sprawa, która mnie trapiła,
od tak się dobrze ułożyła,
odszedł, gdzieś zły sen.
Nagle zjawiło się ich dziesięcioro dzieci,
pociech, które mogłam przygarnąć,
pociech, które znałam; niektórych od małego,
patrzyłam, jak dorastają po trochu dnia każdego,
jak się uczą, że do kosza trzeba śmieci
wyrzucać, by pokój swój ogarnąć.
Nagle zjawiły się dzieci,
a na mej twarzy uśmiech niezmierzony,
najpierw ta rozwiązana sprawa,
potem ich obecnością tak dopełniony.
Dziś miałam piękny dzień, a serce mocniej biło,
tak właśnie dziś, słuchając melodii ich głosów,
ono wyrywało się z piersi, samodzielnie żyło,
nie dające się ukryć wśród długich włosów.
Nagle zjawiło się dzieci dziesięcioro,
a z nimi, jak zwykle i ubawu sporo.
(maj 2014)
Kachorra - Inspiration "Alas de libertad" by Natalia Oreiro
Dzisiejszy wiersz powinnam nazwać "O mnie", ale ponieważ mimo, że spędziłam miło dzień to wiersze są docelowo filmowe, więc... "Kachorra to ja"(2002). I wątek dzieci, które wracają do kobiety, która je wychowała. Piosenka z tego momentu to właśnie utwór Urugwajki Natalii Oreiro. Dzieci zaś są niczym kwiaty, bo te właśnie miałam możliwość dziś przygarnąć. I mimo, że nawet nie wiem, jak była liczba tamtych dzieci to 10 jest na tyle dużą liczbą, że można ją porównać bez przeszkód... To zdjęcie innych kwiatów, które widziałam w tym roku, ale tamtym jeszcze nie zrobiłam. Co zaś się tyczy bohaterki filmu, o której mowa to siostra Catalina grana przez María Leal I (ur. 1948-06-05, czyli 65 lat). Niestety w zwiastunie do telenoweli jej nie ma, więc nie mogłam zrobić screen'a. Co do wrzucania tych wprost z filmów są różne hasła na temat praw autorskich lepiej się, więc trzymać tego, co wrzuca się do publicznego ogółu. Mimo to mogę np. wspomnieć coś o samej aktorce. Ciekawostką może być, że urodziła się w stolicy Argentyny, którą jest Buenos Aires.
Ponadto po napisaniu wiersza przyszło mi do głowy, że wątek dziecko i kwiat kojarzy się przecież także z "Calineczką", która jest początkiem tego i końcem poprzedniej wersji bloga.
Przypomniało mi się także, że znam przy okazji piosenkę o samych dzieciach nie tyle kwiatach, co owocach na drzewach. Piosenka nosi tytuł "Wyspa dzieci". Została ona wykona przez grupę "Dwa plus jeden" jeszcze w 1975 roku. Płyta na, której się ona znalazł również nosiła nazwę "Wyspa dzieci", a jeden z utworów na niej występujących zdobył nawet nagrodę w 1974 roku. Chodzi o utwór "Kołysanka matki", który otrzymał III miejsce na dotychczas odbywającym się, co roku festiwalu w Sopocie.
Ponadto po napisaniu wiersza przyszło mi do głowy, że wątek dziecko i kwiat kojarzy się przecież także z "Calineczką", która jest początkiem tego i końcem poprzedniej wersji bloga.
Przypomniało mi się także, że znam przy okazji piosenkę o samych dzieciach nie tyle kwiatach, co owocach na drzewach. Piosenka nosi tytuł "Wyspa dzieci". Została ona wykona przez grupę "Dwa plus jeden" jeszcze w 1975 roku. Płyta na, której się ona znalazł również nosiła nazwę "Wyspa dzieci", a jeden z utworów na niej występujących zdobył nawet nagrodę w 1974 roku. Chodzi o utwór "Kołysanka matki", który otrzymał III miejsce na dotychczas odbywającym się, co roku festiwalu w Sopocie.
Poza tym zespół "Dwa plus jeden" to autorzy piosenki tytułowej "Gwiazda dnia" z filmu "W pustyni i w puszczy" (stara wersja, nowa oczywiście to Bajm i piosenka "Rzeka marzeń"). Co ciekawe album "Wyspa dzieci" wydała Muza, czyli Polskie Wydawnictwo Muzyczne, które swego czasu wydało szereg płyt winylowych z bajkami dla dzieci.
Obecnie na rynku można się spotkać z "Bajkami grajkami" na CD, które są ich odnowioną wersją. (heh... ale zrobiłam reklamę ;p ). Jeśli nadal nie możecie skojarzyć dziewczyny i dwóch mężczyzn z tego zespołu, a piosenka z powyższych żadna nie jest Wam znana, to pragnę coś jeszcze zauważyć. Zespół "Dwa plus jeden" to również wykonawcy piosenek: "Choć pomaluj mój świat" (piosenka z czołówki "Magdy M" - tam w wersji Milkshop) i "Wiosna cieplejszy wieje wiatr,...". Teraz myślę już każde pokolenie powinno coś kojarzyć.
"Kachorra to ja"
Inspiracja "Alas de libertad"
wykonywaną przez Natalię Oreiro
Ten wiersz znalazłeś m.in., dzięki wpisaniu:
10 dzieci, miłość do dzieci, Alas de libertad, Kachorra to ja piosenka
Znowu przepraszam za niekomentowanie :( W szkole trochę obowiązków jest :/
OdpowiedzUsuńNadrobiłam poprzednie wpisy ;)
Ta notka bardzo mi się podoba, rzadko spotykam się z motywem dzieci i kwiatów :)
Pozdrawiam i czekam na kolejny wpis ^^
Nie za bardzo lubię to Oreiro, ale Twoje wiersze tak :) NN
OdpowiedzUsuńNie za bardzo lubię tą Oreiro, al Twoja twórczość tak :D
OdpowiedzUsuńgenialny wiersz :)
Wiersz cudowny z motywem dzieci i kwiatów z inspiracją Natalie :D
OdpowiedzUsuńNN na http://katyperrypolska.blog.onet.pl/
Zapraszam na nowy rozdział.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam D.
Twój wiersz w tak ponury dzień jest dla mnie jak promyk nadziei, naprawdę dzisiaj jestem przygnębiona, a twoja twórczość sprawiła, że delikatnie się uśmiechnęłam.
OdpowiedzUsuńwww.outerspace.blog.pl u mnie nowa notka serdecznie zapraszam
OdpowiedzUsuńNatalię lubię średnio, ale to już od dziecka mam jakiś uraz. Natomiast "Kachorrę", pamiętam, oglądałam chyba jeszcze w podstawówce i uwielbiałam ten serial:D Głupiutki, śmieszny, ale ciekawy. Chociaż teraz średnio pamiętam fabułę. Musiała być miłość - wiadomo^^
OdpowiedzUsuńA wiersz cudowny! Jak zwykle rozpływam się przy Twojej twórczości;)