sobota, 9 stycznia 2021

Uwierz w siebie Kochanie! (wiersz inspirowany m.in filmem Czas próby)

Kiedy uczę się każdego dnia nowych rzeczy, 
Uwierz we mnie Kochanie!
Kiedy nie mogę uspokoić dziecka, gdy beczy,
Uwierz we mnie Kochanie!
Następnym razem dam radę,
będę miał więcej cierpliwości;
Zrobię to, zrobię to Kochanie,
w imię naszej wspólnej miłości.
Kiedy pierwszy raz zmagam się z tym, co Ty znasz,
Uwierz we mnie Kochanie!
Kiedy nie upiekę dobrze ciasta, a Ty przepis dasz,
Uwierz we mnie Kochanie!
Następnym razem dam radę,
będę miał więcej wiedzy i doświadczenia;
Zrobię to, zrobię to Kochanie,
będzie, coś lepszego na obiad do zjedzenia.
Uwierz we mnie Kochanie!
Bo w obojgu Nas jest nasza siła,
która i w dzieciach będzie żyła.
Uwierz we mnie Kochanie!
Wszystkich rzeczy tu nie wyliczę,
ale i Tobie w Siebie wiary
i cierpliwości do Mnie życzę...

styczeń 2021*

* wszystkie sytuacje w wierszu są przypadkowe

Tak łatwo Nam nie wierzyć w drugiego człowieka, mam takie stwierdzenie po pewnych zdarzeniach poprzedniego dnia

Podczas, gdy często po prostu nie wierzymy w siebie.

Jakiś czas temu post nawiązywał do filmu Czas próby (zobacz tutaj). Jest czas, kiedy możemy być dla siebie wsparciem; ale jest czas, kiedy sami musimy w siebie wierzyć i podążać za znakami lub ich wyglądać.

Kobieta wyczekiwała powrotu mężczyzny, ale w niego wierzyła

Podczas, gdy mężczyzna musiał na morzu mierzyć się sam ze sobą; bo on stał za sterem nie jego załoga. Taka pandemia pokazuje Nam, że czasem musimy wziąć sprawy we własne ręce.

Podczas okresu świątecznego trafiłam jeszcze na drugi film - "Iron Men 3", do którego wkrótce będzie też wiersz. Ale już dziś mogę nawiązać do tego; co w nim będzie.

Nauczyliśmy się tworzyć wokół siebie taki kokon. Bycie idealnym, ale ten egoizm idealizmu zawodzi; gdy zostajemy pozostawieni w nietypowych warunkach. Nie zawsze jest tak, że mąż powie niczym Tom do Lynette w Gotowe na wszystko S06E04:

"Nie musisz być idealna, bo ja czuł bym. Co ja mam takiego, że jest ze mną."

Nie zawsze ten mąż lub narzeczony też czuje się na tyle silny, aby to zrobić; jeśli parę razy powiedziałaś mu, że czegoś nie potrafi.

Tak często spotykam na co dzień mężczyzn, i co jakiś czas trafiam właśnie na taki przypadek. Znajomy mniej lub całkowicie nieznajomy facet mówi, że coś zrobił nie tak. Jak ma mieć śmiałość to kolejnych rzeczy, jak jest wciąż krytykowany.

Pamiętajmy, że wielu z Nas nadal dąży do relacji stabilnych, takich na całe życie. 

Aby mąż, czy żona niczym w filmie "Pamiętnik"(The Notebook - zobacz tutaj), gdzie mowa jest o kobiecie z Alzheimerem trwali ze sobą mimo wszystko. Cierpliwość jest potrzebna, wybaczenie, a przede wszystkim wiara w siebie na wzajem niczym w "Czasie próby". 

Podczas, gdy tak przypomnę wszystkim Sienkiewiczowski "Potop", jeśli która z niewiast się kiedyś się z tym nie zetknie:

"Ran Twoich nie godnam całować".

W The Crown S04E06, gdzie są poruszane nie tylko losy królowej Elżbiety II, ale i jej krewnych pojawia się jej syn. 

Karol był dzieckiem, które starało się; ale nie było najlepsze w tym czego oczekiwali rodzice.

Kiedy pokazywane jest jego małżeństwo z Dianą zauważa, że:

"też by chciał żeby go wsparła"

Karol lubił być doceniany, a Diana; gdzie się nie pojawiła kierowała wzrok na siebie. Mimo, że niewielu rodziców może zwraca na to uwagę, ale pierwsze dzieci potrafią mieć podobnie. Takie niemowlę, czy młodsze dziecko niekiedy bardziej zwraca ich uwagę jest doceniane za ten krok, gest.

Czasami taka prosta rzecz, a wymaga rozmówienia się między sobą. Dojścia do porozumienia, do wspólnego dialogu. Zwłaszcza, że obecnie przeplatają się wśród nas ludzie o różnym wykształceniu, wyglądzie, poglądach, wychowaniu etc.

Że tak nawiążę do posta z grudnia 2018 - "Nie szukaj księcia z bajki, ani księżniczki":

"Wielu niestety mężczyzn zostało wychowanych przez podaj, przynieś, (...) bo zostali wychowani w ten sposób, że wszystko się zrobi za nich"

"Nie o to też chodzi, aby kobieta kierowała mężczyzną na prawo i lewo; a on był parobkiem."


Kochani my mamy szanować siebie nawzajem, bo ten szacunek daje Nam potem moc przetrwać małżeństwo, rodzicielstwo, czy taką pandemię.


Nauka i rozwój przychodzi z czasem; szczególnie, jeśli chodzi o relacje z konkretnymi ludźmi lub konkretną dziedziną. Wymagają od nas cierpliwości, ale pokazują; że samodyscyplina daje wiele.

Nawet, jeśli raz trzeba się pokłócić o to, co robimy. 

"Bo można się nie kłócić, równie cicho nie być razem"

- i to słowa możecie się dziwić, ale księdza z rekolekcji online (gościnnie w Centrum Opatrzności Bożej).

Jak patrzę z daleka na taką sytuację Diany i Karola wspomnianych powyżej i ukazanych w różnych filmach, gdy jeszcze im się chciało szukali dialogu.

Dopiero niezrozumienie jednego sprawiło, że drugie zaczęło się gubić. Więc oboje sprawili, jak ich dalsze losy się potoczyły. Nauki człowieka ze zrozumieniem, na które też wpływa to; jak szybko podejmuje się decyzje o dalszym losie relacji i związku

Oni znali się krótko, niemal zauroczenie. Elżbieta II przypominam poznawała Filipa znacznie dłużej. Ich znajomość poddawana próbom cierpliwości wcześniej (szukaj tutaj), dała owoce w całym dalszym życiu.

Osoby, które teraz na szybko musiały się przebranżawiać wiedzą o tym najlepiej


Każda dodatkowa kompetencja, która mogła wydawać się bez znaczenia. Teraz z dobie pandemii stała się być może pomocną do stanięcia na nogi. To pokazuje, że warto cały czas się kształcić i nawet talenty niby bez znaczenia starać się wykorzystywać w codziennym życiu.

Tym samym Legalna Blondynka pamiętając o regułach fryzjersko-kosmetycznych wygrała rozprawę. Tym samym Król Rozrywki wiedząc, jak trudno jest realizować siebie i tworzyć rodzinę pomógł innym i dał im dom. Tym samym taka Niania w Nowym Jorku nie posiadająca dzieci, ale widząca inaczej pozwoliła mamom odnaleźć się w rodzicielstwie. 

Wytrwałość i doświadczenie pomogły im wstawać.

Ale albo mieli próbę własnej wiary w siebie,
albo, gdy jej zabrakło uwierzyli w nich inni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz