(Scenariusz: Wolfgang Petersen, Herman Weigel
Na podstawie: Robert Easton (dialogi) ,
Michael Ende (book), Die Unendliche Geschichte
Napisy en: napisy.info)
Tam, gdzie symbole sensu nie mają,
Dzisiaj będzie o dzięciole,
jeśli nie uważałeś w szkole.
Dzięcioł w drzewo sobie stuka,
bo korników i mszyc tam szuka.
A może trafi się i gąsienica,
biedna w motyla się już nie zmieni;
co barwą skrzydeł zachwyca,
gdy widać je wśród słońca promieni.
Dzięcioł ma mocny dziób i język leki,
aby przy pukaniu w drzewo był krzepki;
a do tego jego ogon dodaje mu równowagi,
aby nie spadł, gdy zabraknie mu odwagi.
Gdyż w lasach też mieszkają różne stwory,
a spłoszony dzięcioł będzie uciekał;
zamiast wdawać się z niektórymi w spory,
choćby mu ten stwór larwy wyłapał.
Dzięcioł posiada również szpony,
a także nietypowy głos;
Będzie głośny, jak mały bębenek,
a nie cichutki, ja kos.
Tym samym ornitolog, gdy słyszy dzięcioła,
jego śpiew werblem (bębenkiem) nazywa;
a teraz dziecino moja droga piękna i wesoła,
niech Ci ten wiersz pomocą w nauce bywa.
Jakoś naszła mnie faza na ptaki, choć ornitologiem nie jestem. Ale może to, dlatego; że pisząc poprzedniego posta było o podobieństwie dzięcioła do tukana (zobacz tutaj wiersz). Skoro to bliscy krewni to, jak można o dzięciole nie pisać od razu dalej. Zwłaszcza, że ma wiele rodzajów. Wikipedia ma opisanych szerzej aż ich 9.