poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Ania z Zielonego Wzgórza: Przyjaciółce

Poznana przypadkiem na zajęciach sztuki czytania angielskiego,
poznana tam,
choć się okazuje, że była pewnie tam wcześniej najpewniej od niego;
Siedziała za biurkiem, po prawej stronie od drzwi,
gdy się przychodziło na naukę,
mogła się rzucić w oczy lub nie,
zależy w jakie się trafiało dnie.
Siedziała za biurkiem po prawej stronie drzwi,
a mimo to poznana, gdzie indziej była;
tak nasza historia się zaczęła,
takim przypadkiem żyła.
A, że dotąd jednak trwa,
to tylko Ci podziękować za nią mogę,
przyjaciółko droga, ma.
(sierpień 2014, remeake 01.2013)
Ania z Zielonego Wzgórza
Źródło: gildia.pl

Podczas, gdy nie jedna dziewczynka uwielbiała czytać "Anię z Zielonego Wzgórza", tak dla mnie już pierwszy tom książki był katorgą. Jak weszły filmy, tak naprawdę w ogóle byłam w stanie do niej zajrzeć. I chyba wtedy to szło, jak z płatka patrząc na "... Dalsze losy" i inne. Nie mając, ani rudych włosów, ani imienia bohaterki, ale no cóż... każdemu ma prawo się coś nie podobać. Skoro, jednak doszliśmy do filmów to oczywiście poruszając wątek Ani nie można pominąć jej przyjaźni z Dianą. Dlatego wiersz został specjalnie odmieniony pod ich wątek. Wprawdzie nie należy patrzeć na ławki do siedzenia, a naukę języka należy traktować z przekąsem; jednak wiersz jest o przyjaźni dwóch dziewcząt. Przyjaźni, którą nawet uwieczniano przysięgą można, więc uznać, że były sobie za nią obie w jakiś sposób wdzięczne. Stąd taki kontekst dobrałam.

Post można znaleźć także, dzięki wyrażeniu:
Przyjaciółce

sobota, 23 sierpnia 2014

Pocahontas: Karuzela Kości

Wieprzowinka,
tutaj schabik, tutaj szynka,
ciekaw jestem, czy widziałem kiedyś,
jak wygląda w ogóle świnka.
Kość wołowa też być może,
krowy się wprawdzie, bym bał,
ale w tym smakowitym kolorze,
od razu do pyska bym ją brał.
Moja droga miłości,
Karuzela Kości.
Kość drobiowa, taka mała,
ale kurka, czy to kaczka,
nie będzie przecież tu stała,
i w nos dziobała, by raczka,
kolor przybrał po n czasie,
w tym całym apetytu hałasie.
Moja droga miłości,
Karuzela Kości.
Kość z warzywnym jest posmakiem,
nie będę takiej jednak jadł ze smakiem,
niby takie witaminki,
lecz nie zawsze pyszne,
te o przypływ ślinki,
przyprawiają, jednak mnie,
być może są jednak dobre,
nie takie, jak inne tam złe.
Moja droga miłości,
Karuzela Kości.
I jeszcze widzę tutaj o rybim jest smaku,
tak, ościami, bym się zadławił, 
lecz po oddzieleniu niczym w druszlaku,
jak woda od makaronu przykładowo,
myślę, że...
ten posiłek wyglądał, by tak kolorowo.
Moja droga miłości,
Karu... wrrr
Tak chmurka się rozwiała,
bo szopa ręka pomachała,
w niej rzewnie,
a ja spojrzałem...
TAK... gniewnie.
(sierpień 2014)
Czasem mamy pomysły, które czy to najbliżsi, czy też dalsi znajomi lub po prostu ludzie zabijają w zalążku. O tym właśnie jest "Karuzela kości" napisana do filmu Disney'a. Fragmentu z kościami nie ma niestety w zwiastunie, więc trzeba zajrzeć do filmu. W samym trailer'ze "Pocahontas" jest jednak główny bohater wiersza, czyli... pies. Wątek karuzeli z kościami można znaleźć mniej więcej w II połowie filmu "Pocahontas". Parę minut po piosence, która swego czasu była puszczana przez różne stacje telewizyjne - "Kolorowy wiatr". Wątek pojedynczej kości - ciastka jest w "Pocahontas 2". Po opowiedzeniu motywu wiersza pewnemu członkowi rodziny dowiedziałam się też, że karuzelę kości można znaleźć w "Asteriksie i Obeliksie: Misja Kleopatra" - nie pomyślałam, wprawdzie, by nie pasował wtedy do pointy. Lecz, jak najbardziej karuzelę, by w treści filmu zawierał rzeczywiście...

UWAGA: Wegetarianie i Ci, którzy chcą przeczytać wiersz dzieciom. Niby nic w nim nie ma, ale jeśli dla którejś z tej grupy okaże się on nieodpowiedni. Rozumiem.

Post zawiera wątki:
Disneys, Pocahontas 2 film

czwartek, 21 sierpnia 2014

Torque Jazda na krawędzi

Nie cztery koła, a dwa,
hamulce też dobre ma,
po szosie szybko mknie,
światła w nocy widoczne na drodze,
w dzień również, jeśli ulicami się przewija,
warcząc głośno, lecz nie tak srodze.
Nie jest, więc rowerem, bo silnika przecież by nie miał,
nie jest motorowerem, bo by biegów wartko nie zmieniał.
Nie jest skuterem, choć taki też niejeden człowiek lubi,
lecz to najzwyklejszy motor, którym właściciel się chlubi.
Taki motor, co w zawodach śmiało sprawdzić może się,
taki motor, co i na krawędzi kół czasem też gdzieś mknie.
Taki motor, nie skuter, nie rower, co po szosie jedzie,
a czasem jedna osoba z tyłu, druga natomiast na przedzie.
(sierpień 2014)
motocykl, commons wikimedia org /wiki/Motorcycle#mediaviewer/File:BMWF650GS_01.jpg
Motocykl

Ostatnio dość często w oglądanych filmach trafiam na... Martin'a Henderson'a. Najpierw jakimś trafem stwierdziłam, by obejrzeć bolywoodzką "Dumę i uprzedzenie"(2004). Teraz przełączając z kanału na kanał, ale też mając na oku tytuł zobaczony w gazecie trafiłam na:

 "Torque: Jazda na krawędzi" (2004)

Jak się okazuje aktor ma na koncie także m.in. "The Ring" i "Szyfry wojny" (oba z 2002). Ponieważ, jednak wiersz dotyczy motorów; a motory kojarzą mi się również z "Motomyszami z Marsa". Dlatego też myślę, że nawet i dla młodszego pokolenia się nada. Zwłaszcza, że jest myślę dość prosty w odbiorze.

Ten post znalazłeś m.in., dzięki:
  • boolywood Duma i Uprzedzenie
  • Myszy z Marsa

wtorek, 19 sierpnia 2014

Harry Potter: Pociąg

Pociąg powoli mknie,
co za zakręt, to się spodziewał,
któż to wie.
Pociąg po torach do Hogwartu śmiga,
pełne uczniów wagony ze sobą dźwiga.
Pociąg przemierza drogę między górami,
ale zobaczysz go też z opar chmurami.
Pociąg tunelem podgórskim się przewija,
tak szybko,
tak niezwykle, jak szyna , tak in się zwija.
Pociąg jedzie, para bucha,
już w Hogsmeade we mgle kolejka się ustawia,
a pod nią pasażerowie, a pod nią karety,
i te... i te... niewidzialne rumaki, noszące swoje sekrety.
(sierpień 2014)


Może nie jest to "Lokomotywa" Jana Brzechwy, ale na pewno moja własna na podstawie obserwacji pociągów zarówno w Harry'm Potter'ze, jak i na przykład "Ekspresie polanym" (tak m.in.). Ponieważ mamy porę letnią ten pierwszy film wydał mi się bardziej pasować czasowo.

Saga Harry Potter jest autorstwa J. K. Rowlling,
która ma obecnie już na koncie wiele innych książek...

czwartek, 7 sierpnia 2014

Inspiracja Elena feat. Glance - Mamma mia

"A nie mówiłem, że kształcenie bab to błąd.
Ale nikt mnie nie słuchał
I teraz mamy w domu zalotnika.
Czy to miły Grek ? Gdzie tam Grek.
To xeno. Obcokrajowiec z długimi kudłami"
(Moje wielkie greckie wesele, 2002)
Napisy ze słuchu
O Mamma Mia
on jest Włochem,
będzie gondolą mi szpanował,
ale nie prochem;
O Mamma Mia
on jest Grekiem,
będzie mi zręcznie tu tańcował,
i kozim mlekiem,
mnie obdaruje,
tak, że twarz ma go jeszcze bardziej
wnet oczaruje.
O Mamma Mia
on jest Hiszpanem,
będzie mi grał pod oknem na gitarze
już tuż nad ranem,
O Mamma Mia
on jest Meksykaninem
będzie serenady śpiewał, o czym marze
przytupując mokasynem.

wtorek, 5 sierpnia 2014

Dziennik Bridget Jones: Brązowy, jak szara codzienność

I tak wstaję codziennie,
i tak patrzę w w lustro, kto tam jest,
złamane serce, bo nie gdzie miły gest,
płacze i czuje się dennie,
bądź przechodzi w trans radości,
by potem minąć, bo nie ma miłości.
Nie ma tej jednej, tej najpiękniejszej,
wśród pustych pokoi tylko pies jej towarzyszy,
Bridget nawet psa nie ma, który może usłyszy,
jak łzy jej lecą, jak wieczory są czasem smętne,
gdy tak spojrzeć na nie, w ciszy, czy spokoju,
już nie w herbacie, a w wodzie drobiny mętne,
ktoś zapomniał o wylaniu z tej filiżanki napoju.
Kolejne dni w zacienionym pokoju,
jakby chmury zakryły światło przed burzą,
Kolejne dni, gdy w film o nastroju,
gdzie kobieta winna się czuć piękną różą.
Lecz po tych dniach cieni, po burzy też,
potrafi wyjść słońce, dobrze o tym wiesz.
(sierpień 2014)

Yvonne Catterfeld* śpiewa "Du hast mein Herz gebrochen", czyli smutną piosenkę o złamanym sercu. Wokół królują brązy, a brąz to kolor codzienności. O codzienności zaś mówi się potocznie, że jest "szara". Niezwykłe, więc jak ciekawie się ta piosenka odnosi do fragmentu, gdzie Bridget Jones otoczona odcieniami brązu (nawet piżama jest ciemną czerwienią, bordo, prawie brąz), a w tle leci piosenka Jamie O'Neal "All By Myself". Nie bez powodu napisałam w poprzednim poście, że brąz jest przejściem. W końcu, to nie zima stanowiąca koniec pór roku życia, ale coś innego. Jak wiosna daje życie, tak jesień może okazać się jeszcze tą złotą; a w przypadku tych młodych nieszczęśliwych powrotem do lata. Przecież w końcu historia Bridget kończy się szczęśliwie...

*Z racji tego, że trudno znaleźć do niemieckiej piosenki Yvonne Catterfeld kadr w trailer'ze, bo takiego niema. Pozwalam sobie udostępnić zdjęcie z teledysku na funpage Versemovie (jest publiczny, jak każdy funpage), więc bez logowania można będzie na nie spojrzeć. A, jak ktoś będzie chciał to tu skomentować. Skąd możecie kojarzyć jej choćby jedną piosenkę? Zadziwię Was. Sam Deichmann w swojej reklamie użył innej, ale jednak piosenek z jej repertuaru: Grenzenlos.



***
DO BLOGÓW Z DZIŚ (6.08.2014)
Zostawiając komentarze dziś rano zauważyłam, że otwierając któryś z blogów skaner mi zareagował. Jeśli któraś/eś ostatnio wstawiało jakieś zdjęcie z domeny bajery, to radzę coś z nim zrobić. Bo wszystkim nam będą wyły wkrótce alarmy na kompach. Z góry dzięki

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Książę Persji Piaski Czasu: Czy żałoba zawsze jest czarna ?

Czy żałoba zawsze jest czarna ?
A może inny kolor też ją kryje ?
Czy żałoba zawsze jest czarna ?
A może jej się niczym nie zmyje ?
Popatrzymy na Arabów, czy Chiny,
tutaj biel w tym temacie zobaczymy,
Popatrzmy na... mieszkańców Iranu,
gdzie niebieski określeniem tego stanu.
I na słowa choćby piosenki latynoski,
gdzie lazurowe kolory królują wodniste,
piosenka z uśmiechem, lecz pełna troski,
opłakiwanie osoby, tak bliskiej to zaiste.
Więc, jeśli pośród pustyni biel się ukazuje,
nie zawsze ona tylko ślubną suknią,
czy... czerń
pięknym przyodzieniem na gwieździste wieczory,
czasem, jak ten błękit łza w kolorze króluje,
której nie zmyjesz żadną kłótnią,
lecz... przytrzymasz
by mieć czas się pożegnać, oddalić mary, zmory.
(sierpień 2014)

Piękna księżniczka (Książę Persji: Piaski Czasu) odziana w biel na pierwszy rzut oka wygląda ślicznie. Szczególnie dla obcokrajowców oglądających film, który mimo swojego przekazu mówi o konkretnej kulturze. A każda kultura ma swoje prawa. Jak i każda jednostka - nie bez powodu nawiązanie do piosenki. A konkretnie powiedziałabym dwóch, tylko, że jedna tylko pojawiła się w wierszu. Jutro będzie o tej drugiej. O brązie, a czasie przejścia. Dziś była czerń, ale też łzy i błękit, jak w piosence Thalii "Entre el mar y una estrella" (<- kliknij - wiersz, post)

piątek, 1 sierpnia 2014

Harry Potter: Koniec Lata

Feniks budzi się z popiołu,
jeśli wolą boską istnieje;
i nie jest z fantastycznego świata,
słońce mocno już nie grzeje,
bo już koniec przecież tego lata.
Jenak pewne chwile zostają w pamięci,
te piękne najbardziej zachować każdy chce,
więc raz na zawsze wymazane chwile złe;
Jedynie te piękne sercu,
rozumowi zostawione.
(wrzesień 2010, fragm)

Plakat dotyczący filmu z serii Harry Potter

W "Harrym Potter'ze" pojawia się motyw, gdy Hermiona (Emma Watson) nie ma kontaktu z Ronem (Rupert Grint) i Harry'm (Daniel Radcliffe). Czasy się zmieniają, a nowy rok szkolny po wakacjach nie jest tym, którego oczekiwano. Mimo wszystko wraz z nadzieją na lepsze dni i rozwiązanie problemu z tym, którego Imienia Nie Wolno Wymieniać pozostają też wspomnienia chwil radosnych. Momentów, w których nie przewidywano takiego rozwoju wydarzeń. Wiersz dopasowany. Tylko nie pamiętam, czy motyw listów był akurat w tej części, czy w następnej. Dzięki z góry za weryfikację.

Posta można znaleźć m.in. po wyrażeniu:
Harry Potter Czara Ognia film

wtorek, 29 lipca 2014

Czarownica: Kruk

Małe okienko, w małej chatce w środku lasu,
widać przez nie drzewo w oddali, aż do czasu.
Bo raz na jakiś czas,
co mało kto zauważa;
Gdyż gwarno pośród domowników,
że ukazuje się obraz z pod ręki malarza.
Leci ptak niczym heban czarny,
a widok tego nie jest marny.
Gdyż na niebie przejrzystym,
gdzie brak małej chmurki;
Jest widok najczystszy,
mniejszego stworzenia niż kurki.
Drzewo chwieje się na wietrze,
śliczne czyste powietrze;
Nieraz na czubie drzewa,
większy ptak śpiewa.
Trzepocząc swymi skrzydłami,
może siedzieć tam minutami.
Podczas, gdy w domku hałas i zamęt,
na dworze jest harmonia i cisza;
więc nie potrzebny nikomu lament,
wystarczy wyjść...
Lecz przecież...

po to nas tutaj..., tu pozostawiono,
by wreszcie tego ptaka zauważono.
(lipiec 2014)



"Czarownica"(2014) opowiada bajkę o "Śpiącej Królewnie" w zupełnie inny sposób. Kruk też ma swoje znaczenie i właśnie dlatego najpewniej skojarzyłam go właśnie z tym, co publikuję powyżej. A "Czarownica"(Angelina Jolie) zła nie do końca, jednak jak się innym wydawało; potrafi się okazać lepszą niż niejeden inny człowiek. Mimo, że ten jeden raz się pomyliła. A, czyż jest nawet nie wróżka; a człowiek, który się choć raz nie przewrócił ? Wiersz jednak ku krukowi ślę.
Wiersz, który jest pomysłem sprzed kilku lat przed 2007 rokiem i nie był pisany do bajki, lecz zupełnie w innym kontekście. Raz się cofałam zanim go opublikowałam. Raz napisałam, że nie chcę go wpisywać. Wahałam się niezmiernie, nieraz jednak rzeczy nad którymi się wahamy stają się postępem. Mam nadzieję, że odnajdziecie w nim  kruka, który zaglądał do okna Aurory ze "Śpiącej królewny", tak, jak ja. Tego samego, który większą rolę miał w "Czarownicy" niż tylko zaglądanie przez okno podczas kłótni o magię w "Śpiącej królewnie" Disney'a sprzed wielu lat.


Disney


a także wiele innych...

poniedziałek, 28 lipca 2014

Dr House: Kleszcz

Przychodzi taki czas, gdy nawet dzieci,
chcą mieć sekrety przed rodzicami,
nie każde, bo są różni ludzie,
ale takie są często, a nie czasami.
I tak dziwnym przypadkiem,
do pewnego szpitala,
wpada dziewczyna, co ma
podkrążone oczy;
a rodzice myślą, że o wszystkim...
wiedzą, że nic ich już przecież
nie zaskoczy.
A wśród objawów, jak z poradnika,
gorączka, bóle, to gardła, to głowy;
widzi potrójnie, skąd takie dziwy,
potrzebna tu ręka dobrego medyka;
lecz żaden nie jest tutaj dziś gotowy,
by wyznaczyć osąd prawdziwy.
A, że w odcinku, o którym mowa,
pojawia się żywopłot, i jakiś adorator,
to i mądra głowa lekarz, nie ordynator,
odpowiedź pojawia się ot, gotowa.
A małe stworzenie odnalezione,
sprawia, że duże zamieszanie,
w proch zostaje unicestwione.
(lipiec 2014)

"Dr House" Sezon 2 Odcinek 16, a w nim kolejna z zagadek do rozwiązania przez słynnego medyka. Kontrowersyjna dla rodziców i pewnie zupełnie się inaczej kończąca, gdyby w windzie nie doszło do rozwiązania problemu i znalezienia przyczyny młodej panny. Przyczyny, która okazała się nie współmierna do objawów. Ale już tak bywa, nawet w przyrodzie, że właśnie to, co niewidoczne potrafi się rozrosnąć, bądź też pokazać poprzez inne osobniki. Na sezon letni, kiedy poza kąpielą w wodzie, czy wędrówkach po górach, niektórzy wybierają nieznany sobie do końca las - odpowiedni temat. Temat na wiersz przyszedł mi po komentarzu, jak wspomniałam w poprzednim wpisie, jednego z czytelników. I chyba właśnie sezon letni sprawił, że wybrałam właśnie taki przypadek, a nie inny.

środa, 23 lipca 2014

Przyjaciele z Zielonego Lasu: Życie w lesie

Nad lasem słońce świeci,
mruga do leśnych dzieci.
Ptaki ćwierkają,  mrówki pracują
i zmęczenia wcale nie czują.
Lis dumnie stawia kroki,
pokazując swe uroki.
Na polanie w środku lasu,
rosną kwiatki pachnące,
skaczą sobie zające.
Dzięcioł w drzewo puka,
korników szuka.
Mała sarenka trawkę zajada,
łasica się za myszą skrada.
Wiewiórki orzechy zbierają,
drzewa oddychają.
Jelenie walczą rogami,
popisują się przed samicami.
Życie beztrosko płynie,
w leśnej krainie.
(ok 2003)


Miało być dziś o medycznym przypadku ze zwierzakiem w tle - jeśli to małe stworzenie można nazwać zwierzakiem, ale jeszcze dziś w innym kontekście niż medyczny. Pomysł tego typu wątku pojawił się po jednym z Waszych komentarzy. Wkrótce wiersz we wspomnianym kontekście, a dziś coś dla dzieci - "Przyjaciele z Zielonego Lasu". I choć nie w każdym odcinku było tak pięknie, jak w wierszu. Jednak wiele z wymienionych zwierząt zjawiło się tam naprawdę. Choćby lis, łasica, wiewiórki, zające, daniele

poniedziałek, 21 lipca 2014

Na dobre i na złe: Chrzest

Biel, niewinna biel, symbol czystości,
jak szatka, którą nie dziecko w czasie chrztu się nakłada;
Ogień, symbol Ducha Świętego, który wśród swych darów,
wybiera prezent w postaci oświecenia, i dziecku go składa.
Paląca się świeca, czyli ludzkie życie,
po to by mogło uświęcane być skrycie.
Dwoje ludzi, którzy mają wspomagać rodziców
w kształtowaniu wiary nowego Dziecka Bożego,
tak by kiedyś w przyszłości wyrosło na dobre
i samo ochrzciło potomka w rodzie następnego.
Pośród bieli, pośród miłości wpatrzonej weń rodziny,
nadzieja na przyszłość,
na nawet, gdy są dobre, lepsze czasy,
istota uczuć, która sprawia niejednej radosnej miny.
(lipiec 2014)
Kadr z trailer'a Na dobre i na złe
Kadr z trailer'a serialu "Na dobre i na złe" z Youtube,
a także zdjęcie z chrzcin dziecka w kościele katolickim (Wikipedia)

Nie łączymy w wierszu nic o chrzcinach, po prostu o nich piszemy. Tylko serial na pierwszy pozór, który pasuje idealnie, nie jest strikte o chrzcie. Tym razem stawiamy na chrzest rzymskokatolicki. Sceny o chrzcie można znaleźć między innymi w polskim serialu "Na dobre i na złe", który towarzyszy nam już od 1999 roku. W odcinku 499, jak się okazuje - ukazane są chrzciny małego synka dr Leny Starskiej (Anita Sokołowska) i dr Witka Latoszka (Bartosz Opania). W takim momencie nie może też zabraknąć rodziców chrzestnych i tak mamy - matkę chrzestną, którą zostaje dr Zosia Stankiewicz-Burska (Małgorzata Foremniak) i ojca chrzestnego - dr Rafał Konica (Robert Koszucki). Dziecię, które zostaje włączone do grona owieczek Bożych, czyli Felka gra gościnnie występujące niemowlę - Oliwier Górka.
Postanowiłam jeszcze raz napisać o chrzcie, gdyż poruszył mnie jeden z Waszych komentarzy. Teraz już idziemy w inne tematy.

Słowa, których mogłeś tutaj dotrzeć?

  • polskie chrzciny
 ***

  • I dziś obiecuję się zameldować u wszystkich, u których mam zaległości. Miała być sobota, ale tak wyszło.

czwartek, 17 lipca 2014

Moje wielkie greckie wesele: Chrzciny

Takie święto zdawało, by się dla dzieci,
włączenie do grona małych Dzieci Boga;
lecz czasem i czas szybko nam tak leci,
że wiara w Niego jest w nim znów uboga.
I takim był pewien mężczyzna, który spotkał Toulę,
Greczynkę, której może powiedzieć: To ja Cię tulę,
to ja Cię będę kochać, widzieć tylko tę piękną, nie brzydkie kaczątko;
kobietę, która odmienia moje życie, daje dziecko, to piękne pisklątko.
I nie ważne, że to ojciec był Grekiem, co naciskał,
że każde słowo od Greki właśnie pochodzi,
I nie ważne, że to ojciec był Grekiem, co naciskał,
że wyjść za mąż za nie grekokatolika szkodzi.
Bo zapominam też jakże woda była zimna w baseniku,
gdy do chrztu przyszło, co można by w pamiętniku,
ze śmiechem opisać z...ze... szczegółami,
z drugiej strony przyszłość to my sami.
A, jak wspomniał jeden z już należących mężczyzn do Twojej rodziny,
nie powiem "Nie jesteś tego warta", bo "Jesteś". Każdej chwili, godziny.
(lipiec 2014)
Chrzest Ian'a Miller'a (John Corbett)
Kadr z trailer'a Youtube


Gdy zjawia się adorator (John Corbett, czyli Ian Miller), jak to w wielu przypadkach ojciec (Michael Constantine, jako Gus Portokalos) lubi go postraszyć. Z jednej strony chce go sprawdzić, co do jego uczuć. Z drugiej strony kocha na pewno swoją córkę (Nia Vardalos, czyli Toula Portokalos) i chce, żeby trafiła na dobrego człowieka. I tak dochodzimy do momentu, gdy okazuje się, że wybranek nie jest... Grekiem. Co zdawało, by się komiczne. Jednak rodzina z tradycjami, a więc tak nie można. Skutek? Chrzciny.
Jak się, więc okazuje na przykładzie filmu:

"Moje wielkie greckie wesele"(My Big Fat Greek Wedding, 2002)

Chrzciny, czyli występujące m.in. w kościele greckokatolickim oczyszczenie z grzechów. Dlaczego między innymi ?  Bo chociażby w Kościele rzymskokatolickim różnica samych chrzcin polega na tym, że polewa się głowę zamiast kąpać chrzczonego w baseniku. Szczerze ? Też się z dziwiłam, jak to przeczytałam. Jedna niby religia, a ma różne odłamy tworząc jedno, ale o jakże różnych tradycjach. Te, które wspomniałam to tylko pojedyncze z nich. Wspaniała, przezabawna komedia romantyczna z grecką muzyką w tle. Plakat filmu udostępniam na Facebooku od innego użytkownika, bo w inny sposób nie miałam możliwości.

Popularne tematy:
  • obmycie z grzechów
  • chrzest

***
Jeśli się u kogoś na blogu nie zjawiłam, spróbuję na sobocie - nie obiecuję. Ograniczenie komentowania Was, jak i wrzucaniem wierszy w tym tygodniu spowodowane jest można powiedzieć nawałem pracy. Muszę go przerobić, a potem wiem, że będę mogła mieć przez to trochę lżej.
Przyznam, więc że uważam, iż warto.

poniedziałek, 14 lipca 2014

Czekolada: Oczy

Dwie czarne kulki błyszczące,
jak gwiazdy na niebie migoczące.
Umieszczone w pewnej twarzy,
o których moje serce marzy.
Mają w sobie głębinę,
to znaczy, że przeżyły
historii odrobinę.
Gdy w nie patrzę zapominam o całym świecie,
nawet o tym, że jestem w życia kwiecie.
(2004)
Plakat z filmu "Czekolada"

Jeśli stawiać na całkiem "młodą miłość" - to "Pamiętnik"(Notebook), gdzie staruszek, czyta staruszce pamiętnik (tylko nie pamiętam, czy akurat czarne oczy; ale historia jest w nich na pewno). Opowiada jej w ten sposób historię, którą ona choć na trochę sobie, co jakiś czas przypomina. Jeśli spojrzeć na kobietę, która ma jeszcze w sobie życie i nawet siłę do walki to... "Czekolada"(Chocolat). A w niej jakże pięknooki dla niektórych panien mężczyzna, czyli Johnny Deep. W filmie partneruje mu Juliette Binoche.

piątek, 11 lipca 2014

Lizzie Mcguire: Gordo poznaje, co to znaczy być dorosłym

Gordo był przyjacielem Lizzie,
znanej z pewnego serialu dla całej rodziny,
i tak wchodzimy w temat, gdy 18. urodziny,
obchodził je właśnie nikt inny, jak on.
Od dzieciństwa rodzice dali mu wybór,
podkreślał to znacznie i skrzętnie przed szczególnym dniem,
bał go się niesamowicie, chciał przybór,
który sprawi, że podejdzie szczególniej do okazji, jak sen.
Zmieniał to, zmieniał tamto, chciał szczególnego przygotowania,
uważał, że jest nie dojrzały, by móc stanąć i pochwalić starania,
jego rodziców, znajomych, tych co wpłynęli na jego życie,
i tak mając wybór, w końcu stanął przed wszystkimi,
i stwierdził, że nie ważne, jaki będzie tego dnia,
ważne, że go spędzi taki, jaki jest, bez zmian, z nimi.
(lipiec 2014)
"Lizzie Mcguire" (2003)
Kadr z filmu z trailer'a na YouTube
Hilary Duff (Lizzie McGuire / Isabella) i Adam Lamberg (David Zephyr 'Gordo' Gordon)

Wątek o Gordo ("Lizzie Mcguire", 2003) skojarzyłam zaraz po oglądaniu "Królowej". W filmie jest mowa, że nie dano jej wyboru podczas, gdy musiała zasiąść, jako mała dziewczynka na tronie. Zastanowiło mnie wtedy, a kto go miał? Przecież sytuacji, gdy podążamy za tym, co niesie życie jest sporo. I ni stąd, ni z żadnego szczególnego myślę powodu przypomniał mi się wątek Gordo. I te słowa "dali mi wybór". Niestety wszędzie znajdywałam odcinki po angielsku, jak chciałam dodać posta. Dlatego też nie jestem w stanie podać całego zdania w odpowiedniej formie. Ale pamiętam, że było ono właśnie stamtąd. Ten, kto obejrzy odcinek po angielsku i zrozumie zauważy.
Temat wchodzenia w dorosłość Gordo powiązany jest z żydowskim świętem, które obchodzi się w związku z wchodzeniem w etap dorosłości konkretnego jej przedstawiciela. Takie święto wchodzenia w dorosłość nazywa się Bar Micwą (naszukałam się odcinka na początku i po angielsku, myśląc, że to barnictwa - całe życie się człowiek uczy, poprawne Bar Micwa). Nazwa oryginalna "Lizzie McGuire"(2001-2004) odcinek 31, tytuł "Gordo's Bar Mitzvah".

Prosiłabym też o niekomentowanie nie na temat. Wszelkie kwestie dotyczące konkretnego posta proszę podpisywać pod nim bezpośrednio. Zastrzegam sobie nieodpowiadanie na komentarze z zapytaniem, na które trudno mi określić, jak się odnosi do treści konkretnego posta. Co najwyżej raz mogę zaznaczyć, że coś jest niezrozumiałe.
Z góry dziękuję przy okazji za czas, który poświęcacie na odwiedzanie mojego bloga, a także komentarze. Te ciepłe umilają naprawdę jego prowadzenie, widząc, jak Wam się coś podoba. Życzę miłej lektury w postaci tego posta i tych pozostałych :)

środa, 9 lipca 2014

Biblia: Raj

Kręta dróżka na przedzie,
ku złotej bramie wiedzie.
Za bramą jest strumyk i łąka,
po niej aniołek stąpa.
Uśmiecha się od ucha do ucha,
i śpiewu ptaszków słucha.
Wącha kwiatki pachnące,
kwitnące na tej łące.
Inny aniołek śpiewa,
w dali szumią drzewa.
Rybki pływają w strumyku,
gąsienica chodzi po patyku.
Małe sarenki beztrosko biegają.
z źrebakami się ścigają;
Życie w raju tak wygląda,
a Bóg się temu przygląda.
(grudzień 2003)
Raj
Kadry z trailer'ów filmów
Władcy Pierścieni, Wszystkie psy idą do niebaNoe: Wybrany przez Boga
źródło: YouTube


W między czasie wiersz o tym, czym jest Raj. Nie "Raju" (1991Paradise), który został ukazany w zupełnie inny sposób. Nie zaglądamy również do "Lothlorien", którą we "Władcy Pierścieni"(film 2001-2003) stworzył J.R.R. Tolkien. A, która zarazem stała się kolejną wersją Raju dla jego czytelników. Nie jest to też wiersz o Raju z filmu animowanego dla dzieci "Wszystkie psy idą do nieba", choć bardzo do niego zbliżony. W końcu, nie ma w wierszu nic o różowych  chmurach, czy o psach. Pozwoliłam sobie jednak na zdjęcie z tej również bajki dla kontrastu. Wiersz mówi o Raju, który każdy wyobraża sobie inaczej. Raju, o którym opowiadano nam od małego, gdy mówiono stworzeniu świata przez Boga na początku "Biblii". Tego samego, który zjawia się chociażby w kadrach tegorocznego filmu "Noe: Wybrany przez Boga"(2014). Raju, za który niektórzy biorą starożytną Arkadię, a inni "Utopię" taką niczym z Tomasz'a More'a (Tomasz Morus). Każdy Raj, to nasza oddzielna kartka papieru, na której każdy jest w stanie inaczej go namalować.

Ten post znalazłeś m.in., dzięki słowom:

  • Arkadia
  • wiersze filmowe
  • Utopię (lub Utopia)
  • kuszenie w Raju

poniedziałek, 7 lipca 2014

Królowa - wiersz filmowy o Elżbiecie II na życzenie

Drogi pamiętniku,
słysząc, że dostanę władzę w swoje ręce,
postanowiłam się siostrze pochwalić,
lecz ta zdążyła ten uśmiech mój obalić,
mówiąc coś ze smutkiem o przyszłej męce,
stopniach bez liku.
I tak zaczęła się ścieżka, po której wędrowałam,
była wojna, walczyłam o przetrwanie, uciekałam,
byłam mechanikiem, co sprzęt sprawnie naprawi,
jednakże, czy za to mnie kiedykolwiek On zbawi ?
Zwłaszcza, że po wojnie, gdy już przyszły lepsze czasy,
gdy już rodzina się pojawiła, pełnymi dzieci łąki, czy lasy,
Pojawiła się i teoria chaosu, inna niż do tej pory,
pojawiła się teoria, która stworzyła wielkie spory,
wśród członków królewskiej rodziny, ale i... społeczeństwa,
doszło do tak innego niż do tej pory, innego tak małżeństwa.
A potem ten wypadek,
moje, jako królowej wobec niego dokonania,
zwykłam, nie przypadek,
że nie robi się z tego rozgłosu, rozpowszechniania.
I nagle ten jeleń, ten o którym mi mówiono,
nie dano mu szansy, złapano,
nie dano mu szansy, mam nadzieję, że mało cierpiał,
zanim go, zanim go powiedzmy złowiono,
zanim uciec mu już nie dano,
gdy być może właśnie wodę tu ze strumyka czerpał.
Stwierdziłam, że to znak. Symbol zmian, które mi zwiastowano,
że tak trzeba, że tak lepiej. By hołd Dianie jakże tłumnie oddano.
Decyzje czasem bywają nie łatwe, kłócą się z naszymi przyzwyczajeniami,
lecz przyszłość, to ta... To właśnie ta chwila, którą kreujemy sobie sami.
(lipiec 2014)
"Królowa" (2006)
Źródło obrazka: gildia.pl

Jedna z blogerek wyraziła prośbę o wiersz do filmu o Elżbiecie II. Szczerze mówiąc ręce rozłożyłam, gdy usiadłam przed komputerem. Przemieszanie czterech, jakże ważnych fragmentów, które chciałabym umieścić.

Jeleń symbolizuje ofiarę, ale i... Chrystusa, czyli ukryty wątek!

Motyw jelenia, jakże ciekawy i kojarzący się z Harry'm Potter'em, a dokładnie Patronusem w tej postaci. Przy okazji też zwiastun dojrzałości do zmian, a zarazem; co ciekawe Chrystusa.

Zobacz też: Inspiracja: The Crown - Duck Shoot

Jako drugi pojawił się motyw dziecka, które potrafi zrozumieć Elżbietę tylko dlatego, że doświadczyło odejścia matki o podobnym usposobieniu. Mężczyznę, którym był Tony Blair trudno nazywać dzieckiem, jednak był dzieckiem swojej matki, stąd pozwoliłam sobie na taki zapis. 

Trzeci motyw miał być prostą kompozycją próbującą złożyć w całość losy Elżbiety II ukazane w filmie.

I ostatni, jakże doskonały mimo, iż smutny. Muzyka, którą napisano do filmu została stworzona przez Alexandre Desplat. Twórcę ścieżek dźwiękowych m.in. do "Pana Magorium podniebne Emporium", czy II części "Zmierzchu" (Księżyc w nowiu). W track'u pt. "Hills Of Scotland" z filmu "Królowa" jest ta druga gdzieniegdzie słyszana i nie trzeba się bardzo nawet wsłuchiwać

Ukryty tragizm zapisany wywiadu z Elżbietą II

Zaglądając zaś do biografii przed napisaniem wierszy zauważyłam tytuł "Children's Hour". Program nadawany przez BBC, gdzie wystąpiła Elżbieta II, ale też tytuł filmu z 1961 roku z Audrey Hepburn jakże w swej istocie tragicznego. Więc najpewniej w niedalekim czasie i do niego zjawi się tutaj komentarz.
Bardzo też proszę pomysłodawczynię wątków o "Królowej"(2006) o śledzenie, czy nie ma błędów. W biografiach mało znanych osobie piszącej można coś pomylić, stąd z góry dziękuję za czujne oko.

Zobacz też: Komentarz do wiersza m.in. o Elżbiecie II i jej 70-tej rocznicy ślubu z Filipem

sobota, 5 lipca 2014

Perswazje: Ku szczęściu

"(...)-Benwick?
-Słucham?
-A więc mówicie, że Luisa poślubi kapitana Benwicka?
Nie kapitana Wentwortha?
-Tak. Dokładnie.(...)
Poufnie poinformowano admirała, że pan Elliot... że pani rodzina wyraziła zgodę na wasz ślub.
Dodano też,... że macie zamieszkać w Kellynch... Moje zadanie polega na dowiedzeniu się, czy takie jest rzeczywiście życzenie pani rodziny, a jeśli tak, to wynajem Kellynch przez admirała zostanie unieważniony, a on i moja siostra znajdą inny dom. To wszystko. Co mam odpowiedzieć?
-Sir,...proszę podziękować ode mnie admirałowi, ale muszę panu powiedzieć, że jest on całkowicie źle poinformowany.
-Źle poinformowany? ... Całkowicie?
-Tak kapitanie... Myli się.
-Nie ma w tym ziarnka prawdy?
-Żadnego.(...)"
(Persuasion, 2007
scenariusz: Simon Burke
Na podstawie: Jane Austen, "Perswazje"
Napisy: www.opensubtitles.org)
Mężczyzna nie potrafi zapomnieć
o wielkim uczuciu do kobiety,
ale nie zawsze je potrafi wyznać,
podkreślić jej walory, zalety.
Mężczyzna nie potrafi zapomnieć,
ale i kobieta taką być może,
gdy pełno perswazji wokół,
zdań w rozmaitym tak kolorze.
Lecz, gdy się okazuje iż
zaślubiny, o których tak głośno,
to nowa droga życia innego kapitana,
innego, niż ten, w którym zakochana,
jest kobieta, ta kobieta,
której bajki opowiadano,
przez co uczucie między nimi zniszczono,
w proch po przeobrażano.
Lecz, gdy się okazuje,
że i mu historię o jej zaręczynach,
nie znając prawdziwych szczegółów,
jeden człowiek obrazuje,
nawet proch się zaczyna zamieniać w drobny kamień,
skałę, która przetrwa sztormy i burze,
postawi trwały fundament, żyzną ziemi pod plony,
pod uczucie, których symbolem są róże.
(lipiec 2014)
Kadr z trailer'a "Perswazje"(2007) na YouTube

Rupert Penry-Jones (Kapitan Wentworth), czy Finlay Robertson (James Benwick) ? Kto jest odtwórcą roli najlepszego kandydata na towarzysza życia dla Anne Elliott (Sally Hawkins)? Czy każda perswazja jest prawdą ? A może miesza bardziej niż pomaga? Piękny film na podstawie książki Jane Austen mówiący o tym, że "Perswazje" mają niejedno imię i najlepiej, jednak rozmawiać między sobą bez świadków. Opierając się na własnych faktach, opiniach, doświadczeniach. Nawet, gdy ludzie spotykają się po latach. Czasie, który nie ma znaczenia dla niektórych rodzajów uczuć.

Jakie wątki ma m.in. ten post?
  • Ku szczęściu

czwartek, 3 lipca 2014

X-Men: Przeszłość, która nadejdzie

Nasze umysły są pełne zakątków,
do których nie zaglądamy,
nie chcemy zajrzeć, bądź po prostu jest nam łatwiej,
łatwiej widzieć coś, co według nas słusznym jest,
Nasze umysły są pełne zakątków,
do których jednak sięgamy,
a wyciągnięcie ręki, okazuje się o wiele prostszy,
znajduje się mały, a jakże przeogromny też gest.
Nasze umysły są pełne zakątków,
potrafią zbłądzić, lecz jeśli wskazać im drogę,
pokazać mogą widok pokaźny,
światło w tunelu, światło, co się rozwinie...
I tak rośnie siła,
i tak rośnie siła,
co będzie rosła, co będzie się wznosiła,
będzie się rozszerzała z każdym dniem,
tylko trzeba jej...
pomóc, gdy przypada lęk, bojaźń, sen.
I tak rośnie siła,
co będzie żyła,
i tak rośnie siła,
co daje kolejne wole do walki,
do wyciągnięcia szponów, co są z metalu,
do zmiany skóry, któraż w każdym calu,
oryginalna proporcjonalnie do innych,
jakże czasem groźnych, na niewinnych,
wyglądające za to.
Co powiesz na to?
Żeby, jednak otworzyć te drzwi,
otworzyć je szerzej, niech światło się nie przedostaje,
niech wręcz wleci do środka, niech blask jasny daje.
Bo tak rośnie siła,
co będzie żyła,
Bo tak rośnie siła,
co w umyśle innych pomaga wskazówki odnaleźć,
gorąco ochłodzić, na mróz gorące powietrze znaleźć,
Więc ruszaj żwawo, ruszaj do ataku,
ataku z życiem, które niby bez smaku,
a jednak, jeśli krążyć,
a jednak, jeśli drążyć.
to, czego się chce, to o co się walczy,
czego się tak bardzo oczekuje,
nadzieja staje się silniejszą,
niejeden też brat mocy Ci dostarczy,
i siła się kolejna już znajduje,
miażdży całkowicie mniejszą.
Wielka siła tylko potężnieje,
wielka siła naród integruje,
walczysz nie tylko za siebie,
lecz i za innych, wiesz,
że to Was wszystkich uratuje.
(lipiec 2014)
"X-Men: Przeszłość, która nadejdzie jutro" (2014)
Źródło obrazka: gildia.pl

Film "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie jutro" (X-Men: Days Of Future Past, 2014) i track pod tytułem "Welcome Back - End Titles", jako kompozycja autorstwa John'a Ottman'a to wspaniałe tło do treści fragmentu scenariusza. Lekko wolna muzyka, jakby regeneracja - wytchnienie. Kolejno pojawiające się przebłyski, by dawać coraz większą siłę. Siłę, która zbudziła się z nadziei. Nadziei na lepsze jutro. Nadziei, która tak naprawdę pokładana była w początku. Gdyż to początek z końcem się w tej części miesza, jeśli ktoś się przyjrzy na bieg wydarzeń i postać jednego z bohaterów.

Film X-men, to nie jeden film; jak wiadomo, a seria filmów. Wśród nich m.in.: X-men 2, X-men: 1 klasa, a także:
  • X-men Ostatni Bastion
  • X-men Origins Wolverine
  • X men Ewolucja Sezon 5 (zupełnie coś innego niż film, jednak też z nim związane)


Jak mogłeś znalazłeś tego posta ?

  • X Men Przeszłość która nadejdzie jutro
  • Przeszłość która nadejdzie jutro

środa, 2 lipca 2014

Perswazje na podstawie Jane Austen

Bez żartów, sugestii,
bez perswazji, dumy,
czy... uprzedzenia,
no właśnie chyba to ostatnio
temat do rozpatrzenia.
Lecz nie znając ni własnych,
ni drugiego z punktów widzenia,
nie dozgonna
zaczynać, żadnego obliczenia.
Stąd już dawno mówiłam,
by góra się za to wzięła,
ale czekam, czekam,
widocznie chwila odpowiedzi,
jeszcze nie minęła.
Inaczej ruszyła, by odpowiednia jej strona,
u mnie już od jakiegoś czasu,
tylko ręka na rękę przez to jest założona,
z nią będziesz chodził do lasu,
na spacery prze długie, te romantyczne,
jej będziesz opowiadał historie liryczne.
W sumie, jak patrzę w kadrach życia też,
powiedzieli, że kapitan się zaręczył,
więc Ty z góry rób, to co z Nim chcesz,
po prostu, ktoś go teraz wyręczył,
informując mnie teraz,
informując mnie właśnie teraz...
(lipiec 2014, remeake 11.2012)

Kadr z trailer'a "Perswazje"(2007) z YouTube

Film "Perswazje"(2007) na podstawie książki Jane Austen (autorki również "Dumy i uprzedzenia", czy "Rozważnej i romantycznej" mówią o uczuciu, które czekało na wyjście na światło dzienne bardzo długo. Wielu mówiło, że z konkretnych powodów tych dwoje nie powinno być razem. Przeglądając wiersze trafiłam, na coś, co właśnie tutaj z poprawkami pasuje idealnie. Wiersz jest na smutno, jak patrzeć z punktu widzenia odbiorcy, ale na dniach zrobimy do niego ciąg dalszy. I, jak się okaże nie wszystkie "Perswazje" pokazują właściwą ścieżkę, nawet, gdy są ze szczerego serca. W rolach głównych Sally Hawkins (Anne Elliott) i Rupert Penry-Jones (Kapitan Wentworth).

Jakie wątki zawiera ten post ?
  • Perswazje na podstawie Jane Austen