Pokazywanie postów oznaczonych etykietą malowanie ścian. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą malowanie ścian. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 23 września 2014

Most do Terabithi: Malowanie ścian

Weź pędzel do ręki, w każdym artysta tkwi,
pomaluj prawą ścianę, ja pomaluję drzwi,
zielony, czy niebieski ?
To zimne kolory,
a może czerwona barwa ?
Pomysł na stwory;
te co w ogniu wyginą
tworzonym przez Twą wyobraźnię,
te ogry, które przypłyną,
by zniszczyć zamek przez wyraźnie.
Weź pędzel do ręki, z grubym lub cienkim trzonkiem,
maluj po ścianie, po jej każdym fragmencie,
ej... nie mnie, jak robisz to w tym momencie,
nie bądź w tej grze do zbicia takim znów złym pionkiem.
Pomaluj na żółto, jak słońce się pali,
właśnie tym kolorem, w tej tu sali,
doda się światła, które okna tylko pogłębią płynnie,
bo przecież sama jasność, tak zagłębia się niewinnie.
Weź pędzel do ręki i namaluj teraz, co chcesz,
jednak pamiętaj to Twój pokój, teraz już wiesz.
(wrzesień 2014)
 

Wśród wątków strasznych, poważnych, smutnych, znalazł się też wesoły o malowaniu ścian. W miarę możliwości postaram się znaleźć je na facebook'u i udostępnić zdjęcia z innych w tej tematyce. "Most do Terabithi" akurat oglądałam i mnie zainspirował. O filmie "Mój biegun" przypomniałam sobie widząc w ogóle w tym pierwszym filmie ten wątek i postanowiłam to połączyć. Dlatego wiersz jest lekką karykaturą pierwszego i odrobiną drugiego filmu z wątku właśnie o malowaniu ścian. Tutaj pozdrowienia dla Rudej, bo jej bohaterka tak porównywana wyglądem do Magdaleny Walach, że myślę, iż ten fragment z "Mój biegun" przypadnie jej do gustu.
I ciekawostka dla fanek Peeta z "Igrzysk śmierci", jeśli nie wiecie to film z tytułu posta jest jednym z jego udziałem. "Mój biegun" to natomiast film z udziałem bohatera serialowej "Rodzinki.pl".

Ten post zawiera wątek m.in.:
malować pędzlem