Pokazywanie postów oznaczonych etykietą odnaleziony narzeczony. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą odnaleziony narzeczony. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 4 marca 2021

W pustyni i w puszczy, czyli komu warto oddać największy skarb?

Podróże kształcą, podróże wiedzę dają,
lecz są też podróże, które odmieniają.
Bywa, że taka podróż odmienia na całe życie,
a po latach budzi w sercu, to co wyrosło skrycie.
Wychodzi każda pamiątka wspomnień,
czy to lew, czy to słoń, czy inne zwierzę;
Wychodzi opieka, którą tak oto szczerze,
sprawowało się przy chorej osobie.
Podróże kształcą, lecz bywają też niebezpieczne,
czasami dorastanie szybkie, okazuje się konieczne.
Tak Staś i Nel częściowo dorastali,
choć przy tym Afrykę dobrze poznali.
By ten skarb, by ta wiedza,
którą o kontynencie zdobyli;
By ten skarb, by ta wiedza,
o sobie, to co razem przeżyli.
Dało źródło zaufaniu, poczuciu bezpieczeństwa,
dało szansę na zgodę tak oczywistą małżeństwa.
Bo, gdy Staś dorósł i życie planował,
swych uczuć w końcu daleko nie chował.
A Pan Rawlison tylko dłonie rozłożył,
i kiedy je na ramionach Stasia położył;
Wprost mu powiedział, że nie zna innego,
któremu by nie oddał Skarbu Najdroższego.

marzec 2021

Patrząc wczoraj na posta w całości aż dziw, że aż tyle tego wyszło. No cóż dziś będzie krócej... 

A może i nie bez powodu to bohaterzy literaccy, których przyjaźń przemieniła się w miłość...

Końcówka "W pustyni i w puszczy" Henryka Sienkiewicza zawiera piękny fragment o zaufaniu

"Ale wówczas pan Rawlison położył mu pewnego dnia obie dłonie na ramionach i patrząc mu wprost w oczy rzekł z anielską dobrocią:
- Stasiu, powiedz sam, czy jest na świecie człowiek, któremu mógłbym oddać ten mój skarb i to moje kochanie z większą ufnością?"