poniedziałek, 21 lipca 2014

Na dobre i na złe: Chrzest

Biel, niewinna biel, symbol czystości,
jak szatka, którą nie dziecko w czasie chrztu się nakłada;
Ogień, symbol Ducha Świętego, który wśród swych darów,
wybiera prezent w postaci oświecenia, i dziecku go składa.
Paląca się świeca, czyli ludzkie życie,
po to by mogło uświęcane być skrycie.
Dwoje ludzi, którzy mają wspomagać rodziców
w kształtowaniu wiary nowego Dziecka Bożego,
tak by kiedyś w przyszłości wyrosło na dobre
i samo ochrzciło potomka w rodzie następnego.
Pośród bieli, pośród miłości wpatrzonej weń rodziny,
nadzieja na przyszłość,
na nawet, gdy są dobre, lepsze czasy,
istota uczuć, która sprawia niejednej radosnej miny.
(lipiec 2014)
Kadr z trailer'a Na dobre i na złe
Kadr z trailer'a serialu "Na dobre i na złe" z Youtube,
a także zdjęcie z chrzcin dziecka w kościele katolickim (Wikipedia)

Nie łączymy w wierszu nic o chrzcinach, po prostu o nich piszemy. Tylko serial na pierwszy pozór, który pasuje idealnie, nie jest strikte o chrzcie. Tym razem stawiamy na chrzest rzymskokatolicki. Sceny o chrzcie można znaleźć między innymi w polskim serialu "Na dobre i na złe", który towarzyszy nam już od 1999 roku. W odcinku 499, jak się okazuje - ukazane są chrzciny małego synka dr Leny Starskiej (Anita Sokołowska) i dr Witka Latoszka (Bartosz Opania). W takim momencie nie może też zabraknąć rodziców chrzestnych i tak mamy - matkę chrzestną, którą zostaje dr Zosia Stankiewicz-Burska (Małgorzata Foremniak) i ojca chrzestnego - dr Rafał Konica (Robert Koszucki). Dziecię, które zostaje włączone do grona owieczek Bożych, czyli Felka gra gościnnie występujące niemowlę - Oliwier Górka.
Postanowiłam jeszcze raz napisać o chrzcie, gdyż poruszył mnie jeden z Waszych komentarzy. Teraz już idziemy w inne tematy.

Słowa, których mogłeś tutaj dotrzeć?

  • polskie chrzciny
 ***

  • I dziś obiecuję się zameldować u wszystkich, u których mam zaległości. Miała być sobota, ale tak wyszło.

czwartek, 17 lipca 2014

Moje wielkie greckie wesele: Chrzciny

Takie święto zdawało, by się dla dzieci,
włączenie do grona małych Dzieci Boga;
lecz czasem i czas szybko nam tak leci,
że wiara w Niego jest w nim znów uboga.
I takim był pewien mężczyzna, który spotkał Toulę,
Greczynkę, której może powiedzieć: To ja Cię tulę,
to ja Cię będę kochać, widzieć tylko tę piękną, nie brzydkie kaczątko;
kobietę, która odmienia moje życie, daje dziecko, to piękne pisklątko.
I nie ważne, że to ojciec był Grekiem, co naciskał,
że każde słowo od Greki właśnie pochodzi,
I nie ważne, że to ojciec był Grekiem, co naciskał,
że wyjść za mąż za nie grekokatolika szkodzi.
Bo zapominam też jakże woda była zimna w baseniku,
gdy do chrztu przyszło, co można by w pamiętniku,
ze śmiechem opisać z...ze... szczegółami,
z drugiej strony przyszłość to my sami.
A, jak wspomniał jeden z już należących mężczyzn do Twojej rodziny,
nie powiem "Nie jesteś tego warta", bo "Jesteś". Każdej chwili, godziny.
(lipiec 2014)
Chrzest Ian'a Miller'a (John Corbett)
Kadr z trailer'a Youtube


Gdy zjawia się adorator (John Corbett, czyli Ian Miller), jak to w wielu przypadkach ojciec (Michael Constantine, jako Gus Portokalos) lubi go postraszyć. Z jednej strony chce go sprawdzić, co do jego uczuć. Z drugiej strony kocha na pewno swoją córkę (Nia Vardalos, czyli Toula Portokalos) i chce, żeby trafiła na dobrego człowieka. I tak dochodzimy do momentu, gdy okazuje się, że wybranek nie jest... Grekiem. Co zdawało, by się komiczne. Jednak rodzina z tradycjami, a więc tak nie można. Skutek? Chrzciny.
Jak się, więc okazuje na przykładzie filmu:

"Moje wielkie greckie wesele"(My Big Fat Greek Wedding, 2002)

Chrzciny, czyli występujące m.in. w kościele greckokatolickim oczyszczenie z grzechów. Dlaczego między innymi ?  Bo chociażby w Kościele rzymskokatolickim różnica samych chrzcin polega na tym, że polewa się głowę zamiast kąpać chrzczonego w baseniku. Szczerze ? Też się z dziwiłam, jak to przeczytałam. Jedna niby religia, a ma różne odłamy tworząc jedno, ale o jakże różnych tradycjach. Te, które wspomniałam to tylko pojedyncze z nich. Wspaniała, przezabawna komedia romantyczna z grecką muzyką w tle. Plakat filmu udostępniam na Facebooku od innego użytkownika, bo w inny sposób nie miałam możliwości.

Popularne tematy:
  • obmycie z grzechów
  • chrzest

***
Jeśli się u kogoś na blogu nie zjawiłam, spróbuję na sobocie - nie obiecuję. Ograniczenie komentowania Was, jak i wrzucaniem wierszy w tym tygodniu spowodowane jest można powiedzieć nawałem pracy. Muszę go przerobić, a potem wiem, że będę mogła mieć przez to trochę lżej.
Przyznam, więc że uważam, iż warto.

poniedziałek, 14 lipca 2014

Czekolada: Oczy

Dwie czarne kulki błyszczące,
jak gwiazdy na niebie migoczące.
Umieszczone w pewnej twarzy,
o których moje serce marzy.
Mają w sobie głębinę,
to znaczy, że przeżyły
historii odrobinę.
Gdy w nie patrzę zapominam o całym świecie,
nawet o tym, że jestem w życia kwiecie.
(2004)
Plakat z filmu "Czekolada"

Jeśli stawiać na całkiem "młodą miłość" - to "Pamiętnik"(Notebook), gdzie staruszek, czyta staruszce pamiętnik (tylko nie pamiętam, czy akurat czarne oczy; ale historia jest w nich na pewno). Opowiada jej w ten sposób historię, którą ona choć na trochę sobie, co jakiś czas przypomina. Jeśli spojrzeć na kobietę, która ma jeszcze w sobie życie i nawet siłę do walki to... "Czekolada"(Chocolat). A w niej jakże pięknooki dla niektórych panien mężczyzna, czyli Johnny Deep. W filmie partneruje mu Juliette Binoche.