Kto powiedział, że kobiety,
są niezdatne na techników,
Temu prąd odłączę niestety,
przed kościołem Jezuitów.

Kto powiedział, że mężczyźni,
to kucharze, jak pies bezpański
Temu ciasto przypiecze bliźni,
pod kościołem Franciszkański(m).

Kto powiedział, że młode matki,
musiały rodzić jako panny,
Temu też pierwsze uschną kwiatki,
przed kolegiatą św. Anny.


Kto powiedział, że małe dzieci,
toż przyczyna bałaganów,
Temu wywalę na łeb kubeł śmieci,
pod parafią Dominikanów.

Kto powiedział, że Mur Chiński,
jedynym za co zagranicę pochwale
Temu pierwszą pamiątkę rozwalę,
przed klasztorem Benedyktyńskim.
(marzec 2014)

"Cały naród okłada się moskalikami" - moja wersja

Jakiś czas temu jedna z czytelniczek pytała mnie, czy próbowałam brać udział w jakichś konkursach literackich. Otóż odpisałam, że w sumie spróbowałam w kilku swoich sił niestety nie otrzymałam żadnej informacji zwrotnej o jakimś wyróżnieniu choć, czy coś. Ale pozwalam sobie go opublikować choć tu na blogu. Konkurs brzmiał:

 Napisz moskalika i wygraj książkę Joanny Szczęsnej „Moskaliki, czyli o wyższości Sarmatów nad inszymi nacjami” z autografem autorki!

Organizowany był on (akurat ja tak trafiłam) przez Gazetę Metro, a jedno z jego haseł przewodnich brzmiało:

Cały naród okłada się moskalikami

Podany też był przykład Moskalika, który napisała sama Wisława Szymborska. Ale stwierdziłam, że aż tyle reguł nie muszę tego konkursu przytaczać. Zwłaszcza, że minął. I, jak wspomniałam nie otrzymałam żadnej informacji, by mój zdobył jakiekolwiek choćby wyróżnienie.

Jakie wątki porusza ten post?

• Cały naród okłada się moskalikami
• Moskaliki 2014