sobota, 5 lipca 2014

Perswazje: Ku szczęściu

"(...)-Benwick?
-Słucham?
-A więc mówicie, że Luisa poślubi kapitana Benwicka?
Nie kapitana Wentwortha?
-Tak. Dokładnie.(...)
Poufnie poinformowano admirała, że pan Elliot... że pani rodzina wyraziła zgodę na wasz ślub.
Dodano też,... że macie zamieszkać w Kellynch... Moje zadanie polega na dowiedzeniu się, czy takie jest rzeczywiście życzenie pani rodziny, a jeśli tak, to wynajem Kellynch przez admirała zostanie unieważniony, a on i moja siostra znajdą inny dom. To wszystko. Co mam odpowiedzieć?
-Sir,...proszę podziękować ode mnie admirałowi, ale muszę panu powiedzieć, że jest on całkowicie źle poinformowany.
-Źle poinformowany? ... Całkowicie?
-Tak kapitanie... Myli się.
-Nie ma w tym ziarnka prawdy?
-Żadnego.(...)"
(Persuasion, 2007
scenariusz: Simon Burke
Na podstawie: Jane Austen, "Perswazje"
Napisy: www.opensubtitles.org)
Mężczyzna nie potrafi zapomnieć
o wielkim uczuciu do kobiety,
ale nie zawsze je potrafi wyznać,
podkreślić jej walory, zalety.
Mężczyzna nie potrafi zapomnieć,
ale i kobieta taką być może,
gdy pełno perswazji wokół,
zdań w rozmaitym tak kolorze.
Lecz, gdy się okazuje iż
zaślubiny, o których tak głośno,
to nowa droga życia innego kapitana,
innego, niż ten, w którym zakochana,
jest kobieta, ta kobieta,
której bajki opowiadano,
przez co uczucie między nimi zniszczono,
w proch po przeobrażano.
Lecz, gdy się okazuje,
że i mu historię o jej zaręczynach,
nie znając prawdziwych szczegółów,
jeden człowiek obrazuje,
nawet proch się zaczyna zamieniać w drobny kamień,
skałę, która przetrwa sztormy i burze,
postawi trwały fundament, żyzną ziemi pod plony,
pod uczucie, których symbolem są róże.
(lipiec 2014)
Kadr z trailer'a "Perswazje"(2007) na YouTube

Rupert Penry-Jones (Kapitan Wentworth), czy Finlay Robertson (James Benwick) ? Kto jest odtwórcą roli najlepszego kandydata na towarzysza życia dla Anne Elliott (Sally Hawkins)? Czy każda perswazja jest prawdą ? A może miesza bardziej niż pomaga? Piękny film na podstawie książki Jane Austen mówiący o tym, że "Perswazje" mają niejedno imię i najlepiej, jednak rozmawiać między sobą bez świadków. Opierając się na własnych faktach, opiniach, doświadczeniach. Nawet, gdy ludzie spotykają się po latach. Czasie, który nie ma znaczenia dla niektórych rodzajów uczuć.

Jakie wątki ma m.in. ten post?
  • Ku szczęściu

7 komentarzy:

  1. Pojawił się rozdział XXVI. Zapraszam! ;)
    Amy :)

    [ http://melodie-serc.blogspot.com/ ]

    PS Ładny wiersz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem ten film dobrze pokazuje, że inicjatywę i chęć muszą wykazać obie strony. Trzeba odpowiadać na sygnały – wiadomości drugiej osoby. Jeśli mężczyzna nie odpowiada nasuwa się oczywisty wniosek, że on tego kontaktu nie chce. Brak odpowiedzi jest przecież odpowiedzią odmowną. B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dość interesująca wypowiedź. Znając jednak choć trochę powieści Austen - nie tylko filmy, mogę zauważyć, że niejednokrotnie inaczej okazywanie inicjatywy pokazywały obie strony. W przypadku np. odmiennej "Dumy i uprzedzenia" Pan Darcy odmawia przyjacielowi panny, która wg niego jest mu obojętna. Podczas, gdy oboje po prostu są osobami działającymi na swój sposób. Po czasie Pan Darcy przeprasza za pomyłkę, ale po drodze rodzi ona nie lada perypetie. Brak odpowiedzi zaś ja uznałabym za ciszę, a cisza jest przed wojną - nie ważne jakiego rodzaju.

      Usuń
    2. Przed wojną? To brzmi odstraszająco...
      Dla mnie brak odpowiedzi to wyraz albo braku szacunku albo braku zainteresowania. Ignoruje się (czyli udaje, że wiadomości od drugiej osoby nie było) tego, kto nam – mówiąc kolokwialnie – absolutnie zwisa.

      Usuń
    3. Wojna czasami jest symbolem pokoju, gdy w końcu dochodzi do rozejmu przed jej rozpoczęciem. W tym przypadku rozkwitu uczucia. Lub zagładą - wtedy smutku. Zaglądamy do filmów z różnych czasów, z różnych kultur, każda ma swoje upodobania, każda jest inna. Na swój sposób piękna i godna zauważenia. Nie mogą zrozumieć jej czasami Ci, którym jest obca. Bo to, co niesie zmiany nie zawsze wszystkim odpowiada. (to nawiązanie zaś do "X-Men'a" z poprzedniego posta). Każdego zdanie jednak się liczy i Twoje, jak widać jest o tyle inne od tych pozostałych tu pozostawionych

      Usuń
  3. niezłe wprowadzenie tym fragmentem scenariusza :)

    NN na e-watson.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń