sobota, 31 maja 2014

Armageddon: Inspiracja I Don't Wanna Miss a Thing - Aerosmith

Są takie chwile w życiu,
które chcemy zapomnieć,
Są takie chwile,
które męczą;
Ale są także takie chwile,
które stają się piękną,
barwną tęczą,
którą chce się przypomnieć.
Chwile, których nie chcemy przespać,
pierwszy ząb, który malucha boli,
Chwile, których nie chcemy przespać,
gdy wypada on, jakże mu powoli.
Chwile, których nie chcemy przespać,
pierwsze raczkowanie po dywanie,
Chwile, których nie chcemy przespać,
gdy bez chodzika nadchodzi stanie.
Chwile, których nie chcemy przespać,
pierwsze troski i bolesne chwile,
Chwile, których nie chcemy przespać,
gdy chciałoby się pomóc tyle.
Są takie chwile w życiu,
które chcemy pamiętać,
Są takie chwile,
które niczym tęcza na niebie;
To właśnie te chwile,
które przeznaczam dla Ciebie.
(maj 2014)
Zdjęcie dużego misia przytulanki, które nieznacznie przerobiłam.

Armageddon: Inspiration "I Don't Wanna Miss a Thing" by Aerosmith

Dziękuję serdecznie za wsparcie i odwiedzanie mojego bloga podczas, gdy ja nie wstawiam obecnie tak często notek tak, jak zazwyczaj. To ogromnie dużo znaczy i oznacza, że mam do czego wracać, jak tylko skończę przenosiny poprzedniej wersji Versemovie. Adres już jest, kategorie są w drodze. Wykorzystałam motyw recenzji, jako tytuł, bo wydał mi się bardzo ciekawy.
Dziś wiersz, którego inspiracją stała się piosenka chodząca za mną od rana. Wtedy nie mogłam skojarzyć tytułu. Wiedziałam tylko jedno - na pewno to Aerosmith, na pewno nie "Crazy", na pewno jedna z piosenek z "Armageddon'u". I tak mnie na coś głośniejszego naszło teraz popołudniem naszło, więc wpisałam po prostu Aerosmith plus coś tam jeszcze i się znalazła - "I Don't Wanna Miss a Thing". Wiersz specjalnie pod nią, mam nadzieję, że się spodoba szczególnie młodym i tym doświadczonym rodzicom. 
Nie wiem, jaka jest geneza powstania piosenki - nie czytałam. Ale wiem, że Steve Tyler (który ją wykonuje) ma piękną córkę - aktorka Liv Tyler ("Armageddon", "Władca Pierścieni" i inne). Wiersz, więc mimo tego, że jest już dorosła myślę, że śmiało można również tu przypasować. Nie tylko do samej treści, czy melodii piosenki.

Armageddon: Inspiracja "I Don't Wanna Miss a Thing" wykonywaną przez Aerosmith

poniedziałek, 26 maja 2014

Mój brat niedźwiedź: Rozstawać się

Rozstajemy się z różnymi rzeczami,
czasem z tym, co materialne,
czasem z tym, co nosimy, gdzieś sami,
i jest to niestety naturalne.
Rozstawać się trzeba potrafić,
łzy wylać, kiedy potrzeba,
Zaufać drugiej osobie,
gdy powróci, lecz nie z nieba.
Takie odejścia są inne w swoim rodzaju,
jednak i ten kto odchodzi na zawsze,
powinien mieć szansę, jak to w zwyczaju,
pożegnać się, uścisnąć dłoń, czy kompana.
Każdy zasługuje na rozstanie,
godne, nie bez słów, nie bez poczucia straty,
nie bez przyznania się, że coś się zmieniło,
nawet, gdy teraz serce istoty, którą... kochamy,
będzie w innym już, gdzieś ciele sobie żyło.
(maj 2014)


Brother Bear: To part

Przychodzi taki moment, że trzeba się rozstawać z planami, które postawiliśmy przed sobą. Zmianą drogi, którą obraliśmy. Rozstanie nie tylko musi być rzeczą materialną, ale i ze sfery uczuć. Kiedy ktoś odchodzi nie łatwo to zrozumieć, lecz jeśli każdemu dać szansę się pożegnać. Czy nie było, by łatwiej ?
"Mój brat niedźwiedź" wytwórni Disney'a prezentuje, jak rozstanie z pewnym człowiekiem powoduje wrogość innego. Poluje on na niego tak długo, aż okazuje się, że stał się on... niedźwiedziem. Zwierzęciem, które w tym ciele właśnie odnalazło siebie. Zwierzęciem, które poczuło, że jest potrzebne komuś jeszcze i to na tyle, że powinno zostać, gdzie indziej niż między byłymi swoimi.
***
Dziękuję, że tu zaglądacie oczekując kolejnych wierszy. Ten jest na ten tydzień, nadal jestem w trakcie przenosin drugiego bloga. Mam nadzieję, że w miarę szybko da się to wszystko ogarnąć.

"Mój brat niedźwiedź": Rozstawać się


Post można znaleźć także, dzięki:
Bear Brother, To part

środa, 21 maja 2014

Grace z "Lalola" i Słowa (wiersz filmowy inspirowany jedną z bohaterek noweli)

Czasami sięgamy wysoko,
a coś jest nisko na dole,
Czasami sięgamy nisko,
a coś nie leży na stole.
Czasami szukamy pod sufitem,
a coś leży na podłodze,
Czasami krzątamy się po mieszkaniu,
a coś mamy na nodze.
Czasami sięgamy po jabłka,
które są jeszcze nie dojrzałe,
Czasami nie widzimy, że nagle
pojawiły się porzeczki małe.
Czasami na telefon tak czekamy,
a można, by pojechać do mamy,
Czasami i ktoś jest obok bardzo blisko,
a my oglądamy się dookoła na wszystko.
(maj 2014)
Tutaj znajdowało się zdjęcie z prywatnej galerii Versemovie
Czyż odwrócone zdjęcie kamienia czegoś Wam nie przypomina ?

Grace with "Lalola" and Words

Wśród moich małych notatek znalazłam datę 19 maja 2013, a wraz z nią zapis słów pewnej osoby. Ponieważ zaś widziałam, że raz piszenie komentarze, dwa frekwencja na blogu nie jest za duża postanowiłam, że mimo przenosin muszę coś powstawiać choć raz na tydzień. Przecież nie można Was od tak tutaj zostawić, niemalże porzucić. Wyplujmy nawet to słowo. Wiersz powstał do słów, które mniej więcej brzmiały tak:

"Sięgamy o poziom za wysoko i przez to rezygnujemy, a owoc mamy często pod ręką. I ten owoc Duchem napełniony jest poza innymi darami, które chcielibyśmy dostać." 

Przy okazji mam coś, co idealnie do tego pasuje:

odcinek 37 telenoweli "Lalola"(2007)

Występuje tam pewna bohaterka - Grace (Muriel Santa Ana) , która zaczyna otrzymywać telefony od cichego wielbiciela. Gdy zgłasza temat na policję, słyszy słowa, że skoro ją ktoś adoruje to powinna się cieszyć zamiast to zgłaszać. W między czasie słychać teksty jej kolegi z pracy, który mówi "prawie". Nie powiem wam od razu, kto tak wydzwaniał, ale czy już sam fakt takich tekstów nie nasuwa Wam myśli, że to właśnie on do niej wydzwania w jakiś sposób ? Wtedy wychodziłoby na to, że rzeczywiście coś jest bardzo blisko nieprawdaż ?
Choć z drugiej strony... na końcu telenoweli przecież wiąże się ona z szefem Loli. A on praktycznie poza słuchaniem w radiu jej wtedy nie zna. Więc, czyżby niekoniecznie to współpracownik, mimo, że też jak widać coś na niego by wskazywało ? Gdzie byście szukali rozwiązania ?

I tak dochodzimy do momentu, który psuje całe dotychczasowe wnioski na temat niniejszego wątku dotyczącego Grece. Dzwoniącym okazuje się ktoś kogo nie zna, a tylko dzięki wspomnianemu szefowi Loli Aguirre) udaje jej się wyjść z tarapatów. Jak widać historia Grece miała wątek z dreszczykiem, ale ktoś dla niej też był blisko. Tylko zupełnie z innej strony niż się spodziewała.

ps. Z racji tego, że zdjęcie Grace nie widniało w żadnej ogólnie dostępnej galerii na wolnej licencji, wszystkich żądnych zdjęcia odsyłam na facebook'a (profil Versemovie jest, jak każda strona publiczny - nie trzeba się logować) ;)

Jakich wątków m.in. dotyczy ten post?
  • sięgać po coś
  • sięgać po dar


***
Oficjalnie zaś mogę powiedzieć, że jeden blog już jest przeniesiony. Został drugi - ten kolos ;]

sobota, 17 maja 2014

Wstrzymany do odwołania

Muszę, raz przenieść oba blogi na nowe adresy - trochę tego jest. Więc chwilę to zajmie. Kolejne dwie sprawy uznam za nie ważne, bo nie są tematyką bloga.
Czytelników przepraszam. Proszę o cierpliwość i wyrozumiałość.
Z góry dziękuję.

czwartek, 15 maja 2014

Kachorra to ja: Inspiracja Alas de libertad - Natalia Oreiro (wiersz filmowy inspirowany muzyką)

Dziś miałam piękny dzień,
sprawa, która mnie trapiła,
od tak się dobrze ułożyła,
odszedł, gdzieś zły sen.
Nagle zjawiło się ich dziesięcioro dzieci,
pociech, które mogłam przygarnąć,
pociech, które znałam; niektórych od małego,
patrzyłam, jak dorastają po trochu dnia każdego,
jak się uczą, że do kosza trzeba śmieci
wyrzucać, by pokój swój ogarnąć.
Nagle zjawiły się dzieci,
a na mej twarzy uśmiech niezmierzony,
najpierw ta rozwiązana sprawa,
potem ich obecnością tak dopełniony.
Dziś miałam piękny dzień, a serce mocniej biło,
tak właśnie dziś, słuchając melodii ich głosów,
ono wyrywało się z piersi, samodzielnie żyło,
nie dające się ukryć wśród długich włosów.
Nagle zjawiło się dzieci dziesięcioro,
a z nimi, jak zwykle i ubawu sporo.
(maj 2014)

Kachorra - Inspiration "Alas de libertad" by Natalia Oreiro

Dzisiejszy wiersz powinnam nazwać "O mnie", ale ponieważ mimo, że spędziłam miło dzień to wiersze są docelowo filmowe, więc... "Kachorra to ja"(2002). I wątek dzieci, które wracają do kobiety, która je wychowała. Piosenka z tego momentu to właśnie utwór Urugwajki Natalii Oreiro. Dzieci zaś są niczym kwiaty, bo te właśnie miałam możliwość dziś przygarnąć. I mimo, że nawet nie wiem, jak była liczba tamtych dzieci to 10 jest na tyle dużą liczbą, że można ją porównać bez przeszkód... To zdjęcie innych kwiatów, które widziałam w tym roku, ale tamtym jeszcze nie zrobiłam. Co zaś się tyczy bohaterki filmu, o której mowa to siostra Catalina grana przez María Leal I (ur. 1948-06-05, czyli 65 lat). Niestety w zwiastunie do telenoweli jej nie ma, więc nie mogłam zrobić screen'a. Co do wrzucania tych wprost z filmów są różne hasła na temat praw autorskich lepiej  się, więc trzymać tego, co wrzuca się do publicznego ogółu. Mimo to mogę np. wspomnieć coś o samej aktorce. Ciekawostką może być, że urodziła się w stolicy Argentyny, którą jest Buenos Aires.

Ponadto po napisaniu wiersza przyszło mi do głowy, że wątek dziecko i kwiat kojarzy się przecież także z "Calineczką", która jest początkiem tego i końcem poprzedniej wersji bloga.

Przypomniało mi się także, że znam przy okazji piosenkę o samych dzieciach nie tyle kwiatach, co owocach na drzewach. Piosenka nosi tytuł "Wyspa dzieci". Została ona wykona przez grupę "Dwa plus jeden" jeszcze w 1975 roku. Płyta na, której się ona znalazł również nosiła nazwę "Wyspa dzieci", a jeden z utworów na niej występujących zdobył nawet nagrodę w 1974 roku. Chodzi o utwór "Kołysanka matki", który otrzymał III miejsce na dotychczas odbywającym się, co roku festiwalu w Sopocie. 

Poza tym zespół "Dwa plus jeden" to autorzy piosenki tytułowej "Gwiazda dnia" z filmu "W pustyni i w puszczy" (stara wersja, nowa oczywiście to Bajm i piosenka "Rzeka marzeń"). Co ciekawe album "Wyspa dzieci" wydała Muza, czyli Polskie Wydawnictwo Muzyczne, które swego czasu wydało szereg płyt winylowych z bajkami dla dzieci. 

Obecnie na rynku można się spotkać z "Bajkami grajkami" na CD, które są ich odnowioną wersją. (heh... ale zrobiłam reklamę ;p ). Jeśli nadal nie możecie skojarzyć dziewczyny i dwóch mężczyzn z tego zespołu, a piosenka z powyższych żadna nie jest Wam znana, to pragnę coś jeszcze zauważyć. Zespół "Dwa plus jeden" to również wykonawcy piosenek: "Choć pomaluj mój świat" (piosenka z czołówki "Magdy M" - tam w wersji Milkshop) i "Wiosna cieplejszy wieje wiatr,...". Teraz myślę już każde pokolenie powinno coś kojarzyć.

"Kachorra to ja"
Inspiracja "Alas de libertad"
wykonywaną przez Natalię Oreiro


Ten wiersz znalazłeś m.in., dzięki wpisaniu:
10 dzieci, miłość do dzieci, Alas de libertad, Kachorra to ja piosenka

środa, 14 maja 2014

Tylko mnie kochaj: Nadzieja (wiersz filmowy inspirowany komedią romantyczną)

Ta mała dziewczynka,
to nadziei odrobinka.
Gdy patrzę na tę małą mam nadzieję,
że zmieni się świat;
Że znajdę to, czego
szukałam przez wiele lat.
List przysłała ma miła,
marzenia me spełniła,
Nie był to sen, lecz jawa,
a dla mnie, bardzo poważna sprawa.
Moja miła się obudziła,
i mnie zauważyła,
A już myślałem,
że to się nie stanie.
Że miłość jest tylko na ekranie,
a jednak, nie;
Bo zapukała,
nieskończona i trwała.
(wrzesień 2005)

Kadry z "Listy do M", zaś plakat "Tylko mnie kochaj" - od gildia.pl

Tylko mnie kochaj: The Hope

Zarówno w filmie "Listy do M", jak i "Tylko mnie kochaj", jest wątek małej dziewczynki i nadziei, że odmieni ona jutro. Nawet, jeśli nie na samym początku, gdzie zdaje się być niemal ciężarem, ale w czasie filmu już na pewno. Jest to nie zmienione dopasowanie wiersza, co był prawdziwą inspiracją ? Pewnie mogę podejrzewać, ale i to zachowam dla siebie. Co za to jest w sumie śmieszne i myślę godne zauważenia, dziewczynka z tych filmów to jedna i ta sama postać - aktorka dosłownie :)

"Tylko mnie kochaj" - Nadzieja

Spodobał Ci się ten wiersz? Znajdź podobne:





wtorek, 13 maja 2014

Arystokraci Disney - Samotności chwila (wiersz filmowy wątkiem o kocie)

Nie mogę zaznać radości.
Dlaczego? Bo żyję w samotności.
Sam idę i wracam,
Sam wstaję i się przewracam,
Sam płaczę i się śmieję,
Sam patrzę, jak deszcz leje.
Sam w towarzystwie i samotności,
Sam w smutku i radości,
Sam śpię i wstaję,
Sam dostaję i daję.
Sam tańczę i śpiewam,
Sam nauki nie olewam.
Sam wspinam się na drzewa,
Sam słucham, jak ptak śpiewa.
Sam widzę, jak dzieci biegają,
i sarny przed psami uciekają,
Sam się bawię i pracuję,
Sam w niedzielę leniuchuję.
Sam padam na kolana,
Sam witam Panią, Pana,
Szukam tej jedynej
i znaleźć nie mogę;
Dlatego jestem nadal samotny,
w każdej nowej życia dobie.
(grudzień 2005)
Kadr z trailer'a "Arystokraci" (1970, Disney)

Disney: The Aristocats - Solitude moment

Na początku myślałam, że ten wiersz pasuje do psa, który był małym buntownikiem w "Zakochanym kundlu 2", czyli synu Trampa i Lady.  Potem przyszedł mi do głowy "Tarzan", buntownik nie z wyboru, lecz od losu dostający życie wśród małp. Różniący się od nich, co widział i z czym musiało mu być czasem okropnie ciężko, dopóki np. w Disney'owskiej wersji nie pokazuje swej siły zabijając zagrażającego gorylom tygrysa. Aż... przyszli do głowy "Arystokraci" (1970). Film rysunkowy Disney'a, bardzo stary, a który oglądałam bardzo późno. A kot ? Spotykał Panie - gęsi na przykład. 

Był i na drzewach, i tańczył, i był samotnikiem dopóki nie postanowił tego zmienić... Stąd być może nietrafne stwierdzenie z wiersza jest, że "nie zaznaje radości" staje się zupełnie innym. Patrząc z perspektywy poznania kocicy, już nie jest on do samotności tak przekonany. Zwłaszcza, że zdaje sobie sprawę, że ona jest z innych sfer. A sfery, jak to i w filmach dla dorosłych - potrafią namieszać. Gdy, więc kot odchodził spod domu kocicy myślał najpewniej, że wróci do swojego beztroskiego życia. Czy jednak wrócił ? To już temat być może na inny wiersz. 
Na koniec taka ciekawostka. Co ciekawe, mimo, że bajka jest już tak stara, to trafiła na DVD i Blu-ray do "Magicznej kolekcji Disney'a". Wspaniałe, że biorą tam też te starsze bajki, nie tylko te nowe.
***
Informacja dla czytelników. W miarę czasu będzie przenoszona pod nowy adres cała witryna blogowa z blog.pl na... jeszcze nie zdecydowałam. Ale z tymi tutaj, nie chcę ich mieszać, bo zaczną się aktualizacje na tablicy i będę miała powtórzenie treści, a tego nie chcę. Wprawdzie można na zmianę dawać stare wpisy i na nowy kliknąć załącz w Google, ale może to zająć więcej czasu. Wiersze planuję też przypisywać do kategorii podczas ich wpisywania. Cenne, więc będą uwagi typu:
- ten wiersz byłby dobry dla dzieci
- to idealny wiersz na Walentynki
- według mnie to wiersz miłosny
- to smutny wiersz
- to śmieszny wiersz
itd.

"Arystokraci" Disney - Samotności chwila

Ten post dotyczy wątku:
disnej bajki

sobota, 10 maja 2014

Czarodziejka z Księżyca - Krótka Historia

Była pewna blond włosa dziewczyna z kucykami,
a na kucykach okrągłymi z włosów także kulkami,
okazała się czarodziejką, lecz nie z żadnej planety,
tylko z księżyca, inaczej niż pozostałe tam kobiety.
Szalała dziewczyna za Taxidem i mocno płakała,
co ciekawe w końcu Królową Serenity się okazała,
Taxido zaś Królewiczem, a i ojcem Małej Damy,
i teraz historię dalszych czarodziejek opowiadamy.
Zjawiła się krótko włosa, mądra dziewczyna,
której niebieski się trzymał, jako czarodziejki,
nic dziwnego ponieważ, z Merkurego była,
z którą pewnie i były kiedyś jakieś np. naklejki.
Czy inne gadżety, jak to i dziś bywa,
ale przejdźmy do Wenus i Marsa,
pierwsza i druga długowłosa,
pierwsza blond, druga czarnowłosa,
nie z włosami choćby do nosa,
a żadna się pod siebie nie podszywa.
Każda inna, i tak jest też kojarzona zielenią,
czarodziejka z Jupitera,
by kolejno pojawiły się po długim czasie dwie,
z Saturna i Neptuna,
na początku na boku, lecz potem się zmienią.
I na końcu pojawia się czarodziejka z Plutona,
i tak w sumie już dla mnie może być ta bajka
trochę - wiersz i historia zarazem - skończona.
Ale jeszcze była słodka - Luna Kocica,
a i pegaz, gdzieś się pojawił w zwiastunie,
więc i o nim wers się tutaj na (THE)END wsunie.
(maj 2014)
Zdjęcie komiksu "Czarodziejka z Księżyca" (Sailor Moon)

Sailor Moon - short history

Pewnej osobie obiecałam na ten tydzień wiersz. Jeśli nie na ten tydzień słownie to na wkrótce, a jak to i pewnie już kilkoro z Was miało na własnym przykładzie możliwość odczuć, staram się dotrzymywać słowa. Fakt czasem się nie udaje, ale jednak staram się... Dzisiejszy wiersz to nawiązanie do... mangi. Tego typu filmu tu nie było, a jakiś czas temu przypomniały mi się przynajmniej dwie osoby, które znam; a dla których wielkie znaczenie miała "Czarodziejka z księżyca". Dlatego też dedykuję ten wiersz zarówno jednemu z bardzo dawno znanych znajomych D.B., jak i koleżance z tych nie tak dawnych czasów - można powiedzieć bardziej współczesnych ;p - B. N. Mimo, że to moją inną znajomą znam z tego, że mangi same w sobie rysuje dla siebie. Pozdrawiam serdecznie.

"Czarodziejka z Księżyca" - krótka historia

czwartek, 8 maja 2014

Inspiracja ścieżką dźwiękową "Książę Persji: Piaski Czasu" ( I Remain - Alanis Morissette )

"Trust no one, especially women."
(Trzej muszkieterowie, 2011
Monolith Films
Na podstawie: Aleksander Dumas ojciec
"The Three Musketeers" (book))
Nie ufaj tym oczom, które błyszczą, jak gwiazdy,
one zniosą Twój wzrok z horyzontu,
Nie ufaj tym, pagórkom, w których wielbłąd zagubiony,
one oślepiają, atak będzie od frontu.
Nie ufaj tym biodrom, w których łono skrywa tajemnice,
cekiny melodią dla Twych uszu, lecz są gdzieś granice.
Woal zakrywa twarz, która nie często dzienne światło widziała,
twarz, która Twoją urzekła, w promieniach słońca promieniała.
Dłonie na końcach zdobione bransoletkami,
one będą muzykę grać przez wieki nocami,
zanim Twoje serce uzyska spokój,
zanim się przyzwyczai zacny buntowniku,
z kobietami trzeba uważać, pokój
to jedyne słowo ratunkowe w słowniku.
Nie ufaj kobietom, ich rzęsom długim, jak wachlarze,
niejedna fatamorgana zjawia się również na Saharze.
(maj 2014)
Zdjęcie z filmu "Książę Persji Piaski Czasu" (2011)
Źródło plakatu: www.film.gildia.pl

Inspiration: Prince of Persia The Sands of Time Soundtrack - I Remain by Alanis Morissette

Postaram się krótko, a na temat. Mamy cytat z filmu "Trzej muszkieterowie"(2011), który niezwykle pasuje też m.in. do wątku z filmu "Książę Persji". Wiersz miałam napisać już dawno. Zwłaszcza, że słuchając piosenki ze ścieżki dźwiękowej do "Księcia Persji" przyszedł mi na pamięć fragment filmu "Armagedon" (1998) z Liv Tyler i Ben'em Affleck'iem (tak m.in) w rolach głównych. Fragment o wielbłądzie, a wraz z nim piosenka z "Prince of Persia: The Sands of Time Soundtrack" p.t "I Remain" wykonywana przez Alanis Morissette, stały się więc podstawą do wiersza. Film z doborową obsadą  Jake Gyllenhaal, jako Dastan i Gemma Arterton w roli Taminy.
Co do porównania do filmu "Trzej muszkieterowie" (2011) to już inna historia, lecz ten sam oddźwięk - kobieta, która zwodzi mężczyznę. Tam, jednak historia się inaczej kończy. A role typu: Logan Lerman (D'Artagnan), Milla Jovovich (w roli Milady De Winter), Matthew Macfadyen (Atos), Ray Stevenson (Portos), Luke Evans (Aramis), czy Orlando Bloom (jako Książę Buckingham) nie poprawiają sprawy i wątek jest niezwykle widoczny.

Jak mogłeś znalazłeś tego posta ?


  • ufać kobietom
***

Inspiracja ścieżką dźwiękową do filmu "Książę Persji: Piaski Czasu"
"I Remain" wykonywaną przez Alanis Morissette

środa, 7 maja 2014

Nie igraj z aniołem: Taniec

Motyw tańca niczym z "Nie igraj z aniołem", czy "Nie kłam kochanie"

Ręka lewa, ręka prawa,
podaj ją partnerce.
Będzie super zabawa
i podbijesz jej serce.
Prawa noga, lewa noga,
pod stopami parkietowa podłoga,
krok do tyłu, krok do przodu,
no i o co tyle zachodu.
Nic więcej nie trzeba potrafić,
by w ramiona partnera trafić,
I by tańczyć we dwoje,
potrzebne są
jeszcze eleganckie stroje.
Teraz już można patrzeć sobie głęboko w oczy,
i uczynić by wieczór
był naprawdę uroczym.
(ok 2006/2007)

Kadr z trailer'a z YouTube "Nie igraj z aniołem" i plakat do "Nie kłam kochanie" od www.film.gildia.pl

Cuidado Con El Angel: Dance

Filmów o tańcu jest wiele. Ja pamiętam, że jeden ujął mnie szczególnie. Tak bardzo, że myślałam o wierszu. Nie wiem, czy to był akurat ten, bo jak widać data jest dość wstecz. Ale wiem jedno,  film nie był wcale o samym tańcu. A była to telenowela latynoska "Nie igraj z aniołem" z Maite Perroni i William'em Levy'm w rolach głównych. Zwiastun do odcinka 44 w sieci nie występuje, zdjęcia w galerii, z której zapożyczam wiele fotografii, czy plakatów nie ma. Chciałam zrobić kadr z filmu, ale zawszę są wątpliwości, co do praw autorskich kadrów bezpośrednio z samego filmu. Na facebook'u udostępniłam dwa znalezione zdjęcia z innych funpage, które najwięcej mówią o fragmencie, o którym teraz piszę. Zapraszam, więc do obejrzenia ich. Ponieważ zaś tego posta nie można było nie uwieńczyć, jakimkolwiek obrazkiem filmowym. Pozwalam sobie wstawić tu kadr z trailer'a do telenoweli "Nie igraj z aniołem", który jedynie może nakreślić komuś obraz bohaterów całego filmu (jakby ktoś nie kojarzył Maite i William'a - wiem, że są tacy, nie każdy ogląda to samo). Przepraszam jedynie, że aż tak odbiegający od tematu, ale jakbym znalazła inny, to wierzcie, że bym wrzuciła. Ponadto dorzucam też plakat z "Nie kłam kochanie". Jednej z tych komedii romantycznych w języku polskich, która tak naprawdę potrafiła zrobić niezły szum w branży filmowej. Marta Żmuda-Trzebiatowska i Piotr Adamczyk grali tam dwoje bohaterów, którzy też mieli swój wieczór taneczny - w Krakowie. 
***
Życzę miłej lektury i serdecznie dziękuję za komentarze. Zapraszam też do sprostowania w komentarzu w mojej osobie pewnego zapisu z poprzedniego posta. Chodzi o te wyróżnienia, takie w bardzo młodych latach mi się trafiły. Miejsc konkretnych, jakich wysokich nie było. A w tych dwóch ostatnich konkursach nie trafiło mi się nawet wyróżnienie.

"Nie igraj z aniołem": Taniec

poniedziałek, 5 maja 2014

Inspiracja Don't deserve you i Pamiętnikami Wampirów (sezon 5, odcinek 20)

Niewiarygodne, ile błędów popełniliśmy,
ile nieprawidłowych ścieżek obraliśmy,
by się spotkać, Ty i ja, we dwoje,
tak, że poczułem iż żyje serce moje.
Nie panowałaś nad sobą, ja ot lękliwa kobieta,
wyrosłaś, dałaś sobie radę; Ty. jak na faceta
przystało, dałem sobie radę teraz,
daje ją sobie ciągle przez Ciebie,
nie rzuciłem się na nikogo, widzisz,
zrozum, jakże odmieniłem już siebie.
Przy Tobie, przy naszych kłótniach,
próbując zasłużyć na Ciebie,
ale teraz miałem zły dzień,
więc sorry, pytasz co to było?
Potrzebowałem tego, po prostu
potrzebowałem, jak to cień,
słońca potrzebuje, by świeciło.
I nadal mam w sobie tego dawnego faceta,
ale dla Ciebie zmieniam go,
potwora, jakim stałem się przez lata,
nie mając, naprawdę nikogo.
Lecz tylko ścieżki, które obierałem,
by nie prowadziły do Ciebie,
a teraz zbieram szansę za szansą,
że odzyskamy znów siebie.
(kwiecień 2014)
Damon i Elena (Pamiętniki Wampirów)
Źródło plakatu: www.film.gildia.pl

Inspiration "Don't deserve you" and Vampire Diaries 5x20

Niektóre piosenki są po prostu, jak widać przyczepione do niektórych wątków i nie można tego zmieniać. Jakiś czas temu, do wątku z "Opowieści z Narni" dopisałam piosenkę, której słuchanie przyniosło mi na myśl pewien watek. Wydarzenia z "Pamiętników Wampirów" i wątek Damon - Elena (aktorzy Ian Somerhalder i Nina Dobrev), któremu mocno dopinguję dał znów po sobie znać. A, ja nie mogłam sobie darować tej piosenki. Plumb i "Don't deserve you", jako przedstawienie sytuacji z odcinka sezonu 5 numer 20 "Pamiętników Wampirów", życzę miłej lektury. Wprawdzie to był tylko moment, ale jednak... Przy okazji pozdrowienia dla blogerki, która mnie do tego utwór  doprowadziła :)

Inspiracja "Don't deserve you" i "Pamiętnikami Wampirów" sezon 5, odcinek 20

Posta można znaleźć też po frazach:

  • Dont deserve you
  • Vampire Diaries 5x20

czwartek, 1 maja 2014

"Cały naród okłada się moskalikami" - moja wersja

Kto powiedział, że kobiety,
są niezdatne na techników,
Temu prąd odłączę niestety,
przed kościołem Jezuitów.

Kto powiedział, że mężczyźni,
to kucharze, jak pies bezpański
Temu ciasto przypiecze bliźni,
pod kościołem Franciszkański(m).

Kto powiedział, że młode matki,
musiały rodzić jako panny,
Temu też pierwsze uschną kwiatki,
przed kolegiatą św. Anny.

wtorek, 29 kwietnia 2014

Fantaghiro: Turkus i Pomarańcz

Pomarańcz to owoc soczysty, egzotyczny,
pomarańcz to kolor ognia i dążenia do celu,
pomarańcz gojącym się ranom pomaga,
pomarańcz uspokaja, gdy cierpienie się wzmaga.
Dołącz turkus, kolor z nieba,
dołącz turkus, tak trzeba,
dołącz turkus, pomagający oczyścić Twe rany,
dołącz turkus, to nim ląd wewnątrz laguny oblany.
Razem prowadzą dobrą drogą,
razem wskazówkami i przestrogą,
razem cieszą oczy wielu ludzi,
razem ukoją,
gdy Cię coś za bardzo pobudzi.
(marzec 2013)

Fantaghiro: Turquoise and Orange

Niestety z racji czasu, napiętego grafiku pracy pozwalam sobie jedynie na wiersz. Opis do filmu dam później. Ci, co widzieli film powinni się domyślić, dlaczego film dopasowałam do tego, a nie do innego filmu :)
Jak, więc można zauważyć na blogu właśnie w tych kolorach chodziła "Fantaghiro", gdy w lesie poznała Romualdo. W tych też kolorach pojawia się w innych fragmentach filmu - baśni. Czy reżyser, bądź projektant strojów dał takie specjalnie ? Tego nie wiem, ale fascynujące okazuje się to, że nawet zwykły kolor może mieć bogatą symbolikę. Nie tylko czerwień, która jest i miłością, i krwią, i pożądaniem, i ogniem. Nie tylko biel, która niewinnością, czystością, czy w krajach arabskich żałobą. itd.

"Fantaghiro" - Turkus i pomarańcz

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

The Hunger Games Trylogia Filmowa niczym Ukraina

Dzisiejsza Ukraina niczym "Igrzyska śmierci",
i nie chodzi mi o rannych, o ich losy,
nie chodzi mi o tragicznych rodziny,
choć może nie do końca; a o głosy.
Jakiś czas temu, ktoś rzucił ze śmiechem niemal, że...
(te) panny na ekranie umalowane, a w tle się człowiek drze.
I, że tak przeżywają, tak niby tyle potraciły,
a stoją przed ekranem elegantki,
jakby tylko na to patrzyły.
W Igrzyskach zaś znalazłam piękne porównanie,
gdzie fragment pokazuje Katniss... i jej zdanie.
Przed ludźmi jest spokojna,
gdy zauważa, że tylko im szkodzi,
gdy pozwoli sobie na uczucie,
które do niej przychodzi,
podczas przemów, podczas kompanów wspominania,
zanim przyszedł etap ich na polu bitwy często skonania.
Z drugiej strony koszmary,
te sny w nocy męczące,
piękna przed kamerą,
lecz to w życiu...
 powinno świecić słońce.
I mimo, że nie znam żadnej,
z tych kobiet na ekranie z bliska,
myślę, że tu iskierka prawdy błyska.
Że w głębi duszy te Ukrainki na ekranie,
mogą nie być tak strojne,
jak podczas wywiadu dane im ubranie.
A wyśmiewanie według mnie,
tu się z celem mija,
silny człowiek, jeśli myśli,
że tylko na szarym ekranie 
ludzi się po prostu zabija.
Podczas, gdy czasami więcej jest szkody,
gdy przychodzi człowiekowi szydzić z tego,
że inny piękny, gdy wokół takie przeszkody.
(kwiecień 2014)
Plakat z filmu "Igrzyska Śmierci"

The Hunger Games Trilogy Movie as Ukraina

Pomyślałam sobie, jakiś czas temu o takim temacie do poruszenia - Ukrainki. Wyglądają, jak piękne dziewczyny (russian girls lub russian women) na ekranie. Elegancko ubrane Ukrainki. Umalowane, jak niemal do wzięcia. Niejeden obcokrajowiec, gdyby widział je w rzeczywistości na ekranie rzucił, by pewnie hasłem beauty russian girl. Dziś, kiedy na Ukrainie dzieją się straszne rzeczy, gdy porównać je ze spokojnym życiem, nie dziwne są nagłówki w gazetach, czy w sieci typu: "Czy Odessa będzie taka, jak Krym ?", "Czy stanie się podobnie ?" Mapa Ukrainy jest pełna różnych miejsc, ale pytania kierowane są właśnie tu do Odessy. Turystyka nie może się właściwie tak rozwijać, jak dawniej. Dzieje zaś Ukrainy śledzi nie tylko prasa, czy media społecznościowe, ale i też wielu z nas. Nawet, gdy zaglądamy raz na jakiś czas do panelu informacji, to nie da się tego tematu nie zauważyć, ominąć. Dawniej piękny Lwów, Odessa, czy sama Ukraina mogła być pierwszorzędnie skojarzona z jakimś zabytkiem. Dzisiaj ? Niekoniecznie.
Oglądając "Igrzyska śmierci 2" lub  "Igrzyska śmierci 3" online uświadomiłam sobie coś. Książka ("Hunger Games" book), która doczekała się ekranizacji być może mówi o czymś więcej. Nie wyczytałam tego na wiki, nie przyszło mi to do głowy oglądając zwiastun kolejnej części, a po prostu od tak oglądając film. Podobieństwo filmu "Igrzyska śmierci" do Ukrainy, mimo iż obsada inna. Historia Katniss Everdeen i jej bliskich, jakże zbliżona do dzisiejszej Ukrainy. Nie patrzę obecnie na wątek połączony z Peeta, czy losy Katniss i Gale. Patrzę na przykład na "Igrzyska śmierci W pierścieniu ognia", jako na film przekazujący być może więcej treści niż nam zwykłym obserwatorom - kinomaniakom się wydaje. Kolejna część tego filmu wyszła niedawno na DVD. Każdy, kto będzie oglądał go, myślę, że powinien spojrzeć na ten aspekt. Zobaczyć, ile ta moja recenzja niesie w sobie prawdy. Czy aktorzy rzeczywiście mogą odgrywać role, które z jednej strony są tak dalekie od wydarzeń 2013, czy 2014 roku ? Czy może są na tyle bliskie, że należy trochę innym okiem spojrzeć na świat ? Na świat, który mamy obok. Świat, który z racji bliskości też zasługuje na zauważenie. Inny, a jakże niekiedy podobny do "The Hunger Games Trilogy".

Posta znalazłeś, dzięki m.in.:

  • Losy Katniss
  • The Hunger Games Movie as Ukraina
***
Dziś długo, ale myślę, że niejeden zostanie zaskoczony lub zaskoczona. Dziękuję wszystkim ślicznie za komentarze pod poprzednimi postami. AnGi dziękuję za kolejną wzmiankę o mnie na swoim blogu, a RosAlice za propozycję do inspiracji.

Filmowa Trylogia "Igrzyska Śmierci", niczym obecna Ukraina

piątek, 25 kwietnia 2014

Tajemnica Locmarie - Inspiracja powieścią kryminalną autorstwa Rudej

W pewnym zakątku świata opiekunka sobie żyła,
pod opieką miała matkę mężczyzny, któremu służyła,
również pomocą, bo był dla niej dobrym człowiekiem,
lecz w potrzebie policji i z lecącego czasu wiekiem.
zgodziła się po namowach,
by podsłuch zamontować,
w jej własnym telefonie,
by przedłużać rozmowę,
gdy Karl, nie ja zadzownię.
Potem Luke wziął kierownicę w obroty i razem pojechaliśmy.
- Naprawdę miły posiłek, wśród kieliszków wina zjedliśmy.
- A wokół  wisiały też żyrandole ze świecami,
i na stołach były bukiety z małymi kwiatami.
- I zdziwiłem się, gdy obiad na stół podano.
- Jakby chłop nie jadł dużo więcej, co rano.
- Jakby kobieta się nie upierała, że będzie płaciła.
- No cóż wśród zalet, nie tylko wad kobiet jest i siła.
Dlatego na przekór tej sile Luke Lucie
wkręcił w kolejne wspólne jedzenie,
ale to już innego dnia,
więc nie groziło im już przejedzenie.
W dodatku zadzwonił telefon, telefon z komisariatu,
że poszukiwanych przez nich Karl, pokazał się światu.
Tak to zrobił ? Przez przypadek, czy specjalnie ?
To już pozostawiam do doczytania, serio totalnie.
Mogę jednak powiedzieć, że go tam schwytano,
a potem na prom na wyspę szybko zapakowano.
I szczerze mówiąc w oczy,
bym mu tak nie patrzyła,
bo jeśli był winnym człowiekiem,
mogła by się bać kobieta,
że niedaleko niego żyła.
Lecz Andrea, o której jeszcze nie wspomniałam patrzyła, 
a gdy na komisariacie go przesłuchiwała, tu kolejna siła.
Lecz, czy trafna siła w głosie, lecz czy silne oskarżenie ?
Wszystko opisane wraz z rolą Pana Luke, tak na zakończenie.
(kwiecień 2014)

Tak, więc jak to obiecałam jednej z moich czytelniczek, a i tym bardziej zachęcona taką dedykacją rozdziału z dnia którym był:

 wtorek, 22 kwietnia 2014 - "Tajemnica Locmarie" Rozdział 3 cz. 4:


Tajemnica Locmarie - Inspiration crime novel by Ruda

Zajęłam się skrzętnie wierszem. Bo, jak to już chyba wspominałam Versemovie nie bez powodu są taką, a nie inną nazwą. Można przecież mówić i o wierszach, które mówią. I o wierszach filmowych, czy muzycznych. Miłosne wiersze, czy te dla dzieci też odpowiadają tej regule. Bo przecież wiersz może mówić o wszystkim :) Mogą, więc i być wiersze kryminalne Jeszcze taka mała mapka sytuacyjna. Za duży talent to we mnie nie jest, ale to tak pod tego posta.Nie chciałam się wpinać pod podbieranie Rudej (owej czytelniczce, ślicznej grafiki latarni z tła bloga).


Przy okazji przypomniałam sobie też jeszcze jedną rzecz, znam nawet przynajmniej jeden film, który mówi o zagadkach kryminalnych i sensacyjnych. Taki stary hit sprzed lat - "Żar Tropików" (Tropical Heat, 1991-1993). Miał aż 3 sezony i pamiętam, że występowała w nim przynajmniej jedna kobieta, i jeden mężczyzna z już białym, czy siwym zarostem. Tak poza młodszym kompanem - kumplem tych dwojga (dopisano 26.04.14).

Tajemnica Locmarie - Inspiracja powieścią kryminalną autorstwa Rudej


Ten post znalazłeś m.in., dzięki słowom:

  • Tajemnica Locmarie Ruda
  • Wiersze kryminalne
  • Wiersze mówią
  • Tajemnica Locmarie

środa, 23 kwietnia 2014

Wybuchowa Para (Knight and Day)

Zakup tańszy, czy może droższy zdecydowanie,
jeśli chodzi o przyjaźń, miłość, na czym to stanie?
Nakręcają się wzajemnie,
Ona nie wiedząca, w co wierzyć,
on zawsze obok, czasem potajemnie,
lecz ona czuje w to, co ma się szerzyć.
On ucieka i bajki podobno opowiada,
ona widać, że myśli, na pomysły wpada.
On daje nogę, ona za nim w bieg,
lecz, gdy to mu potrzebna pomoc,
to ona go, jak widać wyciąga,
i do świata z powrotem ściąga.
(kwiecień 2014)
Plakat z filmu Wybuchowa para (Knight and Day, 2010)
Źródło plakatu: www.film.gildia.pl

Knight and Day

Po prostu leciał sobie w telewizji. Nietypowo miałam okazję obejrzeć, choć raczej mało do niej zaglądam, a trafiam na filmy w zupełnie inny sposób. Co mnie do niego nakłoniło? Raz to, że kanał był akurat nastawiony na ten film, bo coś przedtem leciało. Dwa, Tom Cruise, jakoś od chyba młodych lat mający coś w swoich rolach. Trzy, Cameron Diaz, którą chyba zaczęłam bardziej lubić od czasu "Holiday", bo wcześniej, chyba była dla mnie kimś w rodzaju zwykłej aktorki. Film "Wybuchowa para" (Knight and Day, 2010) opowiada historię Roy'a Miller'a (Tom Cruise) i June Havens (Cameron Diaz). Z racji tego, że wiersz posiada wiele elementów scenariusza pozwalam sobie przybliżyć też tutaj nazwisko jego autora, czyli Patrick O'Neill. Jako miłośniczka muzyki dopisuję też John'a Powell'a, który był odpowiedzialny za ścieżkę dźwiękową do filmu "Wybuchowa para"(2010).

"Wybuchowa para"

wtorek, 22 kwietnia 2014

Życie od kuchni - O lodówce (wiersz filmowy na życzenie)

Lodówka w kuchni stała,
pełna jedzenia i picia,
Lodówka w kuchni stała,
góra, dół, oddzielne życia.
Jedna mrozi, ma szuflady,
druga chłodzi ot pokłady,
wszystkiego co do niej włożono,
mięsiwa, sery, czy też zielono,
zdobiące półki słoiki z ogórkami,
by do sałatki je dodać czasami.
Chłodząca część, jednak również szuflady ma też
schowaj tam owoce lub warzywa, co tylko chcesz.
I, jak się rozejrzymy,
coś jeszcze zobaczymy,
Na drzwiach choćby tej opisywanej chłodziarki,
są na napoje, mleko, soki, czy jajka zakamarki.
(kwiecień 2014)


No reservations: About Fridge

Przy okazji na specjalne, niespecjalne życzenie wiersz dla Rudej - O lodówce. A film "Życie od kuchni" (No reservations, 2007) z Catherine Zeta - Jones to jeden z wielu, w których lodówka także znalazła swoje miejsce.

Ten post znalazłeś m.in. po słowie:
  • o lodówce
  • No reservations 2007


"Życie od kuchni" - O lodówce


Plebania - Wielkanocny koszyk z niespodzianką

Przy okazji, jak to z filmami.
Z okazji świąt serialowymi słowami,
życzę, by święconka obfitą była,
ale za koszyk z hipermarketu,
by zwiększyć zyski nie służyła.
Bo, jak Kochanowski mówił,
w Nocy Świętojańskiej,
jak  człek w święto odpoczywa,
to i rola doczeka się
łaskawej ręki Pańskiej.
Więc na święta praca,
niech...
zostanie za drzwiami,
by wrócić we wtorek,
już razem z nami.
(kwiecień 2014)

Plebania - Wielkanocny koszyk z niespodzianką

Stwierdziłam, że wstawię ten wiersz po świętach. Raz, że stricte nie jest o świętach samych w sobie, a o koszyku. Dwa, mógłby wzbudzić kontrowersje, że narzucam coś. Trzy życzenia wolałam zostawić na widoku do końca świąt - wstawiając ten wiersz po nich popsułabym ładny układ postów. Cztery, z całym szacunkiem do osób, które niestety w święta muszą być na straży lub w gotowości. Jak policja, straż pożarna, czy oczywiście pogotowie i kogoś na dyżurach pozostawiać muszą.
Co do wiersza to ten koszyk zakupowy, jak najbardziej nie chodzi o same zakupione produkty. Gdyż najpewniej wiele osób (jeśli nie wszyscy, którzy nie posiadają własnych kur, czy innych) zakupiło jajka do święconki itd. Chodzi o specyficzne tak, jak Tosiek (Jerzy Rogalskiz serialu "Plebania" zabranie pracy do poświęcenia. On prowadził sklep, stąd towary. Ale to tak samo, jakby doradca finansowy wrzucił do koszyka papier do analizy finansowej. Albo Pani z drogerii lakier do paznokci i najnowszy podkład - oby się lepiej sprzedawały. Nie dajmy się zwariować. Fakt, Pan Tosiek z "Plebanii" (jeśli dobrze znalazłam do z opisów wynika, że odcinek 165, jeśli nie to przepraszam, ale online odcinków nie widziałam, więc chwilę by szukać ;p) był prostym człowiekiem, ale my spotykając się w święta nie tylko z rodziną, ale i znajomymi. Choć, być może i mamy rodzinną firmą - tak też bywa. Nie skupiajmy się na temacie, a Pan X to dobry Klient można, by z nim jeszcze nawiązać kolejną umowę. Zostawmy takie tematy na poświęta, czasem o tym mało się pamięta, a może warto...

Jak mogłeś znalazłeś tego posta ?

  • Wielkanocny koszyk z niespodzianką

piątek, 18 kwietnia 2014

Wesołych Świąt - Wielkanoc 2014

Wesołych Świąt to tak standardowo,
obfitego oblania wodą to tak nietypowo,
w koszyku kurczaczka, zajączka, baranka,
ot taka towarzyska wielkanocna śmietanka.
Pysznych jajek, kolorowych pisanek,
barwinka, chrzanu, kiełbaski, chleba,
i by świąteczny poranek przyniósł
wszystko to, czego Wam tylko trzeba.
(kwiecień 2014)

Wesołych Świąt - Wielkanoc 2014

To tak świątecznie już, a że mamy tu wiersze filmowe pozwolę sobie jeszcze na filmowy wpis. Trafiło na jeden z odcinków serialu "Plebania". Dość komiczny świąteczny odcinek serialu już z przed jakiegoś czasu, gdzie Tosiek (w tej roli ...) posiadający sklep przyszedł na święcenie z koszyczkiem i... w nim towary sklepowe, by się lepiej sprzedawały. Nie mieszajmy świąt z pracą, zróbmy sobie wolne. Nawet za czasów Jana Kochanowskiego mówiono w "Pieśni świętojańskiej o Sobótce" - jeśli nie mylę utworów, że należy w święto odpoczywać i się bawić to urodzaj będzie; gdy zaś odwrotnie może być z nią cienko. Tutaj nakreślam temat, a wiersz do tego filmu pojawi się po świętach. We wtorek :) Pozdrawiam.

The Originals: Inspiracja piosenką Raise the Dead w wykonaniu Rachel Rabin

Drążek nad ziemią się chwieje,
lekko unosi w przód i tył na boki,
Drążek nad ziemią się chwieje,
na linach rozpięty, jak sam szeroki.
I dłoń, dłoń, która się go trzyma,
i druga, która chwyta kogoś rękę,
wiszące nad ziemią dwa ciała,
jedno ufające jakże drugiemu,
w taki sposób ominą wielką udrękę,
gdyby, któremuś się ot stała,
krzywda na skutek systemu,
zmienionego bez wiedzy i gestii drugiego,
czegoś, co nie było w planach, zaskakującego.
Zaufanie, na wysokości szczególnie ważne,
jak i w życiu, gdy powstać musimy,