Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biel. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biel. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 6 kwietnia 2021

Biel, zieleń, róż; tuż obok, tuż, tuż...

Biel drzewa w powietrzu i zieleń na ziemi,
biel dmuchawców, a może babiego lata w górze;
Unosi się nad zielenią niczym na nieba chmurze,
do Krainy Drobiazgów razem przeniesieni.
Tam, gdzie wśród w drobnych uliczek,
tyle pięknych zielonych drzew dookoła;
Tam, gdzie ptak za ptakiem trele śpiewa,
a w pobliżu przebiega gromadka wesoła;
Małych rudzielców ze stojącymi uszami,
a te ich uszy, jak czapki z pomponami.
Bo nawet, gdy ich nie widać ma się świadomość ich obecności,
w końcu one siedzą na drzewach, my u nich jesteśmy gośćmi.
Zieleń na ziemi ciepłe ciało pokrywa,
to człowiek, lecz czeka; z kimś pogrywa;
Zieleń na ziemi, którą szary materiał później okrywa,
a obok materiał inny, ale na każdym ktoś spoczywa.
Obok jedna roślina z różowymi płatkami,
obok ta jedna jedyna taka, gładka i piękna 
zarazem;
Mogąca się poszczycić dotyku urokami,
mogąca, ale nie pod nikogo żądaniem, czy rozkazem.
Kolce jej dała natura i w płatki natura ją odziała,
aby roślina bezpieczną była, ale i tak czarowała.
Ta jedna jedyna, ta w płatki różowe odziana roślina,
co w niektórych historiach po murze wieży się wspina.
Tylko nie zawsze jest w tym tutaj uroczym kolorze,
tylko nie zawsze pamięta, że w pobliżu na dworze;
Biel dmuchawców, a może babiego lata,
unosiła się w powietrzu niczym skrzydlata;
Ptaszyna, czy też inne przepiękne Boskie stworzenie,
jak motyl, co beztrosko opuszcza niby tak na ziemię;
Ale wraca, by dotknąć kwiatów z ziemi wyrastających,
Wraca, bo jest tam grono innych motyli podróżujących.
Tuż nad ziemią, a jednocześnie chwytających ten tutaj kawałek nieba;
taki niewielki, a zarazem dla nich ogromny; wystarczająca potrzeba.

kwiecień 2021

Dziś jest pewien dzień na swój sposób szczególny. Tym samym i wiersz, jeden z tych; które lubię pisać najbardziej...

piątek, 7 sierpnia 2015

Kung Fu Panda: Panda czerwona, a panda wielka - czyli oczy, które mamią

Oczy mamią, 
oczy kłamią,
ile razy widziałeś magika,
i coś co nagle nie wiadomo, gdzie jest,
na jakiś czas nam znika.
Królik, co schowany w kapeluszu,
nagle nie pokazuje już swych uszu.
I tak, jak czarno biała z eukaliptusem się kojarzy,
tak nie tylko w tej tylko barwie jest panda z kolaży.
Panda wielka to rzeczywiście te kolory,
jednak patrząc na odmianę już nasuwa się pytanie:
Skoro panda wielka, jaka jest ta mała ?
Okazuje się słodka i brązowa niemal cała.
Do tego z ogonem niczym lis, czy wiewiórki kita,
teraz rozpoznasz ją, gdy na przykład w zoo zawita.
(sierpień 2015)


 

Miałam zacząć wiersz o brzoskwini. Kolejnym pomysłem miał być pomidor. I tak na zdjęciu na dysku walała się panda, więc wpisałam takie słowo w wyszukiwarkę i znalazłam zdjęcia brązowego zwierzaka podobnego trochę do lisa. 

Jak się okazuje oczy nas nieźle mamią, bo okazuje się, że tak wygląda panda mała. Tak, jakoś mamy, że kojarzymy to, co pierwsze nam przyjdzie do głowy na podstawie tego, jak wykreowało nas i obecnie kreuje nas otoczenie. 

Patrząc na religię, środowisko, kulturę itp. Jednemu wspomniana kiedyś w postach biel skojarzy się weselnie, jasno, otwarcie, niewinnie, klarownie. Innym będzie smutkiem i żałobą. Podobnie z czerwienią, która może być sercem, miłością, krwią, winem i wiele wiele innych. Tak od pomarańczowej brzoskwini poprzez czerwony pomidor wylądowałam przy czerwonej pandzie, małej pandzie. O niej też, więc m.in. wiersz :) Filmy z pandą ? Na przykład:

"Kung Fu Panda"

TO TYLKO JEDEN Z FILMÓW NP. O KUNG FU. 
DZIECIOM WARTO TEŻ POKAZAĆ FILM KARATE KID, GDZIE MOWA O TYM; ŻE UMIEJĘTNOŚĆ WALKI POLEGA NA TYM, ŻE STOSUJE SIĘ JĄ TYLKO W OBRONIE!


Ten post znalazłeś m.in. po słowie:
  • oczy które mamią