Pokazywanie postów oznaczonych etykietą puzzle. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą puzzle. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 11 kwietnia 2023

Historia Kopciuszka, jak puzzle cz II - Wiersz Puzzel (Ja tu pasuję)

Puzzel ostatni dopasowany,
łabędź z brzydkiego kaczątka powstał już,
Mam restaurację, sama stała obok,
a teraz jest już przy mnie, ułożyło się,
no cóż.
Życie jest piękne, dostatnie i zdrowe,
szczęśliwe, w przyjaźni i kolorowe;
Bezpieczne z przyjaciółmi, rodziną 
i dobrymi znajomymi;
Jak miło, że od czasu do czasu się
ze sobą zobaczyć możemy;
i pochwalić sukcesami naszymi.
Podzielić tymi dobrymi i złymi doświadczeniami,
które przypominają się każdemu z Nas czasami.
A ja dostałam się na Uniwersytet w Princeton
skończyłam je i przejęłam restaurację skończy usatysfakcjonowana,
że robię, co lubię i mam czasu jeszcze dużo na inne życiowe doznania...
Bo lubię pracować w restauracji, zawsze to lubiłam
i mam teraz inną perspektywę, gdy się przebudziłam.
Jak Śpiąca Królewna, którą kłuto w palec wrzecionem otoczenia,
tak; aby księcia nie widziała, czy swojego na świecie znaczenia.
Nawet do tak łatwego życia jeszcze przyzwyczaić się nie zdążyłam,
Gdyż wiele rzeczy się tak szybko rozwiązało, gdy ostatni puzzel położyłam.

(remeake wiersza z grudnia 2009) 

Wiersz Puzzel powstał kilka lat po wierszu Ja tu nie pasuję podobnie, jak w przypadku Historii Kopciuszka musiało minąć trochę czasu zanim odnaleziony przez księcia Kopciuszek zrealizował parę planów i... stanął na nogi. Wiersz został nieznacznie zmieniony od pierwotnej wersji przez autorkę na potrzeby niniejszego posta.

Kiedy się przyjrzeć bajkom z perspektywy filmu Plan na miłość (2023) to tradycyjne bajki mają wiele odniesienia we współczesnym życiu.


Nie każdy chce i nie każdy umie to zauważyć.
Niektórzy wolą zakłamanie i płacz nad demonami przeszłości, którymi prościej postraszyć kogoś stawiając go w różnych sytuacjach z psychologicznego punktu widzenia mających prawo je przypomnieć.
Niż samemu nauczyć się tego, aby; jak najmniej doskwierały Nam w życiu. Przyznać się do tego strachu przed samym sobą, a potem odwrócić jego przekaz. Ze złego na dobre.
Osoby, które tak postępują w końcu mogą skończyć; jak autorka Muminków; która przeżyła cios, gdy zobaczyła nieprzepracowane przez siebie troski, o których pisała w Muminkach na dużym ekranie.

To takie niepogodzenie się z tym, że niektóre babcie boją się samolotów; bo przeżyły wojnę. 


A taką wojną bywa, że jest po prostu kłócąca się rodzina lub nękanie w szkole; które sprawiają, że wiele dzieci trafia dziś na psychiatrię dziecięcą i ciągle nie ma miejsc. Pamięci o strachu nie unikniemy, ale można go zapędzić w kozi róg; aby jak najmniej doskwierał.

Niejeden autor powieści przyznaje się, że bohaterowie jego książek to znani przez niego bliżej lub dalej ludzie. Od J. K. Rowling piszącej od Szkole Magii w serii książek Harry Potter; poprzez serię książek Sagi Zmierzch Stephanie Meyer, przez C.S. Lewisa piszącego dosłownie o II wojnie światowej w tle wojny Magicznej Krainy zwanej Narnią. 


Tak od Opowieści z Narnii docieramy do J.R.R. Tolkien'a. 

Tolkien - Człowiek mocno wierzący, co nie dość; że przyjaźniąc się z C.S. Lewisem sprawił; że
np. w Opowieści z Narni: Książę Kaspian padają słowa niemal z Pisma Świętego (choć C.S.Lewis nie wierzył w Boga); to jeszcze umiejętnie skrył II wojnę światową i wiarę chrześcijańską pod osłoną Władcy Pierścieni i Mapą Śródziemia.
Tym samym wypełniły się słowa z Pisma Świętego, które kiedyś omówiono na kazaniu podczas pandemii w Centrum Opatrzności Bożej. Cyrus, książę Persji; a właściwie Król Persji nie wierzył w Boga; ale wypełniła się przez niego Wola Boża.

C.S. Lewis nie wierzył w Boga; ale, dzięki temu J.R.R. Tolkien miał najlepsze źródło pytań do budowania swojej wiary. Wiary, którą próbowano zniszczyć; tak, jak i wszystko inne, co posiadał. Gdyż Tolkien także żył w czasach II wojny światowej i wiedział; że tylko szukając Światła Prawdy z Nadzieją Aragorna, z Wiarą Faramira w drugiego człowieka, czy Miłością Aragorna do Arweny przeżyje

ŻYCIE ZAWSZE ZNAJDZIE DROGĘ!

I tutaj pojawiła się też w opowieści o Śródziemiu TOLERANCJA I SZACUNEK. Gdyż nie tyle Bitwę 5 Armii; co Bitwę o Śródziemie stoczyły i Krasnoludy, i Elfy z Czarodziejami, i Ludzie, i Hobbity, i Orły z Entami.
A im bardzo blisko do tego, co mamy dzisiaj.
  • Przyroda w postaci roślin i zwierząt, co sama sobie radzi; ale i potrzebuje pomocy człowieka, bo sam zaingerował w jej środowisko. Enty, Orły, etc. 
  • Homoseksualni, Heteroseksualni etc. oraz Niepełnosprawni, Autystycy, Aspergerowcy, Uwrażliwieniu, czyli Elfy; które są jeszcze Wrażliwe na tym świecie; gdy wielu już nie zauważa Zła, które ma często pod nosem lub błądzi we własnym Czarnym Humorze Obojętniejąc na Zło.
    W tym Czarodzieje, co często mają moc sprawczą i możliwości, aby czemuś zaradzić i pomagają; jak umieją. 
  • Krasnoludy, czyli Ci; co są tak wysoko; że rozumy mogą pozjadać i widzieć tylko na co można zamarudzić, lub co jest złego w danym człowieku; niż przypomnieć sobie o błędach historii. Jak to powiedziane jest w Trylogii Tolkiena: Chciwość sprawiła, że Krasnoludy kopały zbyt głęboko. 
  • Ludzie, czyli zwykły człowiek; co żyje, idzie do pracy, jest w pełni sił lub czasem choruje. Ma znaczenie dla całości, choć zdawałoby się, że nie ma znaczenia.
  • Hobbity, czyli Pamiętający o Tradycji Kultury i Wiary Pokoleń, czy Sielskości Życia Wolniej. Osoby ze wsi, ale i kontynuujące tradycje po dziadkach z dużych miast. To oni sprawiają, że coś jest Wyjątkowe, a przez to Ocalają od Zapomnienia.

Życie, jest jak układanka puzzli; jak to przyniósł mi informacje o kazaniu pewnego księdza pewien mężczyzna. Życie zawsze znajdzie drogę, jeśli przyczyną Zarodka... była Miłość :) <3