środa, 12 marca 2014

Dwoje Do Poprawki: Kwiaty (wiersz filmowy inspirowany filmem o terapii dwojga ludzi)

Dawniej marzyłam o bukietach róż,
lub choćby o jednej od mojego księcia z bajki,
Teraz w myślach powstało pragnienie,
by dostać choć skromne niezapominajki.
By wszystko obeszło się bez łez,
bo, gdy chcesz by coś było dobre,
to w końcu staje się, takim jest.
(grudzień 2010)
Plakat z filmu Dwoje do poprawki (Hope Springs2012)
Źródło obrazka: film.gildia.pl

Hope Springs: Flowers

"Dwoje do poprawki"(Hope Springs, 2012) to nie film dla dzieci mimo, że aż taki straszny nie jest. Porusza jednak problem, który mają dorośli i to nie zawsze po związku, który wydawał dawniej owoce w postaci dzieci. Taki problem pojawia się w każdym związku, kiedy ludzie nie wyjaśnią sobie wszystkiego, a mija pożądanie i w końcu nie trzyma ich nic przy sobie. Film w reżyserii David'a Frankel'a w rolach głównych z Meryl Streep (Kay) i Tommy Lee Jones (Arnold) to terapia. Konstruktywna terapia Dr Feld'a (w tej roli Steve Carell) dla dwojga. Kwiaty zaś z wiersza możecie przyjąć za metaforę. 

Róża - doskonałość, w każdym calu, pożądana. Istniało uczucie, ale jak wiadomo każdy lubi mieć i spodziewać się więcej niż jest. Albo przynajmniej jest takich wielu. Potem to owo silne uczucie zgasło z jakiejś przyczyny i... zostały marzenia choćby o ... niezapominajkach.

poniedziałek, 10 marca 2014

Troja (Troy) - Wiersz filmowy inspirowany ekranizacją

Od Heleny, która pięknem zwodziła Parysa,
poprzez Priama, który już wieku sędziwego,
ukazana historia też Achilles'a, którego rysa,
na pięcie zdolna jest zabić, a nie żaden zbrojny.
Do Hektor, co w walce pod własnym zamkiem stał,
Odyseusz, co wśród wielkich czynów, tu też swój miał.

A w tle koń trojański, który podarkiem szczerym,
lecz jakże i mylnym dla swojego otoczenia,
a wprowadzenie go do miasta pełnego ludzi,
noc piękną i spokojną, w koszmar zamienia.
(marzec 2014)
Plakat z filmu Troja (Troy, 2004)
Źródło obrazka: film.gildia.pl

Troy

Pozostając w kręgu starożytnych wątków - Troja (Troy, 2004) w reżyserii Wolfgang'a Petersen'a.

piątek, 7 marca 2014

Asterix na Olimpiadzie: Igrzyska Olimpijskie (wiersz filmowy nawiązujący m.in. do Igrzysk w Soczi)

Jak to od wielu lat historia głosi,
olimpiada grecka ku czci Zeusa się odbywała,
pomijając rolę kobiet walczących,
aby czasami swoich pazurów chyba nie pokazała.
I tak kolejno, co cztery lata,
mąż z mężem się siłował na różne sposoby,
nie tylko, jak silna jego klata.
Składano przysięgi do walki, by uczciwą była,
do wyścigów rydwanów i pięcioboju się gotowano,
bo właśnie je pierwsza rozgrywka w sobie kryła,
a w niej m.in. biegi, skoki, czy zapasy dawano.
Ponadto były wśród pięcioboju też dyskiem i oszczepem rzut,
i na kolejne rozgrywki w biegach przygotowano niejeden but.
Po wspomnianym bieganiu nadchodził czas na odwagi pokazanie,
poprzez boks, czy zapasy lub obie połączone,
albo wyścigi z uzbrojeniem wszelkim, walka o przetrwanie;
by w dniu piątym zawody mogły zostać zakończone.
A zwycięzców wtedy niewiasty wieńcami z gałązek świętej oliwki zdobiły,
i zezwalano oczywiście sportowcowi na wzniesienie pomnika, jeśli siły;
nie brakowało mu po tylu dniach o prym walki,
by zauważono motyla, nie skorupę poczwarki.
Tak zawody z nieznanych sławnymi potrafiły zrobić człowieka,
i tak przeszła tradycja igrzysk do dziś, na którą niejeden czeka.
Wprawdzie mamy obecnie trochę inne dyscypliny, 
wprawdzie sport teraz jest już dla całej rodziny,
jednak już nie stawia się tak na Zeusa czczenie,
lecz na różnorodność, i.. wielu krajów walczenie.
O medale, o medale złote srebrne i brązowe,
w tym roku w Soczi zdobyliśmy aż te pierwsze cztery,
i dwa inne; stąd igrzyska były tak kolorowe,
jak i flaga olimpiady bogata w różne koła i litery.
A nasza mała Polska ? No cóż, stanęła na 11. miejscu,
licząc medale zdobyte na tle całego ziemskiego świata,
Zapalczywi nim skończyły się jedne igrzyska,
już oczekują tych, które odbędą się znów za cztery lata.
(marzec 2014)

Astérix aux jeux olympiques: Olympic Games

Czy to może przez prześladujący mnie "Rydwan ognia" przy frazie "Igrzyska śmierci", czy też może coś innego jeszcze oprócz tego. Nie ważne. Ważne, że mamy myślę dość ciekawy temat. Igrzyska w Soczi 2014 miały być kolejnym wydarzeniem sportowym na miarę naszych możliwości i... cztery razy Polska mogła wstrzymać oddech, by go wypuścić z uśmiechem na twarzy. Nasi polscy sportowcy zdobyli cztery złote medale w dniach 9, 13 i 15 lutego. W tym ostatniego z wymienionych dni aż dwa. Możemy się, więc jako kraj pochwalić złotem w konkurencjach:


skoki narciarskie mężczyzn, czyli konkurs indywidualny na zwykłej skoczni - Kamil Stoch
biegami narciarskim dla kobiet w stylu klasycznym na dystansie 10 km - Justyna Kowalczyk
biegu na dystansie długości 1500 metrów - strażak, Zbigniew Bródka
skoki narciarskie tym razem na dużej skoczni - Kamil Stoch

Kolejne medale przypadły na 22 lutego, gdzie nasze polskie panczenistki (drużynowo) zdobyły srebro przegrywając w finale z Holandią. Natomiast polscy panczeniści (drużynowo) - mimo wygranej z Kanadą - zdobyli brąz. I choć obecne igrzyska, szczególnie te zimowe, różnią się sporo od tych dawnych igrzysk. To nadal przyświeca im jeden cel. Walka, wytrwałość, dążenie do celu, ale i.. pewna żądza sławy. Być może w niektórych przypadkach nie tak bardzo rzucająca się w oczy, ale jednak. Ponadto też na pewno coś, czym możemy, jako kraj pochwalić się reszcie świata. Mimo, że stanowimy tylko jedno z kilku małych Państw Europy. Do igrzysk dopasowałam "Asterix'a na olimpiadzie" (2008), jakoś pierwszy mi przyszedł do głowy, jeśli chodzi o tą tematykę w całości. Życzę miłej lektury i dziękuję ślicznie za wnioski, spostrzeżenia i komentarze :)

Ten post znalazłeś m.in. po słowie:
medale polaków szczi