Śnieg, którego nie ma,
a którego obecność już się czuje;
stojący w świetle lwiej skały lew,
niewinny przy nim człowiek, jak dziecko;
choć jego postać,
tak wyraźnie się przed nim rysuje.
Mimo to bezpiecznie się tak czuje,
człowiek, który lwa widzi i wie, że zeń drapieżnik;
człowiek, który lwa widzi i wie, że powinien wiać,
lecz to właśnie Zaufanie Maluje;
Miłość tak trudna, a tak prosta zarazem;
której nie potrafi zrozumieć dziś świat i z nią stać.
listopad 2021
Ostatnio, gdy leciała LEA MICHELE - 'AULD LANG SYNE' (NEW YEAR'S EVE) nagle pomyślałam; że dopiero połowa listopada; a ja już czuję ten śnieg.