środa, 14 stycznia 2015

Mary Poppins: Ukryte na wierzchu

Niewidzialna dla świata staruszka z gołębiami,
a siedzi tam co dzień, pod katedrą mijaną czasami,
wiedźma, co gołębiami straszy w filmie o Kevinie,
a z drugiej strony, czas nie łatwo jej tak oto płynie.
Sufit, którego nikt nie zauważa, bo kto patrzy na niego,
a to sklepienie zdobione ornamentem, po co, dlaczego ?
Tak wiele jest rzeczy, które ludzie mijają,

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Klan: Imieniny

W imieniny zawsze zjeżdża się pół rodziny.
Mama w kuchni się krząta,
od kąta do kąta.
Babcia, czy niania pierze,
a ciocia poleruje talerze.
Mężczyźni telewizję oglądają
i uwagi nie zwracają;
jak dzieci stół nakrywają.
Potem wszyscy do stołu siadają
i rosołem się zajadają.
Dorośli jedzą często flaki,
lecz nie zawsze dzieciaki.
Następnie wychodzą inne potrawy
i zaczynają się rozmowy, i zabawy.
I tak wyglądają imieniny,
u pewnej wielkiej rodziny.
(styczeń  2015, remeake z ok 2008 lub wcześniej)


"Klan" to taka polska "Moda na sukces", gdzie odcinków już bez liku i się dalej ciągną. W odcinku 2500 Lubiczowie świętują imieniny Elżbiety (w tej roli Barbara Bursztynowicz). Odcinek był emitowany listopadem 2013. Wiersz jest dopasowaniem, wersja pierwotna została zmieniona do obecnie tu występującej i tylko nawiązuje do sytuacji z serialu. Nie jest jednak jej opisem.
Elżbieta była od początkowych odcinków zawsze znana, jako żona Jerzego i mama dwójki dzieci. Wtedy jeszcze było wiadomo tylko o Michale i Beatce. Ach te wspomnienia. Pierwsze odcinki przyciągały o wiele większe tłumy niż dzisiaj, ponieważ nie było wtedy aż takiej konkurencji. Mimo to serial parę razy bił rekordy oglądalności i dostawał za nie nagrody uznania.

Post można znaleźć także, dzięki wyrażeniu:
Rodzina Lubiczów

piątek, 9 stycznia 2015

Hobbit: Bitwa Pięciu Armii: Przygoda

Hobbit słynie z życia na light'cie,
tu posiłek, tam posiłek i fajeczka,
potem poleży sobie trochę,
posiłek kolejny i do kubeczka,
albo raczej wielkiego od razu kufla,
procentów sobie naleje,
i potem od wieczora po poranek
nieustanie sobie szaleje.
Jeden się najpierw taki zjawił,
co był stryjkiem innego,
co wyruszył, gdzieś dalej,
poznał coś niezwykłego.
Marudził, że krasnoludy,
marudził, że elfy piękne,
lecz też i potrafiące być srogimi,
marudził, że obawa przed innymi.
Choćby z dużymi, groźnymi pająkami,
czy spotkanym pod koniec podróży smokiem,
lecz w gruncie rzeczy,
nie bogactwa, lecz coś innego zyskał bokiem.
Co ? Chyba wywnioskujecie już sami.
(styczeń 2015)

Film Hobbit Bitwa Pięciu Armii

Można już oglądać w kinach od końca grudnia 2014 roku. Bitwa, która się toczy pod górą jest tak samo niesamowita w książce, jak ta na polach Pelennoru opisywana we Władcy Pierścieni. Wizualnie ta druga wyszła wspaniale, przyznam się jeszcze nie widziałam filmu, którą jest Hobbit film 3, ale spodziewam się równie obiecującego obrazu. Czy ekranizacja dorównuje poprzednim realizacjom na podstawie książek J. R. R. Tolkiena ? Myślę, że posiada o wiele więcej szczegółów, który często brakło, gdy ekranizowano Trylogię. Tutaj jest jedna książka, a aż 3 filmy; miał, więc reżyser wielkie pole do popisu i przekazania przed oczy widzów obrazów z własnej wyobraźni. Zwłaszcza, że Peter Jackson właśnie z powodu pajęczycy Szeloby przedłużał kręcenie scen Trylogii Władca Pierścieni. Teraz mógł w pełni oddać się pokazaniu pająków. Zwłaszcza, że po filmach typu KingKong (2005), czy Przerażacze (1996) da się zauważyć, iż to z tematów najbardziej mu pasujący w filmowaniu. Ciekawą też informacją może się okazać dla niektórych, że muzykę do wszystkich części Hobbita tworzy Howard Shore. Ten sam człowiek, który komponował muzykę filmową do Trylogii Władca Pierścieni, czy filmów:
  • Aviotor
  • Wilk z Wall Street
Jak i kompozytor, który został też zaproszony do napisania muzyki do Zaćmienia, czyli 3 części Sagi Zmierzch. Ktoś już widział najnowszego Hobbita?

Ten post znalazłeś m.in. po słowach:

  • o filmach Petera Jacksona
  • o Trylogii Tolkiena
  • o Smoku