czwartek, 22 stycznia 2015

X-men 2: Niebezpieczeństwo a ochrona

Czasem niebo pokrywają chmury,
mimo, że czyste było do tej pory,
jeśli fragment brać z X-men'ów pod uwagę,
to z jednej stroni niebezpieczeństwo,
z drugiej to tylko są takie pozory.
Te stalaktyty i stalagmity,
te chmur kolumnady kłębiaste,
ochronę stanowią dla statku,
co między nimi się unosi,
manewr steru wyśmienity,
dla przeciwnika zakłócenia,
bohaterowie unikną wypadku,
tylko innych dalej wynosi.
Ci, co próbowali strzelać,
Ci, co próbowali zbić statek z lotu po niebie,
na niejednym takim kłębie chmur się przejechali,
od niejednej błyskawicy wśród nich też spadali.
A statek i jego załoga leciał dalej, i dalej,
po czystym jakże niebie,
póki nie trafił, na coś innego,
innego od samego siebie.
(styczeń 2015)

Film X-men 2 (2003) to jeden z serii filmów dotyczących szczególnie utalentowanych ludzi. Zmutowanych ludzi. Odmienionych przez męski gen, który był inny niż zwyczajne. To tak pokrótce.
Co się zaś tyczy wątku. Tak, jak kameleon się chowa zmieniając kolory i zapewniając sobie w ten sposób bezpieczeństwo, tak i tutaj statek. Statek, na którego pokładzie jest ktoś (kobieta, w tej roli Halle Berry),  kto może mu pomóc się schować. Tak, jak wewnętrzne ukształtowanie genetyczne i uroda kameleona go chroni. Błyskawice i ciemne chmury, które z pozoru mogły by się wydawać zwiastunem czegoś niedobrego. Czegoś, co może nas wprawić w niedobry nastrój. Z drugiej strony okazuje się, że jest wszystko ok. A kłębiaste chmury służą za pomoc w stworzeniu schronienia dla potrzebującego go statku.

Inny post na temat: X-men

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Zaplątani: Kameleon

A żaba... Kameleon,
Ta zielona bestia wszystko widziała,
ale nikomu z nas nic nie powiedziała.
Ani, że jesteś księżniczką,
gdy w lustrze się przeglądałaś;
bo właśnie wtedy koronę...
No własnie koronę dostałaś.
A żaba... Kameleon,
dobra ten koleś zielony,
wiedział, po prostu wiedział,
z czym...
zbieg może być kojarzony.
Że podróż może być niebezpieczna,
albo, że będzie trzeba ryzykować,
nieraz jeszcze patelnią uderzyć,
by przygody zdrowej zakosztować.
A żaba... Kameleon,
ta poczwara zielonego koloru,
wiedziała pewnie, że lampiony,
że to lampiony nie gwiazdy na niebie.
dodają corocznie nocy waloru,
i są właśnie moja Kochana dla Ciebie.
(styczeń 2015)

Nasz główny bohater, czyli Kameleon ukrył się na samym czubku głowy Roszpunki (głos w wersji polskiej Julia Kamińska, angielskiej Mandy Moore) . Jeden tekst z filmu, a jakże potrafił zainspirować do opisu postaci mniejszej niż dwoje głównych bohaterów i nad wyraz na swój sposób widocznej. Ten wątek z "Zaplątanych" (Tangled, 2010) zbliża nas do fragmentu z jednej z części filmu X-men; gdzie okazuje się, że nie zawsze to co widać, jest tym co widać. Kameleon to przecież zwierzę, które może i widzi wiele; ale też świetnie się maskuje, co gwarantuje mu bezpieczeństwo.

Powiązane:

Jakich wątków dotyczy ten post ?
  • zwierzę kameleon
  • Tangled Zaplątani

piątek, 16 stycznia 2015

Pozew o miłość: Niemożliwe

Piękna sukienka, tak pamięta to szczerze,
on też nieźle wyglądał, tak w to uwierzę,
Były tańce, była też muzyka,
uśmiechy na twarzach, tyka
zegar tik tak, tik tak,
i taki doby... smak.
Tak potrawy Irlandzkie też dały o sobie znać,
teraz by tylko człowiek mógł słodko sobie spać.
I jeszcze ten ślub, czuła się tak doskonale,
i jeszcze ten ślub, kolejny, jej z tym człowiekiem,
otwiera oczy, lekko, jakoś tak sobie ospale,
by szybko się poderwać, tak to bywa z wiekiem.
Gdy człowiek się rodzi,
staje... i nagle chodzi.
To niemożliwe, to sen był nie realne dzieje, losy.
Niech się budzi,
niech się budzi,
kobieta rozważna i stateczna, a wyje wniebogłosy.
Niemożliwe,  nierealne,
a może fenomenalne.
nie, niemożliwe, to się w życiu nie zdarza,
trzeba to wyjaśnić, wyciągnąć z kalendarza.
Niemożliwe,  nierealne,
płakać, czy się śmiać; nie tak być nie może,
wezmą rozwód, postanowione; ja to ułożę,
prosto i po kolei...
(styczeń 2015)





Przepraszamy za opóźnienia wszystkich, którzy czekali na wątek romantyczny i śledzą wiersze z cyklu miłosne. Film, o którym była mowa to oczywiście "Pozew o miłość"(Laws of Attraction, 2004). Szanowana Pani prawnik i równie silny Pan adwokat, czyli Julianne Moore i Pierce Brosnan. Wątek o pierścionkach na palcu po przebudzeniu jest nie do przepuszczenia, tak go uwiecznił reżyser by został widoczny. 
Dwoje przedstawicieli branży prawniczej wybiera się do Irlandii w poszukiwaniu przedmiotów świadczących o powodzie rozwodu ich klientów. Nieoczekiwanie miejsce, do którego jadą zaskakuje ich inną niespodzianką...

Zobacz też: