czwartek, 6 lutego 2014

Historia Kopciuszka: Niezauważona (Cinderella Story: Unnoticed)

Słońce moje, gdybyś się
odezwał chociaż raz,
Przyszedł by dla nas
na pewno, lepszy czas.
(lipiec 2006)
 
Plakat z filmu Kopciuszek Diseney'a - źródło: gildia.pl. Kadry z trailer'ów umieszczonych na YouTube - kolejno Historia Kopciuszka (2004) i Kopciuszek: Roztańczona Historia (2008)

Cinderella Story: Unnoticed (Historia Kopciuszka: Niezauważona)

Taki ze starszych wierszy. Taki z krótszych. A przychodzi mi do głowy najbardziej w tej sytuacji: 

Historia Kopciuszka (2004)

Tyle razy mijający księcia, a nie zauważany przez niego; bo nie wiedział, że to on zgubił pantofelek, komórkę czy... cokolwiek. A zanim zgubił, że w ogóle na niego patrzy. Obserwuje każdy ruch, który książę wykonuje. Czasem nawet z nim rozmawiając, ale nawet książę do pewnego czasu nie wiedział, że rozmawiając z pewną dziewczyną. Rozmawia z tą samą, z którą tańczył na balu. Więc to tak, jakby w ogóle z Kopciuszkiem nie rozmawiał; tylko z kimś zupełnie innym. Na razie pozwolę sobie wstawić taki krótki wpis, i jedno zdjęcie dorzucę resztę popołudniem. Niestety obecnie mam ograniczenia czasowe, więc musicie przyjąć wiersze obecnie w takich zapisach, jak i takimi przedziałami czasowymi. Więcej ok. wieczora. Mogę tylko powiedzieć, że planuję wręcz muszę napisać o przynajmniej 3 filmach tego typu :) 
Pierwszy już wspomniałam - produkcja animowana. 
Drugi też wspomniałam - Historia Kopciuszka (A Cinderella Story, 2004), ale nie zaznaczyłam, że gra w nim choćby:

  • Hilary Duff (którą w sumie lubię, jako aktorkę)
  • Chad Michael Murray (pominę moje zdanie na temat tego aktora, bo pisząc rumieniłabym się niesamowicie...). 

I, w której złą macochę gra Jennifer Coolidge, mimo, że choćby w "Legalnej blondynce" miała taką sympatyczną rolę.
Trzeci film o Kopciuszku, to wersja roztańczona także w tytule - nie tylko na balu. A główne role w produkcji Kopciuszek: Roztańczona Historia (Another Cinderella Story, 2008) grają Selena Gomez (jako Mary Santiago) i Drew Seeley (jako Joey Parker).

Ten post znalazłeś m.in. po słowie:
  • niezauważona
  • unnoticed

wtorek, 4 lutego 2014

Pretty Man, czyli chłopak do wynajęcia: Komplementy

Tym dla kobiet komplementy,
czym dla rybek woda;
I jej czyste męty,
i czym dla ptaków swoboda.
Tym dla kobiet komplementy,
czym dla kwiatów słońce,
Rozpraszające swe promienie,
na pełnej kwiatów łące.
(lipiec 2006)
Źródło: kadr z trailer'a na YouTube - Wedding Date (2002)

Wedding Date: Compliments

Zdecydowanie dopasowanie, które chciałam przypasować do filmu "Moje wielkie greckie wesele" ( My Big Fat Greek Wedding, 2002)

Dlaczego? Ponieważ przyszło mi, jako pierwsze do głowy. A i bohaterka bardzo się odmienia, gdy poznaje w swojej restauracji pewnego mężczyznę. Przepisując jednak wiersz z zeszytu na komputer skojarzyłam inny film. 
Pasujący idealnie. A szczególnie jedna scena. "Pretty Man, czyli chłopak do wynajęcia" i... moment, gdy mężczyzna (Dermot Mulroney) kazał kobiecie (Debra Messing jako Kat) zamknąć oczy. Tylko mówił, tylko szeptał, a... jak to stwierdziła: "You're won'th every penny"*

* Jesteś wart każdych pieniędzy (Wedding Date, 2002)

Zobacz też:

piątek, 31 stycznia 2014

Podejrzani Zakochani (wiersz filmowy, czyli inspiracja z dużego ekranu)

Wiesz, że dawno dla Ciebie nie pisałam?
A dziś taka pustka, dopiero dwunasta,
A ja o popołudniu już teraz pomyślałam;
I nie męczę się jak wczoraj by mail'a,
Do Ciebie nie napisać Kochany;
Lub zadzwonić mówiąc: Pogadamy?
Dziś czekam na (taki) telefon od Ciebie,
Kiedy przypomnisz sobie o mnie;
Kiedy zapragniesz bliżej siebie,
Mieć moją osobę na okrągłe dni(e).
(styczeń 2014, remeake listopad 2010)
Lupa
Źródło: commons.wikimedia.org, licencja: public domain

Podejrzani Zakochani

Co się dzieje, gdy dwoje ludzi się poznaje i nie chce się przyznać do własnego ja? Ciekawa historia o tym, jak po poznaniu ludzi w sieci ludzie spotykają ich, mijają na ulicy, i... nic o tym nie wiedzą. Podejrzani zakochani (2013) to jedna z komedii polskich, na których się śmiałam. Drugą wspominam tego typu dobrą raptem "Nie kłam kochanie", choć ta jest w inny trochę deseń. Mimo, że też skrywa w fabule tajemnicę, którą zna widz. Scenariusz do tego filmu napisał Sławomir Kryński, a dystrybucją zajęło się Forum Film Poland Sp. z o.o. W rolach głównych sieciomaniaków Bartłomiej Kasprzykowski, jako Albert Wolski i Sonia Bohosiewicz grająca kobietę o imieniu Barbara Faktorowicz. Choć, czy do końca? Jak się okazuje rola, którą ma Weronika Książkiewicz (Ludka) bardzo miesza w rzeczywistej historii. A Rafał Królikowski, jako Stanisław Tarkowski vel Alex Braun, bądź Pułkownik Oleg Kaługin nie pozostaje jej dłużny. Kobieta patrząca, więc słodkim okiem na człowieka, który nawet nie wie, że z nią pisze. Wpasowuje się w wiersz, tak jak i rola Barbary.