Łagodne płatki śniegu spadają z Nieba,
jak manna, co karmi krople wody karmią wielu;
Wśród chmur czuję się tak bezpiecznie,
zatańcz ze mną tutaj mój ukochany przyjacielu.
Promienie słońca tyle ciepła nie dadzą,
tyle wód nie zmieści się w największym oceanie,
Gdyby chciał użyć odpowiednich słów,
na to, co chcę Ci wyznać nimi Moje Kochanie.
Wydobyta Nadzieja z największych ciemności,
w imię prawdziwej, wiernej i wiecznej miłości.
Na co Cię stać Mój Drogi Ty Człowieku?
Czy chcesz żyć z kimś obok,
czy w samotności dożyć sędziwego wieku?
Nim ostatni płatek śniegu spadnie z Nieba,
nim ostatnia kropla wyschnie w oceanie,
Wyboru już nie przyćmi wielka potrzeba,
a zbyt długotrwałe na znaki oczekiwanie.
Ta, co w filmie historię swoją w bajkę zaczęła kreować,
wreszcie przed życiem prawdziwym przestała się chować.
Poczuła, że krzyknąć głośno ma jeszcze jakieś znaczenie,
czasem to kobieta musi przerwać ku szczęściu milczenie.
Gdy, więc łagodne płatki śniegu, jakby z nieba spadały,
podczas tańca w niebieskiej sukience iskry powstały;
a, jak kobieta z mężczyzna tańczyła,
jak poprowadzić się wreszcie pozwoliła;
Tak uniosły ich obojga serca obłoki chmur,
powalony długo budowany Chiński Mur.
luty 2023
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz