piątek, 24 października 2014

Sąsiedzi: Idziemy na imprezę

Idziemy na imprezę,
jeah...
damy czadu,
jeah...
koniec siedzenia w domu,
gdzie tylko kaszka i pieluchy;
bierzmy wózek, wychodzimy,
zanim będą z nas, jakby duchy.
- Tylko jeszcze grzechotka.
- Ja wezmę Kochanie.
- To ja wezmę chusteczki,
może coś się stanie.
- Jeszcze chodzi, będzie można je posadzić,
gdzieś obok na boku,
nie będzie wtedy nikomu przeszkadzać,
będzie na naszym oku.
- To wychodzimy...
- Jeszcze kaszka, bo co jak zgłodnieje?
- A tak masz racje, patrz co się dzieje.
To jeszcze w prawo, to jeszcze w lewo;
nagle siedzą oboje pod drzwiami z torbami.
Dzwoni telefon.
- Och... chyba przysnęliśmy tak jakoś.
- Zdarza się przecież to nie jednemu czasami.
- Odbierz.
- Już odbieram. Pozdrowienia z imprezy.
- Co przespaliśmy ją ?
- Choć spać, tu nie wygodnie się tak leży.
(październik 2014)

Sąsiedzi (Neighbors, 2014), czyli rodzice wracający do akcji po narodzinach dziecka. Tak, bym w skrócie określiła ten pojedynczy motyw z filmu. Śmieszny, ale i na swój sposób niedorosły do końca do bycia w tym przypadku rodzicem. Rozłożenie i zanalizowanie wszystkiego na części pierwsze pozwoliło by i na imprezę, i na czas z dzieckiem, czy nawzajem dla siebie. Co z czasem i filmie zaczyna mieć miejsce. Starałam się napisać to o tyle śmiesznie, o ile wyglądał ten motyw w filmie. Czynności rodziców mogą się różnić od tych tutaj w jednym z wierszy filmowych. Jest tak, ponieważ pisałam go z palca, nie patrząc na scenariusz, czy poszczególne kadry z filmu Sąsiedzi. W rolach głównych występują, m.in. Zac Efron, Seth Rogen, czy Rose Byrne.


***

Rodzice wracający do życia

Scenariusz filmu jest napisać bardzo łatwo, szczególnie kiedy ludzie się opierają o życie. Wybierając fragmenty już widziane w innych filmach, przeczytane w książkach historycznych lub tych standardowych lektur dla zabicia czasu. Wybierając coś, co spotykają wokół siebie - ludzi, znajomych, własne doznania i te; w których pojawili się ich przyjaciele, czy rodzina. W filmie Sąsiedzi można znaleźć wiele nietypowych i śmiesznych scen, jak i trochę tych poważnych. I to by było na tyle...

Filmy



Jak mogłeś znalazłeś tego posta ?
wiersz filmowe

6 komentarzy:

  1. fajny wiersz :) w pierwszej chwili jak przeczytałam tytuł posta, to pomyślałam o serialu sąsiedzi :D

    NN

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, był taki :) też można o nim napisać. Siudym, Szykulska, Milowicz pamiętam:)

      Usuń
  2. Dzisiaj widzę, że postawiłaś na wiersz humorystyczny. No i całkiem fajnie ci to wyszło jak zawsze zresztą. Nie oglądałem tego filmu Sąsiadów jak całe mnóstwo filmów. :D
    http://zyciejestmuzykaaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Urodziny Katy Perry. Zapraszam na urodzinową notatkę na http://katyperrypolska.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. Filmu niestety nie oglądałam, ale z tego co widzę godny obejrzenia :)
    Wiersz naprawdę dobry, podoba mi się ;]
    Humoru nigdy za wiele moim zdaniem.
    Pozdrawiam i czekam na kolejny wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka mała uwaga do czytelników i komentujących, film jest z rangi dla dorosłych mimo, więc pojedynczych zabawnych wątków filmu bym raczej do wspólnego oglądania z dziećmi, jednak nie polecała.

    OdpowiedzUsuń