trochę białego pierza, taki drób,
który chodzi po szarym chodniku,
nie pozbawiając go pazurów dotyku.
Taki szary gołąb pójdzie w prawo,
pójdzie w lewo, czy w koło,
po prostu chodzi po chodniku,
nie wiadomo czy mu wesoło,
czy też smutno mu, jakoś niemrawo?
Podrepcze dookoła ławki, na której człowiek siedzi,
i nagle podnosi swe skrzydła, otwiera je, leci,
ciekawe, jakie miejsce właśnie teraz, dziś odwiedzi.
Szare skrzydła,
gdzieniegdzie białe upierzenie,
szarość taka,
a potem lot wolności, marzenie.
(kwiecień 2014)
Noah: Golub
Wprawdzie inspiracja do wiersza nie był film "Noe: Wybrany przez Boga", a po prostu chodzący po chodniku gołąb. Stwierdziłam, że bardzo do tego filmu sam wiersz o gołębiu może pasować. Przy wymyślaniu za to samego wiersza towarzyszył mi piosenka Celine Dion "Loved Me Back to Life" z albumu z 2013 roku (Sony Music Entertainment Canada inc), która akurat leciała w moich słuchawkach, gdy owy gołąb krążył po chodniku. Myślę, że te dwa gołębie świadczą same za siebie, by potwierdzić dopasowanie wiersza właśnie do filmu, gdzie buduje się arkę pełną zwierząt. A wśród nich, także i gołębi :)
Gołąb to symbol wolności i takim widzę ten wiersz, filmu nie widziałam, ale wiersz mnie nurtuje i daje powody by zastanowić się na takim pozornie banalnym pytaniem "czy jestem tak samo wolna jak ów gołąb?"... czy mogę robić to, co chcę, czego pragnę...
OdpowiedzUsuńOczywiście, mnie też się gołąb kojarzy z wolnością. Podobno jest też zwiastunem pokoju, jak udało mi się właśnie doczytać wpisując hasło w Google. W sumie to mi osobiście lot każdego ptaka, czy nawet Hardodzioba ;] kojarzy się z wolnością. Jednak i ona potrzebna z umiarem, jak to mówi historia starożytna. Lecz tu chcę ją pominąć, skoncentrować się na tym, co jest poza nią. Ale, czy sama wolność była inspiracją? Być może, być może...
UsuńHej !
OdpowiedzUsuńDawno mnie tu nie było, ale w końcu znalazłam wolną chwilę i tu zajrzałam.
Filmu nie widziałam jednak słyszałam o nim dużo. Mnie gołębie również kojarzą się z wolnością, swobodą itp., a w szczególności biały. :-)
Przy okazji zapraszam do mnie na 9 rozdział.
Pozdrawiam Danielciax.
Wiersz jest wspaniały i przyjemnie się go czyta.
OdpowiedzUsuńU mnie http://demi-lovatooo.blog.pl/ NN zapraszam
Taaak. Gołąb to rzeczywiście wolność. Jednak ja w tym wierszu widzę co innego. Szara codzienność, świat kręcący się w kółko i nagle jakieś zakłócenie. Zbuntowana istota wyrywa się ze swoją bielą ku niebiosom. A także ta niewinność kojarząca się z białymi gołębiami. Bo jakże mogło zawinić takie małe i niepozorne stworzonko, którego największą radością jest lot. Sama bardzo chciałabym umieć latać i tego gołąbkowi zazdroszczę. Mam nadzieję, że nie przymuliłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cudoooowne skojarzenia. Szarość, to kolor przygnębienia. W grafice nawet mówi się, że kolor depresji. Wprawdzie pisząc wiersz, pisałam tylko o tym gołębiu i myślałam o jego wolności, ale jak widać ile ludzi tyle skojarzeń. I właśnie dzięki komentarzom Waszym widać, jak można do od tak wiersza dopisać jeszcze kilka etykietek. W tym momencie się człowiek zastanawia, ile interpretacji z języka polskiego narodziło się tylko z podobnego sposobu, a nie było bezpośrednio prawdą, o której myślał pisarz, malarz, poeta. Ogólnir twórca...
UsuńUwielbiam Twoje wiersze! :)
OdpowiedzUsuńU mnie nn :) Urodziny Emmy ---> http://e-watson.bloog.pl
Zaczyna się tak niewinnie, a kończy na prawdę przepięknymi słowami.
OdpowiedzUsuńu mnie nowa notka /// http://sam-barks.blog.pl/ zapraszam!
Kolejny wiersz widzę nawiązany do filmu Noah. Bardzo mi się podoba motyw gołębia w tym wierszu :)
OdpowiedzUsuńU mnie http://muzycznomaniaa.blogspot.com/ NN
Filmu niewidziałam ale wiersz wyszedł ci świetnie :D
OdpowiedzUsuńNN na http://katyperrypolska.blog.onet.pl/
Motyw gołębia mnie osobiście nie kojarzy się z tym filmem, choć w pewnym stopniu może jakieś podobieństwo jest. Natomiast zwróciłabym uwagę na coś innego. Ja zrozumiałam to w ten sposób, że gołąb chodząc po ziemi, obok ludzi, ławki... niczym się nie wyróżnia, jest szary jak rzeczywistość która go otacza. Jeden z wielu, zwykły. A gdy unosi się do chmur, jest w swoim żywiole, jest sobą, wtedy jest wyjątkowy. Robi to, co wychodzi mu najlepiej i to jest piękne. To może być też analogia do człowieka: gdy robimy to co kochamy, jesteśmy kimś, można nas podziwiać, latamy. A gdy zamykamy się w świecie nieinteresujących nas rzeczy- stajemy się zwykli, szarzy, nieszczęśliwi.
OdpowiedzUsuń