jak krew po żyłach one po lądach ją rozlewają;
Dziękuję Ci Panie za życie, z którego rzeka słynie,
jak ludzie w różnych krajach ryby w niej mieszkają.
Dziękuję Ci Panie za światło prawdy,
które, że i w wodzie, i na lądzie się znajdujesz;
można Cię znaleźć na szczytach gór wysokich,
jak i w głębinie wód najgłębszych piastujesz.
Dziękuję Ci Panie za drzewa, dom ptaków wielu;
niejeden człowiek do ptaka powie: Leć przyjacielu.
Dziękuję Ci Panie, gdyż taki oto ptak;
pierwszą oznaką bywa po dziś na TAK.
Czy to jaskółki, co przed burzą nisko latają;
choć niektórzy traktują, że to tylko mucha nisko lata;
Lecz, jak się zastanowić z chmarą komarów przed deszczem to już wiarygodniejsze potwierdzenie deszczu, podczas lata.
Ptak nie tylko zwiastunem deszczu, który oczyszcza i schładza,
lecz ptak też symbolem jakiejś wiadomości;
i szczęśliwy Ten, co słucha słów Miłości.
"Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest"*,
"Kto ma uszy niechaj słucha";
widoczne są słowo, czyn, czy gest;
Mądrość Świętego Ducha.
Z dojrzałych owoców wyrastają dojrzali w wierze,
którzy kochają inne owoce cierpliwie i szczerze.
Proszę, więc Panie Mój Drogi Miły,
Dodaj mi w tej godzinie próby siły.
Aby potem, gdy małżonek weźmie za rękę;
a od dotyku dłoni serce wiedziało,
że to właściwy czas;
do narodzenia las.
Gdyż tak wiele można zaznać chwil we dwoje,
kiedy Ty Panie, też patrzysz na życie moje.
Dziękuję Panie, za chwilę; kiedy Cię już spotkałam,
dziękuję Panu za serce, którym Ciebie pokochałam.
Teraz proszę o doczekanie chwili bycia, jak rzeka;
gdy przeszywa ją moc drobiazgowych promieni,
coś co sprawia, że człowiek czuje się dobrze,
przyjemność nie do opisania, jak nie z tej ziemi.
Aby małżonka obecność sprawiała,
że czuje się wypełniona, jak rzeka w korycie po brzegi,
Aby małżonka obecność dostarczała,
nie jedną radość, ale tych radości za smutki szeregi.
Dziękuję Ci Panie, że zobaczyłam na Ziemi Twoje Słońce,
ten, co za chmurami teraz, kiedyś przecież Zmartwychwstanie;
Chce czuć, jak przytulenie niczym rozwijające się pędy drzewa,
sprawia, że uczucie między dwojgiem ludzi powoli dojrzewa.
Chcę czuć, jak pocałunek dojrzałości świadectwem i czasem,
gdy można się zająć rozwojem, nowych drzew sadzeniem, lasem.
Oczy szeroko otwarte, bo zamknąć ich się nie chce i nie da,
Boże przywróć mi Moją Miłość, jeśli uważasz, że Trzeba.
lipiec 2023
Dziś na kazaniu padły słowa dotyczące 2 kazań danego księdza. Jeśli moje uszy dobrze słyszały to było jakoś tak: "Żyj tym, co usłyszałeś na Mszy Świętej" - poprzednie kazanie sprzed jakiegoś czasu, "Kto ma uszy niechaj słucha" (Mt 13, 9) - dzisiejsze kazanie.
Jako, że dla mnie to dość szczególny okres czasu to postanowiłam połączyć w wierszu nawiązanie do kazania, jak też modlitwę i dziękczynienie. Tym samym wyszło mi to, co jest powyżej. Słowo Miłość i Małżonek każdy może czytać według siebie. Czasami bowiem małżonkiem może być np. coś o co prosimy (w stylu, chce zdać egzamin, chcę, aby ktoś wyzdrowiał). Ja odnoszę się bezpośrednio to Pana, jako Tego Na Górze - Boga, jak i Pana - tego, którego pokochałam. Kto umie czytać, zrozumie.
Wiersz pisany przy muzyce Love Death Birth Carter Burwell do Zmierzch: Przed Świtem (The Twilight Saga: Breaking Dawn - Part 1).