sobota, 15 sierpnia 2020

Harry Potter i Zakon Feniksa: Jest Nas więcej niż myślisz!

Czasami życie powieje chłodem,
jak ten lodowiec zmrozi wszystko, co kwitło;
Czasami życie poleje wodą,
byś nie wstał miły ze wschodem.
Samotność prowadzi do rozdrażnienia,
samotność sprawia, że w depresję wpada wielu;
Samotność jest jednak do uleczenia, przyjacielu.
Tam, gdzie wielu widzi przewinienia,
tam wielu innych widzi przełom, rozwój, życie;
Rozejrzyj się po świecie, nie chowaj tego skrycie.
Czasami sam ją znajdziesz.
Czasami potrzebna będzie ścieżka życia, 
którą ktoś inny Ci wskaże;
Ważne, aby jej szukać; nie ostawać
na szukania jej zamiarze.
Im więcej Nas ze wspólnym językiem,
Im więcej Nas ze wspólnymi poglądami;
Tym szybciej odniesiemy sukces,
Tam, gdzie nie osiągnęli byśmy go sami.

( sierpień 2020)

Harry Potter i Zakon Feniksa: Jest Nas więcej niż myślisz!

Czasami są takie dni, że zdaje Nam się; że jesteśmy sami. Osoby, które Nas czegoś nauczyły nagle okazują się nie lubić tego, z czym sami się zżyliśmy. Nauczeni dbania o ogródek, kiedy mamy możliwość sami go zakładamy. Nagle zauważamy; że nawet krewni już idą na łatwiznę i ograniczają roślinność w swojej okolicy. A my nauczeni tak przyzwyczailiśmy się, żeby posiadać ogródek; że nie możemy się bez niego obejść.

Czasami wiele osób odkrywa go na nowo dopiero, dzięki osobie; która nadal uprawiała ten ogródek. Codzienność i pęd świata tak ich pochłonęła, że zapomnieli; co kochają. 

Później potrafi się okazać, że nawet Ci co mówili, że nie lubią ogródków zaczynają je uprawiać. Taka pandemia, choćby z nudy wiele osób zaczęło robić remonty, sadzić rośliny. Zaczynają kochać coś, o czym nigdy by nie pomyśleli.

Inny przykład...

Nauczeni języka nagle nie możemy się w nim porozumieć, bo nabrał tyle różnych naleciałości. Staje się on, jak obcy język z innego kraju mimo; że nauczany był od pokoleń. Przyjaciele z podwórka nie zawsze mogący się porozumieć po latach studiów. Jeden używa języka humanistów, inny filozofów, innych techniczny informatyczny, inny medyczny, jeszcze inny motoryzacyjny itd. W końcu okazuje się, że z osobami Nam do tej pory tak bardzo znanymi dogadujemy się jedynie o tyle, o ile nie mamy bariery języka. Uczymy się, więc z nimi rozmawiać na nowo. Dlatego, że są to osoby Nam drogie i nie wyobrażamy sobie bez nich życia. Choć bywa, że wielu po prostu nie zapuszcza korzeni. 

Ale to nie jedyne aspekty...

Jak pokazuje Harry Potter i Zakon Feniksa (pomińmy, że to okładka z Więźnia Azkabanu i Czary Ognia; chodzi o wątek Harry'ego). Gdy Luna z Harrym oglądają stworzenia, które z pewnych powodów tylko oni widzą dziewczyna zauważa pewną rzecz: 

"On chce żebyś myślał, że jesteś sam"

Luna zauważa, że wtedy nie będzie czuł się silny. A o to według dziewczyny przeciwnikowi Harry'ego  chodzi. Sam Wiesz Kto (bo pod taką nazwą czytelnicy znają przeciwnika Harry'ego) mniej się, jednak spodziewa; że taka dobra przyjaciółka, jak Luna zauważy; że... takich osób, co Harry'ego popierają jest więcej niż on sam myśli.

Od książki o magii nie daleko do rzeczywistości...

Nowoczesne technologie, szybki postęp różnych dziedzin nauki i inne zmiany, kreujące nasze otocznie zmieniają czasem tak bardzo znające się osoby iż nie mogą znaleźć własnego języka. 

Ważne wtedy, aby szukać tych; którzy pozostają wraz z nimi. Ważne też, aby umieć o tym rozmawiać z najbliższymi. Nie ważne, czy to znajomi; czy rodzina. To oni wskazują Nam kierunek; a gdy to ich dotyczy to znaczy, że mamy szukać dalej. W końcu trafimy do tych osób, które posługują się tym samym językiem. Wyznają podobne poglądy. Czasami znajdujemy ich tam, gdzie się spodziewamy. Czasami wręcz przeciwnie.

Jak w przypadku Harry'ego dopiero Luna zauważa; że jest więcej zgodnych z jego poglądami i stojących po jego stronie.

Czasami nie od razu znajdziemy takie osoby, a po jakimś czasie. Ale każdy w końcu znajduje własną ścieżkę. Jak ten rączy koń, który idzie po pustyni i nie widzi oazy; a później dociera, jednak pierwszy do mety.

 Filmowy Hidalgo (z filmu "Hidalgo – ocean ognia") był wprawdzie na przykład mustangiem, a wygrał na pustyni z rączymi końmi. Wszystko, dzięki współpracy z jeźdźcem i sile woli. 

Potem wraca na step, gdzie okazuje się; że jeździec go musi wypuścić, bo są tam takie same mustangi, jak on.

Koronawirus, jak motywator do odnalezienie siebie

Bo z tą naszą ścieżką do pokonania w dzisiejszym świecie jest tak, jak z dobrem i złem; o którym Syriusz mówi do Harry'ego.

"Jesteś dobrym człowiekiem, któremu zdarzyło się dużo złych rzeczy. Natura dobra i zła jest w każdym z Nas, ale to my decydujemy, którą ścieżkę wybierzemy."

"Harry Potter i Zakon Feniksa" to część, gdzie Syriusz wpada w otchłań. Utrata tak cennej osoby dla Harry'ego; jak dopiero, co odnaleziony wujek staje się motywacją do dalszej walki. To tak, jak dzieci; które idą na medycynę i  nie dają sobie rady. Może nie uratują krewnego, ale uratują wielu po nim. Harry ponadto teraz jeszcze bardziej docenia to, że ma zwolenników. Przyjaciół, którzy są tacy sami. Tak, jak wiele osób dopiero potrzebowało koronawirusa; aby wrócić do domu i zauważyć, że można czerpać też przyjemność z czasu w ogródku, remontu (którego często nie było kiedy zrobić), czasu z dziećmi etc.

Kiedy Nasi bliscy się zmieniają to my musimy mieć w głowie tą mądrość i umieć wybierać. Czy to, czego nauczyli Nas jest dobre? Czy może to oni zaczęli błądzić? 

Jeśli tak, to już wiemy; którą drogą iść :)

Jakiego języka używać, aby porozumieć się z tymi; którzy mają znaczenie w naszym dalszym rozwoju i życiu. A na postępowanie, czy zmianę języka innych przymknąć oko; jeśli nie dają sobie wytłumaczyć, że zboczyli z kursu. Choć nie zawsze to będzie takie proste :)

Przeczytaj też:

O szacunku, czyli... polityka, Oratorium Piotra Rubika i 50 Twarzy Greya
- gdzie pod koniec komentarza do wpisu nawiązuje do "Jedz, módl się i kochaj". Bohaterka tego filmu ma jedną wiarę, a szuka innej. Umie się modlić i zamiast poznać swoją religię; która w gruncie rzeczy mówi o tym samym, czego szukała. Tylko musiała się nauczyć nowej religii z Balii, a doszła by do tych samych wniosków. Podobnie, jak niektórzy; jak wspomnieliśmy wyżej potrzebowali pandemii,  aby odnaleźć siebie w pędzie dzisiejszego świata.

Polecam posłuchać:

Z uśmiechem o chłopcach wzrokowcach, dziewczynach czujących zapachy i dopasowaniu związków. 
Tutaj - polecone od kolegi, potwierdzam; uśmiechnąć się można :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz