O każdym poranku, kiedy widzę słońca promienie,
przypomina mi się każde z Tobą wspomnienie;
Każdy z pierwszych spojrzeń, czy dotyku Twych dłoni,
każdy moment, kiedy można zanurzyć się w ich toni.
To uczucie , które dzisiaj nadal w mym sercu trwa,
co narodziło się z czasem, co tak wielką moc ma.
Wrażliwość, która była wielką;
lecz przy Tobie, dla niektórych ta moja nie do zniesienia się stała,
Łaskawość, wybaczenie i prawda;
która teraz tak wszystkich dotyka, nawet tam, gdzie nie sięgała.
Wierność i zaufanie, które nasze nawzajem może przemienić świat,
Twoja łaska, Twa dobroć, tak wielkie, jakiego nie miałam od lat.
W drżeniu głosu, w każdym dźwięku;
podczas, gdy mógł wydobywać się z Twoich ust,
i mógł być słyszany na żywo lub tylko w słuchawce telefonu,
W przesunięciu opuszkami palców po skórze,
gdy dłonie nasze się tylko przecież po prostu witały,
a jednak obie nasze dusze uciechę w tym taką miały;
Uderzenie mojego serca mocne i silne niczym serce dzwonu,
próbujące zrobić dziurę w tulącym ją murze.
O każdym poranku, kiedy widzę słońca promienie,
przypominam sobie, kiedy przemierzałam ziemię;
Tak nie biorąc pod uwagę Ciebie.
Że to właśnie Ty, nikt inny; a Ty
sprawisz mi tyle radości.
Uczucie przebywania w Niebie.
wrzesień 2021
Dziś krótko i romantycznie. Jeśli tylko chcemy tak wspominać życie to tak jest i każdy słoneczny poranek jest wspomnieniem najpiękniejszych pierwszych doznań.Wszystkim, którzy mają się do kogo przytulić dziś wieczór polecam przytulić się tym mocniej i też powspominać.
Ja najbardziej lubię wracać do dotyku dłoni tak, jak tutaj. Każdy lubi, co innego; więc może...
Jak to było, kiedy spojrzeliście sobie w oczy pierwszy raz. Jak to było, jak się poznaliście.
A może po prostu powspominajcie każdego z osobna, z nowymi członkami rodziny włącznie.
Jakie uczucia Wam towarzyszyły? Co czuliście widząc ją/jego/ich pierwszy raz :)