wtorek, 11 kwietnia 2023

Historia Kopciuszka, jak puzzle - Wiersz Ja tu nie pasuję!

Ja tu nie pasuję, 
czy mi się zdaje?
Mały kwiatuszek,
pięknym się staje.
Puzzel ostatni do układanki przykładamy,
że nie pasuje dopiero teraz odkrywamy.
Pisklęta z jajeczek się wkluwają,
ich rodzice się zamartwiają.
Podczas, gdy któregoś nie było,
kukułki jajko do gniazda trafiło.
Teraz źle się czuje
i innym pisklętom humor psuje.
Ja tu nie pasuję!

2004

Film Historia Kopciuszka jest o tyle specyficzny, że pokazuje; że psucie komuś humoru, jak to Kopciuszek go psuł niby siostrom, wynika z WMÓWIENIA.
Prościej bowiem było zakłamywać historie Kopciuszka, schować testament po ojcu; aby nikt go nie znalazł i... korzystać z pracy Kopciuszka; a samemu chwytać pochwały.
Mimo, jednak utrudnionego startu, jak to się mówi PRAWDZIWYCH PRZYJACIÓŁ POZNAJE SIĘ W BIEDZIE :) Kopciuszek znajduje grupę osób podobnych i poznaje księcia, i wybiera się na bal i... dostaje na studia; a w końcu znajduje testament.

TO, BYWA, ŻE JAK W ŻYCIU!

Gdy ma się świadomość; że czasem ludzie latają po całym świecie, jak Maskonur. Bywa, że taki Maskonur (bo nie każdy Maskonur) nie zauważa obok syreny, której to on uratował życie.
Bywa, jednak; że syrena ma świadomość oczarowywania mężczyzn pięknem i głosem. Bywa wtedy, że to nie Maskonur błądzi a syrena nadwykorzystuje go nastawiając jakby przeciwko; bo próbuje ukrywać własne problemy. Tak, że prędzej uwierzą w jej kłamstwo, czy podpuszczenie niż na coś co mniej rzuca się w oczy. Tak czyniła choćby Fiona - macocha Kopciuszka w Historii Kopciuszka. Tylko ona to ukrywała poprzez operacje plastyczne.

A zdawało by się, że też Fiona; jest w Shreku. Ale ona chociaż była zamknięta w wieży, aby nie niszczyć innych zanim pozna ogra; co ma warstwy.

LUDZIE CZASAMI NIETOLERUJĄ, BO SAMI NIE CHCĄ WIDZIEĆ WŁASNYCH BŁĘDÓW. 

Prędzej będą radzili komuś pójść do psychiatry lub życzyli operacji plastycznej, gdy po prostu jest; jaki jest niż sami zauważyli; że ktoś kto im podsunął ten pomysł być może sam ma problemy, którymi niszczy po dziś innych ludzi. Ale robi tak umiejętnie, że nie rzuca się w oczy.

A Brzydkie Kaczątko? Taki Kopciuszek? 

Być może chciało nawet przez chwilę zaświecić, ale zostało przyćmione; bo jest coś piękniejszego, bardziej fascynującego i umiejącego odwracać kota ogonem (tak metaforycznie np. do Piratów z Karaibów, może i faceci zrozumieją ten post).

Ale ktoś powiedział: KTO POD KIM DOŁKI KOPIE, TEN SAM W NIE WPADA. Powie to pewnie i niejeden orzeł, jeśli nie oślepł; jak anioł nie zagubił się w drobiazgach. Jeśli nie zaburzono mu, jak Amstrongowi perspektywy; który ukarał kogoś na kogo go podpuszczono. Gdyż tylko widział księżyc.

ŻYCIE=PRAWDA znajdzie drogę!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz