ze słów prowadzącego prace były identyczne. Czasem, więc niektórzy mają podobne pomysły. I myślę, że głowa do góry, bo to oznacza, że to co sami robimy, jest na tyle ok. Że robi podobne rzeczy ktoś inny, że sami możemy się czuć jakąś pożyteczną cząstką tego świata. Jak inne, nie jakimś odrębnym tworem, który powstał, by swoją odmianą od innych przerażać :)
Szanuje cię jako bloggerkę i to musiał być przypadek. W końcu nie na ściąganiu polega tworzenie bloga ;-)
UsuńSerdecznie pozdrawiam Danielciax.
Myślę, że nie do końca. Ale skoro w Twoim rozumieniu tak to wygląda. To zachowaj swoje zdanie, ja pozostanę w moim - polemizowałabym. Myślę, że tak będzie ok:)
UsuńRównież pozdrawiam
Zapraszam do mnie na 7 rozdział.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Danielciax.
świetny, mimo, że krótki ;)
OdpowiedzUsuńNN :) http://e-watson.bloog.pl
Wiersz pasuje do szczególnie Katherine i oczywiście do Roszpunki z świetnej bajki Disney :) U mnie http://muzycznomaniaa.blogspot.com/ nowe notowanie
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wiersz czekam na następny :-)
OdpowiedzUsuńCudowny i świetny wiersz.
OdpowiedzUsuńNN na http://mybestmusic.blog.pl/ zapraszam
Wiersz mi się podoba jednak wolę kiedy piszesz coś dłuższego. Wtedy jest mi łatwiej "wczuć" się w niego, ale już nie narzekam :) Bardzo cieszy mnie, że mogę czytać tak piękne wiersze w twoim wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zapraszam na nowy post --> http://magdalenatul.blog.pl/
OdpowiedzUsuńPs.
Bardzo łady wiersz.
Wiersz jest piękny ale wolę kiedy są dłuższe.
OdpowiedzUsuńU mnie http://demi-lovatooo.blog.pl/ NN zapraszam
" (...) za jedno dziś przytulenie; Kotku oddam wszystko." prawda, spędzić czas z ukochanym chodź jedną chwilkę <3
OdpowiedzUsuńOh, jakie to śliczne, ten wątek "zaginionego dziecka" chwyta za serce. Dziękuję że przypomniałaś "Dawno dawno temu" (pamiętam dedykację pod moim adresem ;) - czuję się mile połechtana)
OdpowiedzUsuńWiersz cudowny i kolejny w twoim wykonaniu :D
OdpowiedzUsuńNN na http://katyperrypolska.blog.onet.pl/ i http://hungergames-fans.blog.pl/
Krótki, ale prześliczny:) Świetnie pasuje do Roszpunki - Zaplątani to jedna z moich ulubionych produkcji Disneya:)
OdpowiedzUsuńNN na http://muzycznomaniaa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wiersz. Krótki, ale ładny. A zdjęcie, które wybrałaś do tego rozdziału cudownie współgra z tym wierszem i jest wprost prześliczne!:)
OdpowiedzUsuńmasz rację, ze wiersz pasuje do wielu filmów i utworów. Zaplątani to bardzo fajna bajka. U mnie nowy odcinek :)
OdpowiedzUsuń