Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wampiry. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wampiry. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 1 września 2014

Ludwig II: Porfiria

Gdzieś w ciemnościach się skrada, gdzieś w ciemnościach woli żyć,
mając na słońce, jakby uczulenie, przed nadmiarem się go chce kryć.
Na zębach i paznokciach czerwone jakby promienie,
czyżby to krew, a może tylko martwica i jej (na skórze) cienie.
Kły obnażone, a także siekacze,
dziąsła obkurczone,
serce Ci powoli 
do gardła już czytelniku skacze ?
Och pisze o wampirach, znowu zobaczę kolejnego,
może jednak napisz coś kobieto wreszcie innego!
A, jak dodam, że ma anemię
i czasem duże, a szybko rosnące włosy,
i... że nie lubi czosnku
takie słyszałam także, gdzieś głosy.
To za wampira...
już trudno współczesnego uważać, by było,
bo z czosnku się wszyscy, by śmiali,
dawniej się taką teorią tak żyło i żyło.
Lecz właśnie z tych czasów ta historia pochodzi,
gdy to AustroWęgry się, jako temat pojawiły,
a Bawarię i Wiedeń zaślubiny cesarza łączyły,
A pomyłka, najpierw zaślubiny. Nic nie szkodzi,
ważne, że epoka jakoś nakreślona,
jeśli kojarzy ktoś kim była żona ?
Księżniczka Bawarska, co Sissi ją zwano,
a u jej właśnie kuzyna porfirie poznano.
(sierpień 2014)





wtorek, 29 października 2013

Vampire Diaries: Echo

Ten dzień miał być zwyczajny,
dźwięk tramwaju o poranku,
ludzie lekko odginający się w tył zanim ruszy,
tory do następnego przystanku.
I nagle echo, echo, zabrzmiało,
i nagle echo, echo, coś mu dało.
Przypomniałam sobie Ciebie,
i to, że nie ma szans odwrotu,
Decyzje, które podjęto za nas,
decyzje, na które wpływ nasz do walka,
trzeba by wziąć się za siebie,
sprawiając o tyle więcej kłopotu,
każdemu, każdemu co zajmie czas.
Przypomniałam sobie, że niektóre rodzaje walki,
nie przynoszą zwycięstwa,
a jedynie określają to ile mieliśmy w niej sił,
jak bardzo zacięty był ten, co z nią tak żył.
I nagle echo, echo, jeszcze raz zabrzmiało,
moje serce drgnęło, lecz stabilnie drgało.
Nie mieć możliwości zobaczyć Cię jeszcze raz,
wiedzieć, że głosu pewnie też nie usłyszę,
z tym lekkim drganiem dźwięku w powietrzu,
z tym lekkim drganiem, co dekorowało ciszę.
Nie mieć możliwości oprzeć znów pleców o Twój bark,
bądź Twe ramiona,
nie czuć ciepła, bezpieczeństwa, które czułam dawniej,
w Ciebie wtulona.
Jak echo, echo, które rozpływa się w końcu wśród cząsteczek,
wśród cząsteczek powietrza,
Jak echo, echo, które brzmiało, gdy Damon - ten wampireczek,
rozmawiał uśmiechnięty w pokoju z Eleną.
I czekał aż się przyzna, aż się przyzna, że za nim tęskni,
jakby to wtedy miało jakieś znaczenie,
jakby wtedy towarzyszące im otoczenie,
miało choć trochę pomóc, pomóc jego uczuciu do niej samej.
Miało sprawić, że może zmieniła zdanie,
bądź by tylko pamiętała, na długo pamiętała,
o tym uczuciu z tej chwili, gdy wstanie,
i będzie kolejny dzień swój nieopodal spędzała.
(październik 2013)
(Inspiracja: J.Walker, Echo (The Vampire Diaries Soundtrack, season 3 episode 02))
Damon Salvatore (Ian Somerhalder) and Elena Gilbert (Nina Dobrev)

Vampire Diaries: Echo


Pop pierwsze to chciałam Wam wszystkim podziękować za docenianie tego, co piszę. Dziś ktoś właśnie zrównał mnie do niemal naturalnej rzeczy. W pewnym stopniu to rani twórcę, gdy słyszy, że jest jak inni, nie wnosi niczego od siebie. Pocieszacie, więc mnie ogromnie, gdy słyszę słowa o talencie. Miło być choć w jednej rzeczy potencjalnie dobrym :) Przechodząc jednak do wątku, powiem, że powstał od tak. Pewnie byłby zupełnie inny, ale naszło mnie na tą piosenkę. Właśnie dzisiaj, mimo, że słuchana już tyle razy. "Echo" z "Pamiętników Wampirów", które może nie świeci na tyle popularnością w radiu, co inne piosenki też pochodzące z niego, a puszczane, co jakiś czas. W pewnym sensie powiem Wam, że to zdumiewające. Każda sztuka, każdy człowiek, który ogląda Vampire Diaries jest o ten rok lub dwa do przodu z muzyką. Zauważcie, piosenki obecne teraz w radiu trzy czy nawet cztery pochodzą z Pamiętników Wampirów. Te trzy czy cztery tylko z czwartego sezonu. Pomijając inne i to, że "Hello" Martin Solveig & Dragonette  brzmiące jakiś czas temu przeczęsto w radiu,a teraz już mniej było piosenką z trzeciego sezonu Vampire Diaries. Chyba, więc każdy wielbiciel wampirów może się poczuć w pewnym sensie wyjątkowy :)

Post zawiera wątki:
  • The Vampire Diaries 3x02
  • J. Walker