wtorek, 9 marca 2021

PR na Dzień Kobiet - Feministki a Reputacja "grzecznych" Kobiet...

Mówi się, że kobietę stworzył Bóg,
z żebra mężczyzny - Adama.
Lecz, że kobieta kobiecie też wróg;
to przeżywa niejedna dama.
Podczas, gdy to w zgodzie buduje się piramidy;
gdzie dźwigów nie ma, a jest ot... arytmetyka.
I choćby ktoś uważał, że może ktoś ma zwidy;
to budowanie ręczne piramid, to nie Ameryka.
W dzierganiu stworzeń leśnych, czy roślinności;
nie tylko nauka, lecz też dar nowej mądrości.
Piękna, którego się nie widzi; piękna, które niby nie urzeka,
piękna, które jest widoczne; lecz tak niewielu na nie czeka.
Tym samym kobieta, zamiast się swoim bytem radować;
zaczyna wpadać w próżność, nad innymi próbując górować.
Lecz, czy prawo tak postępować?
Lecz, czy warto innych katować?
Niszczyć swoje piękno, poprzez niszczenie czegoś innego pięknego?
A może w tym sercu z głazu, jednak jest coś jeszcze tutaj dobrego?
Tutaj apel do wszystkich Kobiet, które ranią inne Kobiety;
ale też ranią Mężczyzn lub inne stworzenia żywe.
By się zastanowiły nad sobą i nad tym, co robią;
w miłości do bliźniego/świata piękno prawdziwe.

marzec 2021

Już przed Dniem Kobiet pojawił się u mnie w zapiskach na dysku komputera tytuł "PR, czyli Feministki, które psują reputację grzecznym Kobietom". Informacja, o tym iż kobiety porównują inne i krytykują nawet w najpiękniejszych chwilach życia przeważyła szalę.

Kiedy wbiłam w Internet "wieloryb" i imię, które padło w TV śniadaniówce znalazłam: "W 7 miesiącu ciąży Kim Kardashian czuje się jak wieloryb" (marzec 2021). To okropne, jak kobiety mogą innym doskwierać; a jak się tak zastanowić to nie tylko w ten sposób.

Jakiś dłuższy czas temu, jakiś polityk, a może minister rzucił coś mniej więcej w stylu:

"Kobiety nie chcą rodzic dzieci, bo wybrały karierę"

Podczas, gdy wiele kobiet pomijając temat dochodów w kraju i innych spraw po prostu niszczy innym kobietom PR. Jeśli taka złośnica, czy przemądrzała panna odrzuci mężczyznę; to bywa, że nie spojrzy on już na inną; choć ciut podobną.
  • Tym samym bywa, że dziewczyna jest przez chłopca od razu spisywana na stratę; bo studiuje, a poprzednia, co go rzuciła lub dała mu kosza - też studiowała.

  • Nie patrzy na blondynkę, bo na przykład poprzednia zrównała jego inteligencję z ziemią.

  • Nie patrzy na kobietę w dywanie, bo jest niemodny (tak słyszałam taki komentarz jednego z kumpli jeszcze na studiach. W sumie nie wiedziałam, o co chodzi dopóki kogoś nie spotkałam tak ubranego. I pomyśleć, że ta dziewczyna założyła taki strój tylko raz; na tyle, ile ją widziałam. Czyli tym samym, gdyby on ją widział ten jeden ubiór miałby coś znaczyć (?))

  • Bywa czasem też tak, że skromna dziewczyna przy takiej rzucającej się w oczy niknie. Mężczyzna lubi przecież popatrzeć na ciało, a część kobiet pokazywanie go zanadto uważa za zwyczajne. To, jak w piosence Niczym w piosence Lady Pank - Na co komu dziś; gdzie mowa o ciemnoskórej kobiecie ("Na czekoladę poczułem chęć"). Ale, czy z taką kobietą chce być na dłużej? Tak, aby stworzyć z nią związek/założyć rodzinę? Raczej często chce tylko się zabawić.

  • Bywa czasem i tak, że kobieta przyjaźniąc się z inną poznaną w pracy, na studiach etc. jest uznawana za podobną w poglądach do niej. Jeśli wtedy mężczyźnie coś nie zagra w rozmowie z jedną czasami już myśli naprzód, że koleżanka będzie taka sama. A pogląd tej drugiej może być przecież zupełnie inny. 

  • I wiele innych. Wiele innych rzeczy, które warto odbudować by odzyskały kobiecą wartość.
Pomijam tutaj Panów, którzy planują wolne życie strzelców; a koło 30-tki lub później budzą się, że może najwyższy czas się na stałe związać. W momencie, gdy już jedne kobiety są nieodpowiednie; bo inne je już dostatecznie podsumowały. Oni natomiast wiele z tych uwag trawią w sercach.

Inne kobiety im nie pasują, bo poznali już za dużo fałszywych lub "niby idealnych" kobiet.

O, ile nie starto z nich zbroi męskości (o czym tutaj).

Podsumowując takie grzeczne dziewczynki, czy kobiety. Już nie mówiąc te dobre Katoliczki, Hinduski, czy inne Wierne swoim wiarom. Już nie mówiąc te, co nie poszły na studia i od razu do pracy. Nie mają nawet szansy mężczyzn, bo...
Albo się oni boją, albo mają złe doświadczenia; albo mają wygórowane wymagania. Wymagania, bo tych kobiet np. mieli aż za wiele ( taki produkt z półki, już wszystkie się przejadły ).

Tak drogie Panie. Spójrzmy prawdzie w oczy...

Próżną Królową z Królewny Śnieżki teoretycznie znamy tylko z bajki; ale wątek wieloryba pokazuje, że takie zazdrośnice chodzą po ziemi. 
Niestety nie każdy myśliwy jest w stanie darować życie potem kobiecie; którą inna krytykuje. Otworzyć serce, uwierzyć; że kobieta jest inna i niewinna. W Kobiety muszą wierzyć przede wszystkim Kobiety i ich bliscy, czy znajomi.

Księżniczki Disney''a i ich reputacja zniszczona przez złe Feministki

Kobieta dawniej była wybierana na matkę, żonę; a więc przede wszystkim opiekunkę domowego ogniska. Wybrana przez Boga do pełnienia pewnej misji, czyli bycia żoną i matką.


Kobiety doszły do władzy i równouprawnienia, a tym samym zapominają; że to mężczyźni powinni być odpowiedzialni za siłę. One wzorem tradycji mogą jedynie próbować kierować głową mężczyzny. Tylko tutaj też jest, ale... to musi być mąż. Partnerem się tak nie da... to okłamywanie siebie; jeśli, któraś uważa inaczej. Tyle się pisze o porzuceniach, i po co to...

Mężczyźni niemal "skryli się w jaskiniach", bo przecież; gdzie "diabeł nie może tam babę pośle". I, jak pojawiają się autorytety aniołów; które sprzątają dom i opiekują się krasnoludkami, to są krytykowane.

Tak. Kiedyś słyszałam w autobusie, jak chłopak odpowiadał dość głośno dziewczynie na pytanie.

Odpowiedź brzmiała jakoś tak:

"Tak słyszałem. Śnieżka za porządna, stuknięta pedantka;
 co upadła na głowę. Kopciuszek, co świruje i gada z myszami".

Przekręcam na pewno zdania, bo to było dość dawno. Ale to były uwagi tego typu; o ile nie ostrzejsze. Podczas, gdy każda z postaci Disney'a włącznie z księżniczkami wg. mnie niosła jakąś wartość.

I Śnieżkę prędzej określiłabym, jako przyszłą dobrą matkę. Dobrze zorganizowaną kobietę, która może i była w pewnym sensie naiwna by zjeść od staruszki jabłko. Jednak, czy sami będąc dorośli; nawet mężczyźni czasami nie podejmujemy ryzyka?

Naiwność przechodzenia na czerwonym świetle, czy jazdy bez biletu; a potem, jak się widzi mandat u kogoś są osoby jakich i on nie rusza. Naiwność, że nikt nie widzi przewinienia. Widzi sumienie. Sumienie kształtuje wielu z Nas. Zastanawiające, więc jak twardy głaz jest w niektórych sercach; że tak nawiążę do PRZEŻYJ TO SAM grupy LOMBARD.

Na koniec Trzy Świnki, które miały być oddzielnym wierszem

Nie ma moi drodzy najpiękniejszej świnki, tylko pięknej i brzydkiej. Podobnie nie ma głupiej, mądrzejszej i najmądrzejszej.

Ta piękna, jest do tej pory piękna dopóki nie spotka piękniejszej; brzydka dopóki nie spotka brzydszej. Tym samym liczy się samorozwój. Rozwijanie siebie, po swojemu. Ku dobru :)

Zamiast, więc koncentrować na wadach;
Drogie Kobiety skoncentrujmy się na Naszych zaletach!


Każda kobieta jakąś ma. I dla jednej jest to milczenie, dla drugiej mowa. Dla jednej czytanie książek, dla innej oglądanie tv, a dla jeszcze innej robótki ręczne lub sport. I tak dalej, i tak dalej...


***

Poprzedni tytuł posta:

PR na Dzień Kobiet - Feministki, które psują reputację innym Kobietom...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz