„Teraz zbudziła go wojna, my też musimy się obudzić”*
(Downton Abbey, 2010)
Spokój, jakże miły i upragniony,
spokój, gdy hałas dookoła
i ciszy jesteś spragniony.
Jednak, gdy przychodzi czas,
że broń wręcz wziąć trzeba,
oburącz ją chwyć i broń się,
walcz tylko wtedy, gdy potrzeba.
Gdyż jeśli spokój się zbudzi,
człowiek też powinien się obudzić ze snu,
a gdy już skończy się walka,
może
znów ukołysać ciało na czas nawet lat stu.
Broń odłoży na głaz,
niech spokojnie na nim spoczywa,
i życzyć tylko by najmniej,
musiała jej używać każda istota żywa.
Choć może to i idealny na niego moment, wszyscy mamy trochę dość tej pandemii i to czas, jak po wojnie. Każdy musi wstać na nogi i mieć do tego siłę, aby budować coś od nowa.
A nie będzie tak prosto mając nie tylko piętno, co Nas dotykało przez nasze życie; ale i to co się stało przez ostatni ponad rok...Tym samym to, jak w filmie "Jeszcze Raz"(2008). Wstajemy po potopie!
W filmie "Jeszcze raz"(2008) jest taka scena, gdzie grająca jedną z głównych ról Danuta Stenka mówi w języku obcym, że "Jest szczęśliwa. Jest z facetem, którego szukała całe życie". Jest tak zmieniona swoim poprzednim życiem, że tak jej proście.
Grany przez Jana Frycza bohater odpowiada jej w tym samym języku obcym: "Ja też jestem szczęśliwy".
Zdradza tym samym, że zna ten język; którym się posługiwała. I po pięknych chwilach są upadki, bo i nasze wstawianie po pandemii nie będzie dla wielu takie od razu.
Zobacz inny wiersz do filmu: Jeszcze raz
Będziemy wstawać i upadać. Bo..."Po co upadamy?"
"Aby nauczyć się wstawać"
jak mówi cytat z "Batman Początek"(2005) - zobacz też tutaj.
I tym upadkiem bywa, że będzie sms; który nie dojdzie po kłótni ze słowami wybacz, bo nie będzie zasięgu. Bo ktoś zajmie się swoim życiem i swoją pracą, żyjąc dalej. Będzie wykonywał swoją misję, gdy wysyłająca sms wyląduje w szpitalu po wypadku.
Dwie misje niczym te z filmu "Czas próby", gdzie mężczyzna wyruszając na misję nie zdawał sobie sprawy z tego; że jego kobieta też będzie przeżywała swoją misję.
Zobacz wiersz do: Czas próby, gdy statek złamał się na pół
On szedł po swojej drodze walcząc z wodami morza i szukając wskazówek, jak uratować; jak najwięcej ludzi.
Gdy nie miał pomysłu ktoś lub coś dodawały mu wiary, jak dzieci w filmie "Jeszcze raz". Takie światło w tunelu "Tato co Ty żeś narobił ?".
Czas po burzy, a raczej czas po pandemii jest; jak po wojnie!
Ale, czy; gdy druga połówka się obudzi po pandemii? Czy rodzina stanie na nogi i się zjednoczy? Tak, jak w filmie z Danutą Stenką i Janem Fryczem?
A każdy usłyszy słowa, jak te ust bohaterki:
"Spróbujmy jeszcze raz!"
Czy nie tylko usłyszymy takie słowa, a otrzymamy też uścisk szczęścia i uniesiemy się do góry? Bo bywa, że uczucie radości daje Nam tak często skrzydeł? Oby. Oby ta burza pandemiczna była tylko takim przystankiem. Taką właśnie stacją (zobacz też), gdzie upadamy, by nauczyć się wstawać i iść dalej przez życie. Drogę życiową, w którą będzie można ruszyć na nowo razem parą, czy też całą rodziną.
Oby taką była tylko burzą po, której wychodzi kolorowa tęcza wzbudzająca uśmiech na twarzy. Tego wszystkim życzę :)
Zobacz też:
- Hotel Marigold: Celebrujmy zmiany
- Władca Pierścieni: Światło
- Noah: "I dobierzesz zwierzęta"
- Uwierz w siebie kochanie!
Film Liz Trubridge (Producent serii), Nigel Marchant.
Producent wykonawczy: Julian Fellowes, Gareth Neame, Rebecca Eaton).
*(Fragment dialogu pisany ze słuchu, odc. z lektorem z 13.05.13)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz