sobota, 10 maja 2014

Czarodziejka z Księżyca - Krótka Historia

Była pewna blond włosa dziewczyna z kucykami,
a na kucykach okrągłymi z włosów także kulkami,
okazała się czarodziejką, lecz nie z żadnej planety,
tylko z księżyca, inaczej niż pozostałe tam kobiety.
Szalała dziewczyna za Taxidem i mocno płakała,
co ciekawe w końcu Królową Serenity się okazała,
Taxido zaś Królewiczem, a i ojcem Małej Damy,
i teraz historię dalszych czarodziejek opowiadamy.
Zjawiła się krótko włosa, mądra dziewczyna,
której niebieski się trzymał, jako czarodziejki,
nic dziwnego ponieważ, z Merkurego była,
z którą pewnie i były kiedyś jakieś np. naklejki.
Czy inne gadżety, jak to i dziś bywa,
ale przejdźmy do Wenus i Marsa,
pierwsza i druga długowłosa,
pierwsza blond, druga czarnowłosa,
nie z włosami choćby do nosa,
a żadna się pod siebie nie podszywa.
Każda inna, i tak jest też kojarzona zielenią,
czarodziejka z Jupitera,
by kolejno pojawiły się po długim czasie dwie,
z Saturna i Neptuna,
na początku na boku, lecz potem się zmienią.
I na końcu pojawia się czarodziejka z Plutona,
i tak w sumie już dla mnie może być ta bajka
trochę - wiersz i historia zarazem - skończona.
Ale jeszcze była słodka - Luna Kocica,
a i pegaz, gdzieś się pojawił w zwiastunie,
więc i o nim wers się tutaj na (THE)END wsunie.
(maj 2014)
Zdjęcie komiksu "Czarodziejka z Księżyca" (Sailor Moon)

Sailor Moon - short history

Pewnej osobie obiecałam na ten tydzień wiersz. Jeśli nie na ten tydzień słownie to na wkrótce, a jak to i pewnie już kilkoro z Was miało na własnym przykładzie możliwość odczuć, staram się dotrzymywać słowa. Fakt czasem się nie udaje, ale jednak staram się... Dzisiejszy wiersz to nawiązanie do... mangi. Tego typu filmu tu nie było, a jakiś czas temu przypomniały mi się przynajmniej dwie osoby, które znam; a dla których wielkie znaczenie miała "Czarodziejka z księżyca". Dlatego też dedykuję ten wiersz zarówno jednemu z bardzo dawno znanych znajomych D.B., jak i koleżance z tych nie tak dawnych czasów - można powiedzieć bardziej współczesnych ;p - B. N. Mimo, że to moją inną znajomą znam z tego, że mangi same w sobie rysuje dla siebie. Pozdrawiam serdecznie.

"Czarodziejka z Księżyca" - krótka historia

czwartek, 8 maja 2014

Inspiracja ścieżką dźwiękową "Książę Persji: Piaski Czasu" ( I Remain - Alanis Morissette )

"Trust no one, especially women."
(Trzej muszkieterowie, 2011
Monolith Films
Na podstawie: Aleksander Dumas ojciec
"The Three Musketeers" (book))
Nie ufaj tym oczom, które błyszczą, jak gwiazdy,
one zniosą Twój wzrok z horyzontu,
Nie ufaj tym, pagórkom, w których wielbłąd zagubiony,
one oślepiają, atak będzie od frontu.
Nie ufaj tym biodrom, w których łono skrywa tajemnice,
cekiny melodią dla Twych uszu, lecz są gdzieś granice.
Woal zakrywa twarz, która nie często dzienne światło widziała,
twarz, która Twoją urzekła, w promieniach słońca promieniała.
Dłonie na końcach zdobione bransoletkami,
one będą muzykę grać przez wieki nocami,
zanim Twoje serce uzyska spokój,
zanim się przyzwyczai zacny buntowniku,
z kobietami trzeba uważać, pokój
to jedyne słowo ratunkowe w słowniku.
Nie ufaj kobietom, ich rzęsom długim, jak wachlarze,
niejedna fatamorgana zjawia się również na Saharze.
(maj 2014)
Zdjęcie z filmu "Książę Persji Piaski Czasu" (2011)
Źródło plakatu: www.film.gildia.pl

Inspiration: Prince of Persia The Sands of Time Soundtrack - I Remain by Alanis Morissette

Postaram się krótko, a na temat. Mamy cytat z filmu "Trzej muszkieterowie"(2011), który niezwykle pasuje też m.in. do wątku z filmu "Książę Persji". Wiersz miałam napisać już dawno. Zwłaszcza, że słuchając piosenki ze ścieżki dźwiękowej do "Księcia Persji" przyszedł mi na pamięć fragment filmu "Armagedon" (1998) z Liv Tyler i Ben'em Affleck'iem (tak m.in) w rolach głównych. Fragment o wielbłądzie, a wraz z nim piosenka z "Prince of Persia: The Sands of Time Soundtrack" p.t "I Remain" wykonywana przez Alanis Morissette, stały się więc podstawą do wiersza. Film z doborową obsadą  Jake Gyllenhaal, jako Dastan i Gemma Arterton w roli Taminy.
Co do porównania do filmu "Trzej muszkieterowie" (2011) to już inna historia, lecz ten sam oddźwięk - kobieta, która zwodzi mężczyznę. Tam, jednak historia się inaczej kończy. A role typu: Logan Lerman (D'Artagnan), Milla Jovovich (w roli Milady De Winter), Matthew Macfadyen (Atos), Ray Stevenson (Portos), Luke Evans (Aramis), czy Orlando Bloom (jako Książę Buckingham) nie poprawiają sprawy i wątek jest niezwykle widoczny.

Jak mogłeś znalazłeś tego posta ?


  • ufać kobietom
***

Inspiracja ścieżką dźwiękową do filmu "Książę Persji: Piaski Czasu"
"I Remain" wykonywaną przez Alanis Morissette

środa, 7 maja 2014

Nie igraj z aniołem: Taniec

Motyw tańca niczym z "Nie igraj z aniołem", czy "Nie kłam kochanie"

Ręka lewa, ręka prawa,
podaj ją partnerce.
Będzie super zabawa
i podbijesz jej serce.
Prawa noga, lewa noga,
pod stopami parkietowa podłoga,
krok do tyłu, krok do przodu,
no i o co tyle zachodu.
Nic więcej nie trzeba potrafić,
by w ramiona partnera trafić,
I by tańczyć we dwoje,
potrzebne są
jeszcze eleganckie stroje.
Teraz już można patrzeć sobie głęboko w oczy,
i uczynić by wieczór
był naprawdę uroczym.
(ok 2006/2007)

Kadr z trailer'a z YouTube "Nie igraj z aniołem" i plakat do "Nie kłam kochanie" od www.film.gildia.pl

Cuidado Con El Angel: Dance

Filmów o tańcu jest wiele. Ja pamiętam, że jeden ujął mnie szczególnie. Tak bardzo, że myślałam o wierszu. Nie wiem, czy to był akurat ten, bo jak widać data jest dość wstecz. Ale wiem jedno,  film nie był wcale o samym tańcu. A była to telenowela latynoska "Nie igraj z aniołem" z Maite Perroni i William'em Levy'm w rolach głównych. Zwiastun do odcinka 44 w sieci nie występuje, zdjęcia w galerii, z której zapożyczam wiele fotografii, czy plakatów nie ma. Chciałam zrobić kadr z filmu, ale zawszę są wątpliwości, co do praw autorskich kadrów bezpośrednio z samego filmu. Na facebook'u udostępniłam dwa znalezione zdjęcia z innych funpage, które najwięcej mówią o fragmencie, o którym teraz piszę. Zapraszam, więc do obejrzenia ich. Ponieważ zaś tego posta nie można było nie uwieńczyć, jakimkolwiek obrazkiem filmowym. Pozwalam sobie wstawić tu kadr z trailer'a do telenoweli "Nie igraj z aniołem", który jedynie może nakreślić komuś obraz bohaterów całego filmu (jakby ktoś nie kojarzył Maite i William'a - wiem, że są tacy, nie każdy ogląda to samo). Przepraszam jedynie, że aż tak odbiegający od tematu, ale jakbym znalazła inny, to wierzcie, że bym wrzuciła. Ponadto dorzucam też plakat z "Nie kłam kochanie". Jednej z tych komedii romantycznych w języku polskich, która tak naprawdę potrafiła zrobić niezły szum w branży filmowej. Marta Żmuda-Trzebiatowska i Piotr Adamczyk grali tam dwoje bohaterów, którzy też mieli swój wieczór taneczny - w Krakowie. 
***
Życzę miłej lektury i serdecznie dziękuję za komentarze. Zapraszam też do sprostowania w komentarzu w mojej osobie pewnego zapisu z poprzedniego posta. Chodzi o te wyróżnienia, takie w bardzo młodych latach mi się trafiły. Miejsc konkretnych, jakich wysokich nie było. A w tych dwóch ostatnich konkursach nie trafiło mi się nawet wyróżnienie.

"Nie igraj z aniołem": Taniec